Phi, też umiem robić zdjęcia!
Przedstawiam, oto:
Tytus - miśkowy luzak-rycerz, pełen chęci do zabawy, rozrywki, jedzenia, spania, mruczenia i głaskania. Spojrzenie na niego, zawołanie lub wzięcie na ręce uruchamia jego magiczny, bardzo głośny i donośny sprzęt mruczący. Ma ciemno zakończone uszy i nos. Piękny uwodziciel z pieprzykiem na policzku

!
Mrrr…zakochałam się
Tymon - szczurowo-sfinksowe piękno i słodycz! Bardzo szczupły, bardzo kochany i bardzobradzo potrzebuje miłości. Symetrycznie ubarwiony - kolor i rozmieszczenie plam powodują zmniejszenie kota o połowę. Zupełny przytulak i lizus. Uroczy!
Tymon wyszedł tu, jakby nie miał oczu…ale ma – ślicznie i zdrowe
Stojak na choinkę, obok niego maluszek Tymon, znowu bez oczu, ale spójrzcie jaki piękny ma frak!
Kochani chłopcy razem:
Mali mężczyźni mają po około 3,5 miesiąca, wszystkie mleczaki. Na zdjęciach udają, że mają koci katar, a sierść błyszczącą. W rzeczywistości kk nie moją, a i wygląd sierści nie jest jeszcze powalający. Kociaki mają czyste uszka, ale pchły mogą u nich gościć. Wszystkiego dowiem się dzisiaj, albo jutro w zależności od tego, kiedy ukradnę trochę czasu i pójdę do weta.
Z góry proszę i ładnie się uśmiecham o wybranie najpiękniejszego zdjęcia i wstawienie go na pierwszą stronę

Ja wybierać nie umiem...