2-mies. SARA.Miziasty burasekJUŻ W DOMU STAŁYM!!:)

I po śliczny bannerek :!:

O banerek, to się chyba prosi w osobnym wątku :ok:

O tutaj chyba:
viewtopic.php?f=8&t=82023

Sarunia, ślicznotka z Ciebie :1luvu:

Hopaj po domeczek!

Podniosę Sarcię, może jakiś domek się zakocha.

I ja nocną porą podniosę

I "rano" hopamy na górę

Banerek dla kici

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hqlf3][img]http://i35.tinypic.com/ayuftk.gif[/img][/url]

Bardzo dziękujemy za cudny bannerek :1luvu:

No to przechodzimy do informacji :lol:

Dzięki Allegro Saruni-za które dziękuję Lucky13 :1luvu:

Sara najprawdopodobniej będzie miała DOMEK STAŁY :!:

Dzwoniła dziś do mnie Pani z Gliwic,powiedziała że ma już jednego 3 letniego kotka który uwielbia się bawić,więc idealną towarzyszką może być nasza Sarunia

Nie rozmawiałam jeszcze z Panią tak konkretniej,ma do mnie przyjechać jutro ok.16-17.Powiedzcie mi,oczywiście poza "nakazem" sterylki Saruni co jeszcze ważnego powiedzieć?O co pytać?
Na pewno zapytam o karmę jaką daje kociakom,postaram się powiedzieć jej o lepszych karmach od KK czy whiskasa w podobnych cenach.
Pytałam też już o okna-wiem że Pani nie ma zabezpieczonych-ale to dla mnie nie problem,sama mam niezabezpieczone a mam teraz 3 kociaki,koty poprostu daję do drugiego pokoju w chwili otwarcia okna więc wierzę że da się upilnować.Pani mówi że kot który jest jest niewychodzący,tak samo byłaby Sara co mnie cieszy niezmiernie

Pani powiedziała że najlepiej by było żeby Sara była już zaszczepiona-z racji że musimy troszkę odczekać między tym odrobaczaniem ostatnim a szczepieniem to Sara ew.pojechałaby do domku gdzieś za tydzień :lol:

Wiem że to jeszcze nic pewnego i wogóle,ale ucieszyłam się że zainteresowała kogoś "moja" ślicznotka :lol:

Ło rany, ale szybki odzew.

Aggi, zaproś panią na miau. :wink:

Ja bym jeszcze zapytała o wizytę poadopcyjną, skoro pani mieszka w Gliwicach i masz do niej blisko.

Lucky13 pisze:Ja bym jeszcze zapytała o wizytę poadopcyjną, skoro pani mieszka w Gliwicach i masz do niej blisko.

No dokładnie. I chyba dobrze by było to spisać w umowie adopcyjnej. Ja jak podpisywałam to miałam nawet zapis, że jeżeli by doszły do DT słychy, że źle traktuję koty to w każdej chwili mają prawo przyjechać i odebrać mi je. I na pewno zapis, że w razie gdyby Pani nie mogła się dalej zająć Sarunią, to ma skierować się do Ciebie (z ewentualnym oddaniem Sary) a nie do schroniska (nie daj Boże żeby taka ewentualność kiedykolwiek miała zaistnieć!). Baaaaaaardzo mocno trzymam kciuki, żeby się udało :ok:

Dzięki za pomoc

Stresuje się mocno-to mój pierwszy raz,wogóle pierwsze koty w swoim domu,pierwszy tymczasik i pierwsza adopcja będzie...Ehh stres mnie zżera

Hopamy na górę

Co tu taka cisza :?:

Sarunia do góry!

Aggi, nie stresuj się

Poradzisz sobie bez problemu :ok:

Hej

Pani była u mnie o 19 dlatego dopiero teraz piszę

Domek myślę że oki

Żadnych zastrzeżeń jak narazie nie widziałam,bardzo miła Pani,widać że lubi kociaki,a Sarunia chyba serduszkiem też zawładnęła

Zresztą poprosiłam Panią żeby skontaktowała się ze mną na gg,to wyślę jej link do wątku malutkiej,także kochani jest szansa że będziemy mieli nawet wieści z domku Sary

Aha,i malutka prawdopodobnie będzie miała nowe imię,jak dobrze zapamiętałam to Lina

2-mies. SARA.Miziasty burasekJUŻ W DOMU STAŁYM!!:)

Kto przegląda forum