OTW22- Ritunia po operacji ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon kwi 11, 2022 8:38 Re: OTW22- Życie toczy się dalej...

ASK@ pisze:Trudno noskiem się oddycha.
Biedna jest. Nie wie co się dzieje.
Obrazek

Nie patrzcie na kudły wszędobylskie i taką se poduszeczkę. To jej ulubiona. Nie upiorę bo capić będzie inaczej. Jak wyrośnie z niej to po prostu wywalę.

Ja żadnych " kudlow" nie widzę ale za to wpatruje się w piękną kocią pannice
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5038
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Pon kwi 11, 2022 9:09 Re: OTW22- Życie toczy się dalej...

ASK@ pisze:
Nie patrzcie na kudły wszędobylskie i taką se poduszeczkę. To jej ulubiona. Nie upiorę bo capić będzie inaczej. Jak wyrośnie z niej to po prostu wywalę.

Napisała kociara do zakoconych kociar, które pewnie same łyse koty mają :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24452
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon kwi 11, 2022 12:16 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

:ok:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5078
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon kwi 11, 2022 12:39 Re: OTW22- Życie toczy się dalej...

meg11 pisze:
ASK@ pisze:
Nie patrzcie na kudły wszędobylskie i taką se poduszeczkę. To jej ulubiona. Nie upiorę bo capić będzie inaczej. Jak wyrośnie z niej to po prostu wywalę.

Napisała kociara do zakoconych kociar, które pewnie same łyse koty mają :mrgreen:

Przy ostatnim sprzątaniu trzy razy sprawdzałam czy moje koty wciąż mają sierść, tak że tego :ryk: ....

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pon kwi 11, 2022 16:25 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Dokładam kciuków.
:ok: :ok: :ok: :ok:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4885
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon kwi 11, 2022 18:56 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Bardzo ładna kudłata Ritunia. Co ty od niej chcesz? Toż dobrze, że kudłata, większy problem gdyby wyłysiała.
Kciuki całym stadem lecą.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 12, 2022 1:19 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Wto kwi 12, 2022 1:28 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Po powrocie, obróbce stada i jednej kanapce padłam. Tylko na chwilę przyłożyłam głowę do poduszki. Obudziłam się ciemną nocą z okropnym bólem głowy.
U Rici deczko jest dobrze. Deczko źle. Kilka supełków puściło. Memle sobie w gębie szorstkim jęzorkiem i takie bywają efekty. Pocieszano nas, że to nic nie wadzi byleby druga warstwa wytrzymała. Jeśli jednak więcej się rozwali czeka nas powtórka. Musi wytrzymać jeszcze kilka dni. Podobno, to że leci jej z noska jest normalne. Zaprezentowała swoje możliwości na miejscu. Mamy robić inhalacje.
Mała była mocno wystraszona gdy wyczuła nie fajne dla sobie miejsce. Wielkie oczyska patrzyły na nas z obawą. Z ulgą przyjęła fakt powrotu do transportera.
Wypytałam o operację. Sam opis zabiegu przyprawił mnie o dreszcze. Biedna dziewusia. Musi jej ogromnie doskwierać ból i nici. Do tego w paszczy jest teraz inna rzeczywistość. Więc nie dziwota, że ciągle maca w niej.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto kwi 12, 2022 6:56 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Za szwy - oby wytrzymały :ok: :ok: :ok:
W nocy mnie też 'wyrzucił' z łóżka potworny ból głowy :evil:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Wto kwi 12, 2022 9:39 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Za szwy, i całokształt
:ok: :ok: :ok:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4885
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto kwi 12, 2022 10:02 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Mocne :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto kwi 12, 2022 10:15 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Jak długo te szwy muszą trzymać i kiedy kolejna kontrola?

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Wto kwi 12, 2022 10:33 Re: OTW22- Życie toczy się dalej...

indianeczka pisze:
ASK@ pisze:Trudno noskiem się oddycha.
Biedna jest. Nie wie co się dzieje.
Obrazek

Nie patrzcie na kudły wszędobylskie i taką se poduszeczkę. To jej ulubiona. Nie upiorę bo capić będzie inaczej. Jak wyrośnie z niej to po prostu wywalę.

Ja żadnych " kudlow" nie widzę ale za to wpatruje się w piękną kocią pannice

No właśnie, dopiero tutaj widać, jaka ona piękna! :1luvu:
A poza tym to dzielna Gabrysina córeczka. :ok: :201461
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto kwi 12, 2022 11:57 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Karmienie przed 3 w nocy. Za drzwiami stado kotów spragnione resztek :mrgreen:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

A rankiem Rita urządziła nam jazdę. :strach:
Jedząc śniadanie dostała ataku kichania. Tak wielkiego ,że aż ją przewracało. Tarła sobie nosek bardzo nerwowo. Zaczęła biegać niespokojnie. Wydaliła wreszcie ze swego nochala olbrzymie skrzepy krwi! Gdzie to się mieściło? Bo naprawdę było to duże. Kuchnia i pokój wyglądały jakbym kota kroiła piłą mechaniczną. :twisted: Wszędzie rozbryzgi i kawałki skrzepów. Dość długo to trwało. Ale wreszcie uspokoiła się. Wygląda jakby ulżyło jej wykichanie zastygłej krwi. Lżej oddycha. Zaczęła się bawić. Tak się krew nie sączy z dziurek. Biedna maleńka.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto kwi 12, 2022 13:59 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Zdrowiej malutka :1luvu: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości