» Wto lis 03, 2009 21:37
Re: Cztery kolorowe maleństwa - dom = ŻYCIE!
Maleństwa broją, jedzą, śpią. Pierrocik coraz ufniej pozwala się głaskać, nie ucieka. Skarpeciara podobnie - zaczyna ufać. Mudzinka to kot szalony - potrafi wisieć na moim udzie jak alpinista (to boli!) i bawić się koralikiem u suwaka bluzy. Bawi się dosłownie wszystkim. Frędzle wiszącego szalika, papierowa kulka, szklana kulka. Ręcznik na suszarce służy do wspinania się, drapak wcale nie jest nie do zdobycia. Baka to spokojny typ. Przeważnie to nie ona wszczyna ostrzejsze zabawy, choć zaczepiana nie zostaje dłużna. Skarpeciara unika bójek. Pierrot nie wtrąca się w babskie afery - jego kumplem jest Kłaczek. Mały ociera się o starszego kolegę, razem z nim chodzi jeść, koło niego sypia. Wujek Kłaczek toleruje małą zawalidrogę.