Koci szkielecik w DT!!!

znają mnie starchurka (Cichy Kąt )i lutra (AFN)
napisałam pw

AFN powiadasz

Chyba Cię tam widziałam u nich na forum

No więc w tej izolacji byłby problem. Nie mogę dać gwarancji że jeśli Kropek wyjdzie ze schronu nawet dziś to nie będzie miał kk i nie mogę przewidzieć czy do piątku/soboty będzie zdrowy. Także szukamy dalej. Dzięki za propozycję :1luvu:

To miał być priv, a nie wiadomość na forum...

Gibutkowa pisze:No więc w tej izolacji byłby problem. Nie mogę dać gwarancji że jeśli Kropek wyjdzie ze schronu nawet dziś to nie będzie miał kk i nie mogę przewidzieć czy do piątku/soboty będzie zdrowy. Także szukamy dalej. Dzięki za propozycję

Gibutkowa, polecam się na przyszłość, także jakby znalazł się TDT do czasu wyleczenia z kk.
Mam nadzieję, że uda Wam się pomóc Kropkowi :ok:

.

Kruszyna pisze:Witaj,

czy numer jest Twój? Nie mam chwilowo możliwości wykonania połączenia ani wysłania sms'a, więc pytam tutaj

Czy Mrrr się zdecydowała, czy szukamy dalej?

Kruszyna - Mrrr nie ma możliwości izolacji Kropka jakiejkolwiek, wiec musielibyśmy jej zapewnić że Kropek będzie zdrowy (że nie przywiezie ze sobą np kk który może złapać od koleżanki). Ja tego zapewnić nie mogę jak i tego czy udałoby się go w takim przypadku doleczyć w TDT.

Tak to mój numer ale jak go zaraz nie usuniesz z forum to Cię znajdę i uduszę :twisted:

Czy znajdzie się jakiś domek (z możliwością ewentualnej izolacji)? Kropek na dzień dzisiejszy ma tylko zapalenie dziąseł ale nie można zagwarantować że nie wyniesie ze schronu jakiegoś "gratisa".

Domku, jesteś bardzo potrzebny :ok:

mrr pisze:
Gibutkowa pisze:No więc w tej izolacji byłby problem. Nie mogę dać gwarancji że jeśli Kropek wyjdzie ze schronu nawet dziś to nie będzie miał kk i nie mogę przewidzieć czy do piątku/soboty będzie zdrowy. Także szukamy dalej. Dzięki za propozycję

Gibutkowa, polecam się na przyszłość, także jakby znalazł się TDT do czasu wyleczenia z kk.
Mam nadzieję, że uda Wam się pomóc Kropkowi .

Też mam taką nadzieję. Nie można pozwolić żeby kotek zmarł z głodu leżąc obok miski z jedzeniem :cry:

A u Kropka nie ma stwierdzonego kk (dane z ostatniej soboty) ale nie można tego wykluczyć bo Kropek jest wycieńczony a w klatce ma koleżankę z kk więc jest bardzo nieciekawie. O ile kota w miarę w dobrej kondycji jest w stanie zwalczyć kk to bardzo czarno to widzę w sytuacji w jakiej jest Kropek

Kropek nie jest uciążliwym kotem. Nie trzeba go co pół godziny karmić jak maluszków. Wystarczy mu pomóc troszkę z jedzeniem ale to nie wymaga wiele czasu. Na dzień dzisiejszy wystarczyłoby wyleczyć zapalenie dziąseł. Tylko tyle żeby uratować kotka od śmierci głodowej :cry: