» Sob lip 27, 2019 23:27
Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...
U naszej hanelki odszedł Bodzinek. Kot wyjątkowy. Po wyjątkowej osobie.
Tyle, tyle czasu minęło.
Dziewczyny zajęły się osieroconym stadem futerek po wspaniałej kobiecie.
Dzięki akcji zgarnięcia kotów po zmarłej, poznałam wielu, wielu miaukowiczów. Bodziowi co to niewidomy był i swoje lata miał, proponowałam DT. Ostatecznie trafił na DS do Hani. A mnie Agneska " wcisła" Daszka.
Cudnego faceta co to z radości utopić mógł głaskacza we własnej ślinie. Z tego powodu zwrócono go.
Dasio z drugim naszym tymczasem ma cudny dom. Gdzie każdy gość ma do wyboru: albo zakłada koszulkę by Danio mógł biust wymoczyć. Uwielbiał duuuuuże. Albo mogą nie przychodzić. Jasio...to inna historia.
Bodzio był mądrym kotem. Urokliwym. Kochanym ponad wszystko. Mimo lania, dziwactw, własnego zdania. Cudny buras nie mógł lepiej trafić. Hanelka ukochała go najbardziej na świecie. Miał pełne miłości i wspaniałe życie.
Bodzinku [*]
Tam są już Twoi przyjaciele.
Dzięki, że miałam zaszczyt Ciebie poznać.

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.