Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Pilnie potrzebuję transportu na ok. 1 listopada do Trójmiasta z Darłowa ( ewentualnie Słupska ) ! Jest okazja, żeby przetransportwować koteczkę do DS, a ja nie mam jak jej dowieźć do Trójmiasta. Gdyby ktoś jechał w te strony lub mógł pomóc, to proszę o odpowiedź na PW. :oops:

mpacz78 pisze:A może licytację obrazu od Joanny Niezgody zrobić na stronie internetowej pkdt, porozsyłamy link do wszelkich znajomych i uda się osiągnąć jakąś sensowną cenę.

dokładnie tak jak z obrazem monstfura :ok:

mpacz78 pisze:Kurde, byłam dziś z kotką po sterylce aborcyjnej na zdjęciu szwów i okazało się, że ma przepuklinę , we wtorek bedzie miała zabieg znów, naprawienia tej przepukliny.

Ta kotka co ją Marlena przywiozła w środę do Łukucia z pyszczkiem w starsznym stanie, w czwartek rano została uśpiona, była nie do uratowania. Koszt diagnozy, badania eutanazji i utylizacji zwłok - 150zł

Dziewczyny, czy nie należałoby opisać nowych zasad i procedur - ponieważ zmieniły się od tego czasu:
viewtopic.php?f=26&t=107299

Ja się gubię już w tych procedurach, których mamy coraz więcej ... chciałabym więc zobaczyć je napisane czarno na białym abym wiedziała co należy do moich obowiązków jako DT oraz jako koordynatora lecznicy.

Owszem, dostałam maila z którego wynika, że faktury rozliczamy do dn. 10 następnego miesiąca, oraz podany jest sposób opisywania faktur.

Chciałabym aby spisac w punktach co i jak mamy robić.
1. Karty adopcyjne - przekazujemy/przesyłamy Sabinie w 3 egzemplarzach?

2. Rejestr tymczasów zgodnie regulaminem DT (zawierający datę przybycia, datę kastracji, zabiegów wet, datę adopcji) - komu przesyłamy? Sabinie? 2 razy w miesiącu? Czyli? 15 każdego mies. i ostatniego dnia mies.?

3.Rozliczenia w lecznicach:
Tu mam manóstwo wątpliwości?

Więcej napisałam na zamkniętym - bo nie chcę zanudzać wszystkich gości tego wątku jakimiś procedurami ...

tak monika karty adopcyjne do mnie - 2 egzemplarze ( do vivy i dla nas ),trzeci egzemplarz dla domu stałego daje dom tymczasowy.

rejestr tymczasów wysyłajcie mi do końca miesiąca, zgodnie z procedurami vivy, a ja do vivy zestawienie zbiorcze.

rozliczenia w lecznicach- wysłałam ci priv, omówimy i dopracujemy 30 października na zebraniu w barbadosie o 16.00, póki co skany slijcie do marleny, z opisem wg zasad vivy w załączniku, a marlena opisze oryginał również wg zasad vivy i wysle do vivy skan i oryginał.

no monika masz rojno w łóżku :wink:

pochwalę się że ludzie w kontraście byli też dzieki artykułowi w dz. bałtyckim, dziennikarka na moją prośbę zareklamowała zbiórkę

w piekny sposób.
zbiórka w kontraście, niech najlepiej ocenią inni, mi w każdym razie ludzie dziekowali i byli w szoku w jaki fajny i inny sposób pokazałysmy inne oblicze kociar. jak na moje- nic dodac nic ując, było super.
zespół dał z siebie wszytko- dali nam płytę na aukcję, rozśmieszali publikę kawałami o kotach i rożnymi anegdotkami.
przyszła masa kociarzy i naszych przyjaciół, było gwarno, wesoło, tanecznie

jeszcze raz musimy zliczyć jutro stan puszek, bo w nocy o 2.00 po ciemku i totalnie zmęczonym myliły nam się kwoty monet, a masa była bilonu. nie było warunków do odpowiedniego przeliczenia mamony, w każdym razie kwota waha się miedzy 1 250- 1 350, uważam że to dobra i godna suma

CHCIAŁABYM PRZEZNACZYĆ TE PIENIĄDZE NA STERYLKI KOTÓW KTÓRE NIE ZAŁAPAŁY SIĘ NA AKCJE Z UM. czy możemy to zrobić? pytam dziewczyn będących na zbiórce i kwestujących. chcę podziekowac: 2 monikom, marlenie, agnieszce- bez was nie było by tej zbiórki- :1luvu:

tak szymon jest na bieżąco ze stronką- dziekujemy

sabina skaza pisze: CHCIAŁABYM PRZEZNACZYĆ TE PIENIĄDZE NA STERYLKI KOTÓW KTÓRE NIE ZAŁAPAŁY SIĘ NA AKCJE Z UM. czy możemy to zrobić? pytam dziewczyn będących na zbiórce i kwestujących.

Ja jestem jak najbardziej za!!!
Każda złotówka wydana na sterylkę nie jest zmarnowana.
Wiem, że Aga L. i Marlena mają kilka kotek do wysterylizowania od kobiety, która się nie załapała na akcję UM.
Ja jadę dziś z Joanną Niezgodą na Skwer Kosciuszki obadać sytuację, 3 kotki mogą być jeszcze wysterylizowane na konto akcji finansowanej z UM.

Mam kolejne 2 kotki do wysterylizowania we wrzeszczu - czy mogę wziąć fakturę od Zaleskich w listopadzie na nie? (to będzie 200zł).

Bry.

Żeby nie powtarzała się taka sytuacja że przy zmianie murzyna od internetów zmienia się też adres pocztowy tegoż informuję że założyłem konto na gmailu na które należy wysyłać teksty do wstawienia, uwagi dotyczące strony, itp. Dotychczas wysyłaliście na moją prywatną pocztę. W przypadku zmiany admina konto zostanie to same.

pkdt.root@gmail.com

P.S. nie wiem kto zajmuje się kontem pkdt.biuro (ja nie mam dostępu, zresztą nie potrzebuję), chcę tylko przypomnieć żeby ustawić dobre hasło (nic w rodzaju "tania123", zresztą widuję jeszcze prostsze).

no to się pochwalimy wynikami zbiórki- po kilkakrotnym przeliczeniu (a nie było łatwo, 4 puszki pełne kasiory

) wynik końcowy dał sumę: 1 251,55

a mój tajgerek malutki wielce dużutki poszedł do adopcji wczoraj, przyjechała po niego cała rodzina: rodzice, dzieci, dziadek a w aucie pełne wyposażenie: piekny drapaki, karma, kuwetka, żwir. to juz jego 3 adopcja, mam nadzieję że to już ten jeden jedyny ostatni dom w jego życiu :ok:

mpacz78 pisze:
sabina skaza pisze: CHCIAŁABYM PRZEZNACZYĆ TE PIENIĄDZE NA STERYLKI KOTÓW KTÓRE NIE ZAŁAPAŁY SIĘ NA AKCJE Z UM. czy możemy to zrobić? pytam dziewczyn będących na zbiórce i kwestujących.

Ja jestem jak najbardziej za!!!
Każda złotówka wydana na sterylkę nie jest zmarnowana.
Wiem, że Aga L. i Marlena mają kilka kotek do wysterylizowania od kobiety, która się nie załapała na akcję UM.
Ja jadę dziś z Joanną Niezgodą na Skwer Kosciuszki obadać sytuację, 3 kotki mogą być jeszcze wysterylizowane na konto akcji finansowanej z UM.

Mam kolejne 2 kotki do wysterylizowania we wrzeszczu - czy mogę wziąć fakturę od Zaleskich w listopadzie na nie? (to będzie 200zł).

tak tak tak jak najbardziej tak i weź też fakturkę za te kotki na które wyłozyłaś ze swojego portfela, jestem naprawdę za tym żeby pomóc jak najwiekszej ilości kotów przed zimą, żeby nie rodziły. łap monika co wlezie w ręce :ok:

ssb pisze:Bry.

Żeby nie powtarzała się taka sytuacja że przy zmianie murzyna od internetów zmienia się też adres pocztowy tegoż informuję że założyłem konto na gmailu na które należy wysyłać teksty do wstawienia, uwagi dotyczące strony, itp. Dotychczas wysyłaliście na moją prywatną pocztę. W przypadku zmiany admina konto zostanie to same.

pkdt.root@gmail.com

P.S. nie wiem kto zajmuje się kontem pkdt.biuro (ja nie mam dostępu, zresztą nie potrzebuję), chcę tylko przypomnieć żeby ustawić dobre hasło (nic w rodzaju "tania123", zresztą widuję jeszcze prostsze).

szymon ty jesteś murzynem???????????????? :ryk:

ładne kwiatki :lol:

szymuś ja obsługuje biuro pkdt i hasło jest dośc proste, więc możemy zmienić :wink:

ś

Wróciłyśmy właśnie ze skwerku z Joanną.
Są tam dwie sprawy do załatwienia:
Jedna jest dość prosta: w jednym z kiosków z pamiątkami bywa zaprzyjaźniona z panią handlującą kotka wolnożyjąca, kotka ma 3-4 lata i koci się dwa razy do roku, należałoby ukrócic ten proceder, pani ze sklepiku, która dokarmia kotkę jest jak najbardziej za, bardzo się ucieszyła, że jest taka możliwość, i nawet przekazała piękny wisior z macicy perłowej na rzecz pkdt.
Sprawa jest o tyle prosta, że kotka jest oswojona da się zapakować do transportera bez użycia klatki łapki, tylko ja tego nie zrobię, bo stoisko jest otwierane o godz. 11.00 i wtedy ta kotka tam będzie, ja muszę o tej. godz. być już dawno w pracy.
Kto mógłby umówić się z panią z kiosku 502 151 539 i podjechac po 11.00 w któryś dzień w tym tyg. po tą kotkę i dostarczyć ją na zabieg do Łukucia (w ramach tych 3 co są na Skwer zarezerwowane)
Oto zdjęcia kotki, miejsca gdzie można ją spotkać i owego wisiora.
Obrazek

To jest stoisko z pamiątkami obok gofrów, po prawej stronie skweru kościuszki dokładnie na przeciwko ORP Błyskawicy - po zdjęciu rozpoznacie.

Druga sprawa jest bardziej skomplikowana, to jest grupa około 20 kotów, bytująca za ogrodzeniem, jak się idzie od strony Kontrastu w kier. Skweru po prawej stronie za DelMar a przed takim minigolfem.
Dziś wyszło tam 18 kotów do nas, sporo to kocury ale kotek też jest kilka.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Ten czarny puchaty kocur wygląda jak rasowy brytyjczyk - ciekawe skąd się tam wziął, ale widac że sobie dobrze radzi, jest odpasiony i widać, że to stary wyga podwórkowy.

Ta kotka co ma sporo białego (jest na foto na ławce) jest dość oswojona, podobno ktoś ją wyrzucił z domu, Joanna pracuje nad swoja znajomą która ma dom z ogródkiem aby przygarnęła ta kotkę może się uda, według tego co Karmicielka przekazała Joannie ta kotka nigdy się nie kociła, więc jest duże prawdopodobieństwo że jest sterylizowana.

Kotka która ma taki śmieszny ogonek zawinięty jak prosiaczek też nigdy się nie kociła.

Płodne prawdopodobnie są młode kotki: jedna cała bura, dwie buro białe, i czarno-biała.
Ja jadę tam jutro o 8.00 z klatką łapką, transporterem i będę polować na którąś z tych kotek.

W tej grupie są też 3 kocięta, około 3 miesięczne, dwa całe bure, jeden cały czarny, mają trochę zaropiałe oczka, myślę, że gdyby dać im szansę to oswoiły by się i byłyby do adopcji, są jeszcze małe. Co z nimi? Możnaby je umieścić w klatce u Łukucia ale to spore koszty

Ale jak się sprzeda obraz od Joanny to przynajmniej 300zl powinno być ...
Co robić z tymi kociakami?
Może ma ktoś jakiś pomysł, może jakiś DT je przyjmie?

sabina skaza pisze:tak tak tak jak najbardziej tak i weź też fakturkę za te kotki na które wyłozyłaś ze swojego portfela, jestem naprawdę za tym żeby pomóc jak najwiekszej ilości kotów przed zimą, żeby nie rodziły. łap monika co wlezie w ręce

Musimy się jakoś podzielić tą kaską. Wezmę więc fakturę na dwie kotki z wrzescza co mam do wysterylizowania - 200zł. Te co wcześniej wyłożyłam to już będzie mój (i Doroty bo wyłożyła też na 4 szt.) wkład w akcję.
Na Skwerze Kościuszki z tej grupy 20 kotów o której pisze powyżej jest 6-7 kotek do wysterylizowania + ta se sklepiku z pamiatkami, a mam na to 3 darmowe sterylki, więc tutaj będą potrzebne środki - zobaczymy na razie łapię.
Na Skwerze i w okolicach są jeszcze kolejne grupy kotów: gdzieś za Gemini, i jeszcze w kilku miejscach tak, że tam jest ogrom roboty i potrzebne duzo środków finansowych, ja na razie zajmę się tą jedną grupą kotów bo wszystkiego na raz nie ogarniemy.... zobaczymy ile uda się zrobić jeszcze w tym roku.

Mam plan, że przygotuję taki reportaż: zdjęcia i tekst na temat kotów ze Skweru, prześlę do Szymona i umieścimy na stronie z apelem o pomoc finansową celowaną właśnie na te koty, dużo gdynian bywa na Skwerze, widuje te koty, być może ktoś coś wpłaci, w końcu jest jedno z najbardziej reprezentacyjnych miejsc Gdyni i wizytówką miasta powinny być zadbane, wysterylizowane koty a nie kocięta z zaropiałymi oczami...
Może jutro uda mi się zrobić też fotkę kociaków, dziś mi nie wyszły, bo małe sa dość płochliwe ...

Chętnie Ci pomogę jak znajdę chwilę w łapaniu kotek, co 2 klatki-łapki to nie jedna

Umówiłabym się z jakimś weterynarzem na ciachanie hurtowe - 100 zł za kotke.
We wtorek w stoczni łapiemy z Agnieszka kilka kotek, chcemy tez pojechac do tej pani z wejherowa, ja mam jeszcze 4 znajome kotki do wysterylizowania w Rumi, chce to zrobić przed zimą!

całosć ze zbiorki możecie przeznaczyć na sterylki a ja będę główkowac gdzie następna zbiórka piracka bo to akurat na dobrze wychodzi

chciałabym napisac ofertę do budek, knajpek nad morzem w gdyni z ofertą piracką, zawsze to jakis szok dla klientów a dla knajpki coś innego i ciekawego. chcę poprosic właścicieli i dofinansowanie naszej oferty sterylkowej, a na dzień dzisiejszy moge napisac listy do wetów z prośbą o hurtową cena pod akcję skwer i bulwar- 100 zł to dobra cena :ok:

musimy tak trzymać. na dzień dzisiejszy róbcie 12 sterylek, jadąc do wetów w zeszycie piszcie : marlena- kot ze skweru, monika p.- kot z bulwaru, bo trzeba dokładnie opisywac potem faktury.

monika nie ma na co czekac, trzeba robic wątek kotom ze skweru i dac jako nowa akcję na naszą stronkę

super pomysł
tą kicię ze sklepu z pamiątkami znam dobrze, śliczna

jestem za tym żeby zatrudnić marcina ch. do zrobienia bud, mogłybyśmy kupić płyty OSB, styropian, piankę montażową, lakier. sądzę ze viva nie będzie miała nic przeciwko temu żebysmy zainwestowali trochę w kocie domki dla tego stada. ja użyczę mój garażo- warsztat pod robociznę i powiadomię UM o potrzebie postawienia tam bud pod ich patronatem. a może PKP CARGO by nam znów zafundowało choć z 3 budy?

to co do nowej akcji??????????? :ok:

Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Kto przegląda forum