Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

[sabina skaza]

PILNE KOTY MAŁE 2 SZT. BIAŁO- SZARE (INTERWENCJA MARZENY)OD DR KASPRZYKA DO ZABRANIA NA TYMCZAS, PROSZE ZABRAC JE CHOĆ NA 2 TYG- BO JA MAM PEŁEN KOMPLET GOŚCI W HOTELIKU A TE MOJE MAŁE IDĄ DZIŚ DO WOLIERY NA OGRÓD, WIEC BUDKA JEST ZA MAŁA, ŻEBY SIĘ WSZYSTKIE W NIEJ NA NOC POMIEŚCIŁY.

[Wredne_Słonko]

Jak wiesz mój też nie przepada choć największa ilość kotów z jaką przyszło mu obcować to tylko 6.. Przy takiej ilości jak u Ciebie na pewno dostałby zawału albo ja dostałabym po głowie
Wczoraj poszła Zuzia, a przed chwilą trafił do mnie nowy tymczas.. Maleńki, ma może ze 3,5 tygodnia. Mam nadzieję, że nam się uda ale ma fatalny kk a Maciek uznał, że jestem uzależniona od kotów i powinnam się leczyć

Aniu! Właśnie słyszałam, że to Ty wzięłaś tego maluszka z Chełmu. Czytałam, że jest chory. Ja cały czas mam tę kasę od Sabiny, która miała być na oblaną kotkę, więc jakbyś potrzebowała to napisz mi na prv nr konta - to Ci przeleję.

Dzięki ale jeśli już możemy sobie rozporządzać tą kasą to wolałabym jej nie ruszać na razie. Na żabim kruku jest jedna karmiąca kotka i zanim skończy pewnie darmowych sterylek już nie będzie wtedy bez problemu i za miesiąc będzie można ją ciachnąć
Zresztą wczoraj Izzi wspomogła nas suchym royalem dla maluszków za co chciałabym jej jeszcze raz podziękować

[Marlon]

Nie możemy oddać kotów ze stoczni do schronu, ani żadnych innych! Przecież to by był dla nich wyrok! Poza tym Sabina się na to nigdy nie zgodzi!

[kinga-kinia]

Nie możemy oddać kotów ze stoczni do schronu, ani żadnych innych! Przecież to by był dla nich wyrok! Poza tym Sabina się na to nigdy nie zgodzi!

Zgadzam się z Marleną

[kinga-kinia]

Izzi i Wredne Słonko cieszę się że udało sie uratować maluszka

[kinga-kinia]

Zmykam ze stoczniową Pysią do weta znowu biedna zasmarkana jest

[Matyliano]

Jak wiesz mój też nie przepada choć największa ilość kotów z jaką przyszło mu obcować to tylko 6.. Przy takiej ilości jak u Ciebie na pewno dostałby zawału albo ja dostałabym po głowie
Wczoraj poszła Zuzia, a przed chwilą trafił do mnie nowy tymczas.. Maleńki, ma może ze 3,5 tygodnia. Mam nadzieję, że nam się uda ale ma fatalny kk a Maciek uznał, że jestem uzależniona od kotów i powinnam się leczyć

Aniu! Właśnie słyszałam, że to Ty wzięłaś tego maluszka z Chełmu. Czytałam, że jest chory. Ja cały czas mam tę kasę od Sabiny, która miała być na oblaną kotkę, więc jakbyś potrzebowała to napisz mi na prv nr konta - to Ci przeleję.

Dzięki ale jeśli już możemy sobie rozporządzać tą kasą to wolałabym jej nie ruszać na razie. Na żabim kruku jest jedna karmiąca kotka i zanim skończy pewnie darmowych sterylek już nie będzie wtedy bez problemu i za miesiąc będzie można ją ciachnąć
Zresztą wczoraj Izzi wspomogła nas suchym royalem dla maluszków za co chciałabym jej jeszcze raz podziękować

Oki, to jak będzie trzeba - daj mi znać

[Poker71]

kto jezdzi lub kto zna kogos kto jezdzi trojmiasto-warszawa? Kot jeden ma szanse na forumowy dom...

[Blusik]

W wątku transportowym jest, że Ecrire jeździ średnio dwa razy w miesiącu

[Poker71]

transport juz mamy, jeszcze kogos z Tarchomina na wizyte przedadopcyjna szukamy

[sabina skaza]

Nie możemy oddać kotów ze stoczni do schronu, ani żadnych innych! Przecież to by był dla nich wyrok! Poza tym Sabina się na to nigdy nie zgodzi!

no nie, nie raz na nich fuczę, nie raz wyznaję im miłość, z okna gapię się podczas gotowania obiadu, towarzyszą nam w ładną pogodę przy grillu, oraz przy plotkach z kawką w ogródku, są częścią mojego życia i spać przez ich los nie mogę, to o nie nie raz wszczynam rewolucje z dziewczynami z PKDT- ale wzięłam za nie odpowiedzialność...no sajlora to mi upchała lendasowa, za niego odpowiedzialności nie biorę ona go dostanie pod choinkę.
ze schroniska to ja muszę sobie dobrać kotkę ze stoczni, bo nasza podopieczną która u nich spędziła 3 miesiące nadaje się do adopcji.
schroniska są przepełnione, dla nich dramatem byłą by mała klatka, bo wizycie u doktora mają regres - zapomniały co to kuweta, kopią w wolierze rowy i doły.
schrony są przepełnione i tamte koty bardziej potrzebują domów niz te moje ze stoczni- jak do jesieni nie znajdą domów to je rozdzielę:
- lendasowa- sajlor,
- kwiatkowska- calineczka,
- marlena- sally brown,
- ja- masza i po temacie.

dzięki pani krysi z trójmista dzis przyszłą do mnie wileka paka 15 kg puriny dla kociąt, 24 puszki feliksa dla kociąt i 5 opakowań witamin - przesyłka prawie za 300 zł, a ta pani adoptowała wirtualnie pysię oraz wsparła moich stoczniowców-

jutro lub w sobotę prawdopodobnie artykuł w dzienniku bałtyckim o PKDT a na zdjęciu moja gęba obłożona kotami

wiecie co ja stękam i się wkurzam, ale do tej pory siedziałam w kociarni, a do maluchów latam co chwilę. tak sobie lubię pomarudzić, bo od razu robi się lżej, ale jakby zniknęły te wszystkie koty z mojego domu nie miała bym sensu bytowania ...no połowa mogła by zniknąć w sumie, druga niech zostanie. najbardziej lubie helge i zosię i kaśkę- moje miłości, lubię tez myszkina i strasznie ściskałam nietoperza. monika i tośka w sumie sa mi obojetne, bo są wredne, a balbina rozczula mnie do bólu. maluchy mi działają na nerwy jak się rozłażą z boksu jak robaki na wszystkie strony świata, ale jak już są w wolierze to znów je lubię w sumie to wolę sie na nie patrzeć niż je ściskać.
poker zabrała dziś grzydyla od zastępczej matki balbiny bo wg niej przybierał za mało, karmiłam go 2 razy dziennie sztucznie, bo na wiecej nie miałam czasu, ale w sumie to dobrze, że go wzięła do seji, bo jakby mu coś się stało- to by mnie kryska tłuczkiem utłukła. biedna seja teraz ona będzie musiała co godzinę ważyć malca bo poker czyha za rogiem

[sabina skaza]

jutro niezaradny sąsiad niesie pierwszą kotkę w ciąży na aborcyjną do dr kasprzyka, takich sterylek musi zrobić jeszcze 4- xagax, jak dostac choć kilka złotych z funduszu sterylkowego?
ja będe musiała z własnej kieszeni wyłożyć jak w jakis magiczny sposób nie uda mi się pozyskac tej aksy.

[Poker71]

poker zabrała dziś grzydyla od zastępczej matki balbiny bo wg niej przybierał za mało, karmiłam go 2 razy dziennie sztucznie, bo na wiecej nie miałam czasu, ale w sumie to dobrze, że go wzięła do seji, bo jakby mu coś się stało- to by mnie kryska tłuczkiem utłukła. biedna seja teraz ona będzie musiała co godzinę ważyć malca bo poker czyha za rogiem

Oj no.... dzwoniłam tylko raz dziennie
Dobrze się stało ze wzięłam malucha, okazało się ze on biegunkę ma, seja podejrzewa alergię na mleko mamki. Kciuki potrzebne!

Tu jeszcze w miauhotel (Sabina jak chcesz mozesz fotke wykorzystywac czy na stronie, czy w ogloszeniach, czy gdziekolwiek )

miks wielokotowy

[Marea]

Od Seji koteczka z Sopotu od Mpacz poszła wczoraj do adopcji, także Seja ma więcej czasu dla malucha Pokerowego

[mpacz78]

Bardzo się cieszę, że Inka ma już DS, cieszę się że nie obciążyłam Seji znajdką na zbyt długo.