

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
dalia pisze:o ile moge się wtrącic to ten najbardziej puchaty bedzie mial największe wzięcie
może więc zasadny bylby dom forumowy dla niego?
LQQKIE pisze:Witam, tutaj Łukasz czyli sprawca tego zamieszania z kotkami z garazu
faktycznie zamiescilem niezgodne z prawda informacje, duza kotka ze zdjecia to ani mama ani tata, to kocur moze wujek? ale kotki sa sierotami. Ktos mi dzis podpowiedzial, ze moze mama przychodzi tam i je dokarmia.. nie wiem, wiem ze sa juz na tyle duze, ze mozna byloby je stamtad wyciagnac i oddac w dobre rece
problem w tym, ze mam 80 telefonow od czwartku, na poczatku bylem bardzo szczesliwy, teraz, kiedy widze co sie dzieje, ze istnieja tacy chorzy ludzie, tzn rozmnazacze nie wiem komu wierzyc komu nie. Wszystkie dzwoniace Panie w czarujacy sposob proboja mnie przekonac, ze sa kochane, i kotek bedzie mial wlasnie u nich najlepiej. Na pewno czesc jak nie wiekszosc z tych Pań jest cudowna, ale wszystko psuja **** rozmnazacze, o ktorych istnieniu dowiedzialem sie w piatek.
no dobrze, ja we wtorek wieczorem wyjezdzam, mam jeszcze duzo pracy przed wyjazdem. Jezeli w ogole mielibysmy zlapac kotki jutro, tzn. we wtorek to potrzebowalbym pomocy kogos doswiadczonego. Bez przesady, moze kotki sie dadza zlapac w ciagu 15 min. Ale moga sie tez tak wystraszyc, wejsc w jakies zakamarki i nie zlapiemy ich w 2 godziny. Klatka z jedzieniem bylaby super. Ale warunek ze wezmiemy wszystkie 3 na raz. Jezeli nie wtorek do dopiero niedziela. Mam nadzieje ze sa one tam bezpiecznie, nigdy nie bylo tam szczurow i 'zlych ludzi' garaz jest zamkniety ja mam tylko klucze i nikt niepowolany im nie zrobi krzywdy. Dziwi mnie tylko ten jeden zdechly kotek ktorego znalazlem w garazu, ktory byl mniej wiecej w wieku tych moich bidul, i ktory mial dwie przednie lapki oddzielone od reszty ciala, calosc mocno zasuszona, nie wiem czy nadgryziony brzuszek czy nie juz tak nie patrzalem. Straszny widok.
czekam na jakis DT, jezeli nie zalatwimy tego jutro (sam tez nie obiecuje, jezeli sie znajdzie ktos a ja naprawde fizycznie nie bede w stanie tam podjechac, ale bardzo sie postaram) to moge je wylapac juz na spokojnie sam w przyszlym tygodniu i zawiezc do DT
pozdrawiam serdecznie wszystkich milosnikow zwierzat, od kotkow po psy bazanty i rybki
Łukasz
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości