Lot z 7 p.,Moja pierwsza działkowa Miłość

[Kinnia]

[*]

[isabell36]

Lala [*]
Aniu tulam mocno - kiedy to się wreszcie skończy ... taka młoda koteczka

[alab108]

[*]
Aniu

[Miraclle]

Aniu jak mi przykro


Lala [*][*][*]

[monitomi]

Witam Mam do oddania jakieś 5 kg RC Urinary SO przydałoby się czy nie bardzo? Opakowanie dopiero co otwarte, ale niestety kot biega już po drugiej stronie tęczy Jak nie trzeba to może jakiś pomysł czy ktoś w naszym mieście ucieszył by się z takiego worka karmy??

[ilgatto]

Monitomi, dzięki za pamięć .
Mam znajomą, która straciła właśnie jednego kota z powodu prawdopodobnie złego leczenia. I potem zachorował Jej drugi kot. Zwróciła się do mnie o radę i idąc za nią wydała już straszną kwotę na ratowanie kocurka (wzięła pożyczkę). Były jazdy do Dąbrowy po lek (ludzki), który apteka zgodziła się wydać na receptę od weta, była operacja, siedzenie dzień w dzień u wet na kroplówkach. Dodam, że obydwa koty(koteńka, która odeszła i leczony kocurek) to ratowańce a znajoma ma bardzo skromne dochody. Wiem też, że mimo tych lichych pieniędzy kupuje RC Urinary zaordynowane przez weta. Zadzwonię do niej i zapytam się czy nic się nie zmieniło w zakresie karmy. A jeśli nie ona to dowiem się czy dziewczyny z "Częstochowskich kotów do adopcji" nie mają takiej biedy. Dam odpowiedź jutro.

[monitomi]

ok to czekam na wieści, chętnie oddam znajomej ważne aby karma trafiła właśnie to osoby, która potrzebuje

[Zosik]

Dzisiaj zawiozłam karmę. Zebrało się tego trochę...
Kotuchów tam dużo, kobitka ledwo daje radę, ale dba o nie, sterylizuje i robi, co może. Baardzo dziękowała.
Karma na pewno trafiła tam, gdzie trzeba
Koty wymiziane oczywista.

A poniżej pozwolę sobie wrzucić kilka zdjęć z naszego ostatniego "posiedzenia".

Szał w ciotkowej torebce:



I dużo słodyczy na stole (plus herbatka):

[agnieszka.mer]

Normalka....ja mam codziennie potrójny przegląd wszystkiego co przynoszę do domu Czasem zdarza się kradzież np chusteczek higienicznych...
Cudne kociarstwo!
Jak piję lub jem coś przy stole to też trzy sztuki leżą obok tak sobie żyjemy w symbiozie. Ja ich talerzy nie wylizuję ale one moje i owszem, czemu nie.Nawet często!

[Zosik]

Chusteczki mi ukradziono, naturalnie!
ilgatto musiała uzupełnić mi zapas, bom zasmarkana alergicznie, a moja paczka zniknęła bezpowrotnie...
Winnego "nie ma".

[agnieszka.mer]

Moje chusteczki nie znikają... zmieniają tylko stan skupienia ,że tak powiem: ze stałego na baaardzo rozproszony po całym mieszkaniu. Nos??? Chyba w rękaw trzeba wycierać

[Zosik]

Gorzej w lato, jak rękaw krótki, albo żaden...

[ilgatto]

Po pierwsze primo: jeszcze raz dziękuję Monitomi w imieniu swoim i CzKdA za karmę
Po drugie primo: dziękuję Zosik (a masz) za przewiezienie karmy (było tego trochę, bo jeszcze pojechała karma ode mnie- którą olały moje futerka). Nie doniosłabym tego za nic....prędzej wyzionęłabym ducha.
Kipisz w ciotczynej torbie robią Tola, Mafia i Misia. Chusteczki zaginęły, nie odnaleziono ich do dzisiaj ,muszę zatrudnić kogoś z archiwum X.

Takim spojrzeniem Miśka traktuje Tolę i Kleo. Za to mnie namiętnie ciumka.
Pochwalę się jeszcze, że najmłodsze przeszły już sterylki. Brzuszki ślicznie pogojone.....dziewczyny szaleją (zdjęcia wstawię kiedy kupię nowy czytnik, bo stary odmówił współpracy).

[Zosik]

Brzusie piękne - potwierdzam.

Pozwolę sobie jeszcze (albowiem ilgatto koty od nienajszczesliwszej również są bardzo drogie i bliskie sercu) wkleić zdjęcie Rentgena z jego nowego wspaniałego domu

Świątecznie

[ilgatto]

Zosik, Marteczko, dziękuję, dziękuję, dziękuję. Ty wiesz ale inni nie, że Rentgen to moja sympatia i tylko nadmiar kotuchów własnych (w dodatku jest taki jeden czarny z którym mógłby się Rentgen nie zgodzić) spowodował, że nie został "mójciOn".