Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

blackmeg pisze:Kasiu, a to jest może kociak z Narutowicza, spod Wegetarianina?

Tak

Szkoda, że dopiero teraz to zobaczyłam, od zawsze marzyłam o brytyjczyku, ale jakoś nie było mnie na niego stać ;p ale nie mając pieniędzy na rasową kulkę też można dać jej ogrom miłości ;) Gratuluję szybkiego znalezienia mu domku ! Trzymam kciuki za to żeby nowy domek był dla niego odpowiedni ;)

Kasia D. pisze:Cudo znalazło dom w 10 min po wystawieniu aukcji.
Juz jadą po niego ludzie z Wawy do Lublina

GRATULACJE :!:

drillowa pisze:Szkoda, że dopiero teraz to zobaczyłam, od zawsze marzyłam o brytyjczyku, ale jakoś nie było mnie na niego stać ;p ale nie mając pieniędzy na rasową kulkę też można dać jej ogrom miłości Gratuluję szybkiego znalezienia mu domku ! Trzymam kciuki za to żeby nowy domek był dla niego odpowiedni

Pocieszę Cię.
Taki z niego brytyjczyk jak ze mnie baletnica. :mrgreen:

JUz prędzej do ruska podobny.

A skąd mam wiedzieć, że nie jesteś baletnicą?:D haha
Na razie zajmę się opieką nad jakąś słodką dachową kulką

za szczęście dachowej kukli :ok:

Tak trzymać Hanulka. Szkoda , że ludzie wybierają skórkę zamiast kota.Mam cztery tymczasy, a tu kocica wyprowadziła mi małego "krowiaka" Batona, no i sama do ciachnięcia." Bujam "się z tymczasami od 2 miesięcy i kurde nic !!!

grazyna mizera pisze:Tak trzymać Hanulka. Szkoda , że ludzie wybierają skórkę zamiast kota.Mam cztery tymczasy, a tu kocica wyprowadziła mi małego "krowiaka" Batona, no i sama do ciachnięcia." Bujam "się z tymczasami od 2 miesięcy i kurde nic !!!

ano

, pewnie lepsze to niż NIC :ok:

za domki dla Twoich :1luvu:

tymczasików :ok:

Słuchajcie, ja mam jeszcze kilkanaście kociat do adopcji. Bynajmniej nie niebieskich.
I kilkadziesiąt dorosłych. W zupełnie nieadopcyjnych kolorach.
Nie ma mi czego zazdrościć.

grazyna mizera pisze:Tak trzymać Hanulka. Szkoda , że ludzie wybierają skórkę zamiast kota.Mam cztery tymczasy, a tu kocica wyprowadziła mi małego "krowiaka" Batona, no i sama do ciachnięcia." Bujam "się z tymczasami od 2 miesięcy i kurde nic !!!

ja też mam buraska tymczasika w domu i nic mimo ogłoszen nikt go nie chce

Koteczek jest przekochany i ma wspaniały charakter ale jest burasek zwykły i jeszcze na jedno oczko nie widzi :cry:

A tu prosze futerko niebieskie i w ciagu 10 minut jest domek

Kasiu - jak się w ciągu 10 minut weryfikuje domek dla kota?
Pytam bez złosliwości naprawdę - po prostu tylu jest oszołomów szczególnie jeśli chodzi o takie piękne kociaki jak ten niebieski - skąd wiesz że to odpowiedzialny domek?

Mi się nie podoba tylko to, że jak ktoś marzy o burasie to wszystko jest ok.. a jak o rudym czy niebieskim to zaraz jest lincz :roll:

Każdy wie, że i tak najważniejszy jest charakter.. ale nie ukrywajmy, że każdy przy adopcji zwraca uwagę na kwestię, że tak powiem wizualną

Zwłaszcza, że adoptując kota przez internet nieco ciężko zakochać się w jego charakterze..ruchach..zachowaniu itp

Ja tam się bardzo cieszę, że kuleczka znalazła dom, bo przecież tak samo jak każdy inny kot bardzo go potrzebowała :ok:

piccolo pisze:Kasiu - jak się w ciągu 10 minut weryfikuje domek dla kota?
Pytam bez złosliwości naprawdę - po prostu tylu jest oszołomów szczególnie jeśli chodzi o takie piękne kociaki jak ten niebieski - skąd wiesz że to odpowiedzialny domek?

Się wetnę za Kasię

Mieliśmy w schronie niebieskiego Fikusa i rudą Merfi a ostatnio maluszki "zbrycone" z przedłużonym włosem.
Telefonów było miliard.. serio.. 10 minut po wrzuceniu ogłoszenia..
Koty praktycznie w jeden dzień znalazły domy..
ale ja myślę, że po wyadoptowaniu pewnej ilości kotów i po setkach jak nie tysiącach rozmów czasami
ktoś dzwoni i po prostu się wie.. jakoś tak podświadomie wyczuwa , że to właśnie ten dom.
Mnie intuicja jak do tej pory [tfu tfu] nigdy nie zawiodła

Kasia ma tysiące adopcji więcej niż ja, więc podejrzewam , że już po pierwszych słowach wie czy się rozłączać czy nie :wink:

iskra666 pisze:Mi się nie podoba tylko to, że jak ktoś marzy o burasie to wszystko jest ok.. a jak o rudym czy niebieskim to zaraz jest lincz
Każdy wie, że i tak najważniejszy jest charakter.. ale nie ukrywajmy, że każdy przy adopcji zwraca uwagę na kwestię, że tak powiem wizualną
Zwłaszcza, że adoptując kota przez internet nieco ciężko zakochać się w jego charakterze..ruchach..zachowaniu itp

Ja tam się bardzo cieszę, że kuleczka znalazła dom, bo przecież tak samo jak każdy inny kot bardzo go potrzebowała

iskra666- naprawdę oceniasz moją wypowiedź jako lincz lincz :?:

po prostu tyle sie na miau pisze o weryfikacji domków, na co uważać itp szczególnie własnie przy takich pieknych kociakach ze zapytałam

Nie ma reguły na weryfikację domków.
Czasem trzeba długo szukac, odrzucać, podpytywac, podpuszczać dzwoniących.
A czasem wie się, ze dom będzie dobry juz po kilku zdaniach.

Mysle, że sami zobaczycie , ze dobrze wybrałam bo prosilam nową mamę kociaka o zarejestrowanie się na miau.

Mi tez jest przykro gdy widzę 1500 wejsc na aukcję z niebieskim, a 50 na aukcję z biało-burym kociakiem.
No ale cóż zrobić...

piccolo.. faktycznie lincz to złe słowo.. ale wiesz o co mi chodzi..

Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

Kto przegląda forum