Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob wrz 05, 2020 12:16 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Bardzo gorąco dzisiaj, parno, ale nie zapowiadali burz, ani opadów, dopiero jutro. Jadzi dzisiaj nie było. To jej się zdarza, wczoraj chyba nawet się przejadła :mrgreen: U Kulek tylko Lila była, była głodna, ale nie zaczęła od mięsa tylko od mokrej karmy. Gdzie reszta kotów ??? Wracając zajrzałam pod podłogę, połowa jedzenia zniknęła, ale czy to zjadł kot czy jeż? Nie wiem. Strasznie to przykre :( Tyle kotów tam było. Nie marzę o tym, żeby tam było gęsto od kotów, aż taką idiotką nie jestem, ale niechby żyły te, które poznałam i polubiłam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 06, 2020 7:04 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Czarnuszek przychodzi regularnie na jedzenie. Mnie się coraz mniej boi, ale aparatu troszkę i tylko takie zdjęcie udało mi się zrobić
Obrazek
A rudego nie zauważyłam, dopiero na zdjęciu
Obrazek
Dawno nie wklejałam fotki Gabrysia
Obrazek
A teraz kilka zdjęć Brysia i Stasia. Bryś to synek Meli, a Staś pojawił się stosunkowo niedawno, Duże uznały, że Brysiowi psie towarzystwo nie wystarcza.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zrobiło się paskudnie dzisiaj, nie jest może bardzo zimno, ale ponuro, pada :( Może do południa się wypogodzi i będę mogła pojechać do kotów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 06, 2020 8:38 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Gabryś jest zjawiskowy, zawsze to mówiłam :201461
Kocia piękność!
Bryś w innym typie, ale futro ma jak z obrazka :D

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 06, 2020 9:13 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Dziękuję :1luvu: Powiem Gabrysiowi, że się tak podoba :D
Bryś jest przemiłym, takim już statecznym kotkiem, ale bawić też się lubi. To dobry domek, bardzo dba o zwierzaczki, niczego im nie brakuje, przede wszystkim miłości.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 06, 2020 10:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Gabrys jest piękny, tym spojrzeniem przypomina mi Dropsa :)
Brysiu chyba zadowolony z towarzystwa, chociaż chyba widzę w ruchu pazurki :evil: Staś to jeszcze maluch przy Brysiu.

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie wrz 06, 2020 11:57 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Aaa, Gabryś! To przez Gabrysia/ dzięki Gabrysiowi trafiła fo nas Bajka, a ja trafiłam na miau :)

Gabrysiu, jesteś przepiękny :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12303
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 06, 2020 12:17 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

faktycznie piękny :1luvu: :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75999
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 06, 2020 12:33 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Nul pisze:Aaa, Gabryś! To przez Gabrysia/ dzięki Gabrysiowi trafiła fo nas Bajka, a ja trafiłam na miau

Wymierna korzyść :lol: Bajka ma super domek :ok:
SabaS pisze:Brysiu chyba zadowolony z towarzystwa, chociaż chyba widzę w ruchu pazurki :evil: Staś to jeszcze maluch przy Brysiu.

Staś to kociak, a Bryś w maju skończył rok. Koty się lubią, ale Bryś trochę wychowuje małego.
A Gabryś jest niezwykle umaszczony. To nie jest nakolankowy kotek, trochę dzikusek, ale ja sobie z nim radzę. Bardzo żałuję, że domek nie dał mu szansy. On kochał Agatkę, był jak tato dla Pszczółek. Nigdy już żadnego kota tak nie polubił jak właśnie Agatkę.
Ledwo wyszłam z domu, a zaczęło padać. Już się nie cofnęłam, podjechałam do bezdomniaków. Była Lila, dostała jeść koło kociego domku, tam jest taka płyta chroniąca przed deszczem. Pod podłogą jedzenie nie ruszone. Nie widzę kociej mamy, kociaków, nic zupełnie. Naprawdę się martwię :(
Jadzia była, mokruteńka :( , ale siedziała pod daszkiem takiej studni. Tam też jej dałam jeść. Zjadła mnóstwo, głodna nie będzie. Mam nadzieję, że ma ciepłe i suche schronienie.
Jadąc pod hutę i do Kulek zatrzymuję się przy siatce, gdzie karmię czarnuszka i chowam miskę, bo gorliwy sprzątacz mi ją wyrzuca. Zauważyłam, że czarnuszek się pojawił. Dziwne, zwykle jest tylko wieczorem. Pewno usłyszał grzechot miski. Głodny nie był, bo trochę karmy z wieczora zostało.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 07, 2020 9:21 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Ale leje :evil: Nie pojadę do bezdomniaków w taką pogodę. Trudno.
Czarnuszek wczoraj był, dałam mu za dużo jedzenia, trochę zostawił. Widocznie rudas się nie pojawił. Dzisiaj dam mniej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 07, 2020 16:27 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Tak się cieszyłam, że Pusia ma się znakomicie i zapeszyłam :evil: Dzisiaj kotka straszliwie zgrzytała zębami, co jest oznaką kłopotów. Nie chciała jeść, wymiotowała śliną. Wieczorem przed kolacją dostanie pronefrę. Zrobiłam przerwę, bo tak zalecano, ale wracamy do tego preparatu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 07, 2020 18:51 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Niestety, z Pusią kiepsko :( Nie może jeść, tylko pije. Znowu zwymiotowała śliną. Rano jeszcze jadła śniadanie, załamać się można.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 07, 2020 19:07 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Ojej kolejny kotek daje powód do zmartwień :( podejrzewasz co może być Pusi? Kciuki trzymam za poprawę samopoczucia, brak pawików i apetyt :ok:

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pon wrz 07, 2020 20:15 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Oj, trzymajcie się.

Trzymam kciuki za Pusię.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4827
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto wrz 08, 2020 6:33 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Dziękuję :1luvu: Pusia ma swoje lata i na to nie ma lekarstwa. Dzisiaj jednak powiało umiarkowanym optymizmem. Kotka zjadła śniadanie podane do łóżka, napiła się i chyba wysiusiała obok kuwety, ale trudno. Dostała pronefrę i na razie nie wymiotowała. Leży na posłanku, chwilę była na parapecie, ale się przeniosła.
Żeby nie było za fajnie, to Wituś znowu uszkodził sobie nóżkę :( Kiedy to się skończy???
Dzisiaj mam trudny dzień, sporo spraw do załatwienia, przydałby mi się helikopter.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 08, 2020 11:30 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Trzymam kciuki za zdrowie Pusi.
Niestety na starość nie ma lekarstwa :placz:
Jestem dobrej myśli :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26771
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości