Dzięki, Kasiu
U nas jest koszmarnie, wietrzysko okrutne, śniegu powyżej kolan, pługi jeżdżą, ale nie nadążają.Siostra mi mówiła, że kocia buda cała zasypana

Nie było żadnego kota, pewno gdzieś śpią i chcą przeczekać śnieżycę.Misiek i ruda sunia były, siostra dała im surowe serca, bo tylko to miała

Sunia jadła, ale Misiek nie był już bardzo głodny, właściwie to zależało mu na tym, aby się bawić.Siostra nie jest psiarą, niektórych psów się wręcz boi, ale twierdzi, że Misiek jest jednym z najsympatyczniejszych psów, jakie zna.Podbiega, merda ogonkiem, cieszy się ogromne, kiedy go ktoś pogłaska, no uroczy jest.To jest psiak również dla dzieci, łagodny, wesoły,energiczny, ale i posłuszny.