5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro mar 28, 2012 21:29 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

edyta7151 pisze:przepraszam ale nie będe trzymała kotów w domu kiedy chcą pobrykać szkoda że tak myślisz ,staram się jak moge by były szczęśliwe i swobodne :(


To nie ja mam tak myśleć, tylko właściciel kota.
Ode mnie być kota nie dostała.
Ja zgarniam z ulicy ofiary "domków wychodzących".
Najczęściej zgarniam za kark, albo przez woreczek gdy się da trupka na pobocze, by go auta nie rozjechały na placek.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw mar 29, 2012 7:54 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

najszczesliwsza pisze:
edyta7151 pisze:przepraszam ale nie będe trzymała kotów w domu kiedy chcą pobrykać szkoda że tak myślisz ,staram się jak moge by były szczęśliwe i swobodne :(


To nie ja mam tak myśleć, tylko właściciel kota.
Ode mnie być kota nie dostała.
Ja zgarniam z ulicy ofiary "domków wychodzących".
Najczęściej zgarniam za kark, albo przez woreczek gdy się da trupka na pobocze, by go auta nie rozjechały na placek.

Jesteś wyjątkowo konfliktową osobą, bo nie wiesz jakie warunki mają te dwa koteczki, jak daleko jest od drogi i wogóle.
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw mar 29, 2012 7:59 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

jasia0245 pisze:
najszczesliwsza pisze:
edyta7151 pisze:przepraszam ale nie będe trzymała kotów w domu kiedy chcą pobrykać szkoda że tak myślisz ,staram się jak moge by były szczęśliwe i swobodne :(


To nie ja mam tak myśleć, tylko właściciel kota.
Ode mnie być kota nie dostała.
Ja zgarniam z ulicy ofiary "domków wychodzących".
Najczęściej zgarniam za kark, albo przez woreczek gdy się da trupka na pobocze, by go auta nie rozjechały na placek.

Jesteś wyjątkowo konfliktową osobą, bo nie wiesz jakie warunki mają te dwa koteczki, jak daleko jest od drogi i wogóle.


To, czy i w jakim stopniu jestem konfliktową osobą nie ma tutaj nic do rzeczy.
Wyraziłam swoje zdanie na temat zjawiska pt. ''kot wychodzący'' na podstawie własnych doświadczeń.
Ja kota do domu wychodzącego nie wydam. Chyba, że spełniałby określone warunki.
U Edyty ich nie dostrzegam.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw mar 29, 2012 8:03 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

Nie będę już więcej tego :roll: komentować, każdy ma swoją rację. Dobrze, że masz takie podejście do kotków, ale inni też kochają swoje pupile.
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw mar 29, 2012 8:07 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

najszczesliwsza pisze:
edyta7151 pisze:Witamy wszystkich słonecznie i radośnie :lol: :lol: :lol:

Fifi i Feluś to uciekinierzy...uciekają z domu kiedy mają ochote pobrykać i połapać ptaszki.Wracają tylko coś zjeść i troche pospać.Fifi oczywiście nie wróciła na noc ,pół nocy zamartwiania a ona przyszła nad ranem jakby nigdy nic zjadła i poszła spać.Jak to mówią koty chodzą swoimi drogami,ale jesteśmy szczęśliwi że chociaż na noc wracają i śpią z nami. :D :D :D Było by teraz bez nich bardzo pusto i nudno . :ok: Pozdrawiamy :flowerkitty: :flowerkitty:


:catmilk: :catmilk:


Pewnego dnia Fifi albo Feluś nie wrócą. Będziesz ich zeskrobywać z drogi, lub będą konać w cierpieniach. Samochód, trutka na szczury, ktoś je pobije, będzie do nich strzelał...

Dlatego ja nie wydaję kotów do domów wychodzących.
Bo ja zgarniam potem takie wychodzące np. Henia... pobitego, ciężko chorego...
Czy tę malutką co mam teraz, ona biegła za samochodami...

ja tez nie wydawałam kotów do domów wychodzących i nie jestem za wypuszczanie kotów luzem
Ale...
Kotu, który całe zycie wychodził nie można zabronić nagle wychodzenia, bo to z reguły kończy się tragedią. Niejedna osoba próbowała i dla dobra i zdrowia zwierzaka musiała odpuścić. Takiemu kot nie wytłumaczysz, że ma nie wychodzić
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 29, 2012 8:16 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

O jakich tragediach mówisz?

Henio jakoś nie wychodzi, jak u mnie był to darł japkę, ale to kwestia konsekwencji. Astka np. notorycznie płacze, bo chce leżeć na kuchence. Powinnam jej na to pozwalać? Skoro płacze, to na pewno jest nieszczęśliwa, gdy jej zabraniam.
Moje koty chcą wyjść na balkon, a jest on niezabezpieczony. Powinnam im pozwalać wychodzić? Przecież miauczą, bo chcą!
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw mar 29, 2012 8:23 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

- kot wychodzący w bloku, rodzina postraszona, próbuje kota odwieźć od wychodzenia. Kot wyskakuje przez okno rozbijając szybę
- kot konsekwentnie niewypuszaczany, bo też osoba postraszona, efekt - kot szaleje, przestaje jeść, psychicznie siada, ląduje w końcu u weta i dopiero wet tłumaczy osobie, że dla tego kota lepiej będzie go jednak wypuszczać.
To tylko przykłady które znam, a jest ich więcej.
Mam na koncie przystosowaną do życia w domu kotkę wolnożyjącą. Trwało to dobre 4 m-ce, wylizywała się, psychicznie nam leciała, tłukła inne koty, ale udało się - zrobliśmy z niej kanapowca. Czy to oznacza, ze w przypadku każdego kota tak się uda? Nie. Każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie. To, że Twoje koty się przyzwyczaiły, nie oznacza, że WSZYSTKIE się przyzwyczają.
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 29, 2012 9:51 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

najszczesliwsza, nie rób tu nagonki bo nie znasz warunków jakie koty mają u edyty7151.
Nie przykładaj do każdego kota i opiekuna swojej miary bo nie każdy kot to Henio a świat nie ogranicza się do blokowiska wśród ruchliwych ulic w mieście.
Zdaje się zresztą że jesteś mocno niekonsekwentna - na przykład nie przeszkadza Ci i akceptujesz wypuszczanie kotów u vip0?
Nie zauważyłam żebyś jej robiła publiczne wykłady o zdrapywaniu kocich zwłok z ulicy...

Olafen oddając koty do adopcji kieruje się dobrem kotów i swoimi zasadami w wyborze domków, skoro więc adopcja do edyty7151 doszła do skutku to znaczy że uznała że warunki tam są odpowiednie dla Fifi i Felusia.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw mar 29, 2012 10:12 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

Broszka pisze:(...)
Zdaje się zresztą że jesteś mocno niekonsekwentna - na przykład nie przeszkadza Ci i akceptujesz wypuszczanie kotów u vip0?
Nie zauważyłam żebyś jej robiła publiczne wykłady o zdrapywaniu kocich zwłok z ulicy...

(...)


Argument z dupy zupełnie.
Czy moim obowiązkiem jest robić vip0 publicznie wykłady odnośnie wychodzenia jej kotów, skoro widujemy się praktycznie co drugi dzień?
Co do reszty, vip0 wypowie się sama jeśli uzna to za stosowne.
Ale przypisywanie mi powyżej opisanego zachowania uważam za nadinterpretację.

Podkreślam mój niepokój wzbudził fakt, że Fifi nie wróciła na noc.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw mar 29, 2012 12:13 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

taaak, naditerpretacja :lol:
a jak nazwać to co ty robisz np na tym wątku? :wink:

eot
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw mar 29, 2012 14:48 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

Broszka pisze:taaak, naditerpretacja :lol:
a jak nazwać to co ty robisz np na tym wątku? :wink:

eot

Uważam, że nie znając sytuacji dogłębniej nie powinno się wydawać krytycznych opinii, jak to robi najszczęśliwsza. :roll: :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw mar 29, 2012 15:00 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

Jakiej sytuacji nie znając, że dogłębnie?

Takie wnioski na podstawie moich słów mogłabyś wyciągnąć gdybym napisała, że "Edyta wypuszcza koty i ma gdzieś co się z nimi stanie, a na pewno przejedzie je samochód, zastrzeli ktoś z wiatrówki, pobije, porwie by sprzedać narządy na czarnym rynku"

Tymczasem napisałam do Edyty o moich doświadczeniach, bo zaniepokoił mnie tekst, że sobie kotek na noc nie wrócił...
ty byś nie była zaniepokojona, jakby ci kot na noc nie wrócił?
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw mar 29, 2012 15:12 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

najszczesliwsza pisze:Jakiej sytuacji nie znając, że dogłębnie?

Takie wnioski na podstawie moich słów mogłabyś wyciągnąć gdybym napisała, że "Edyta wypuszcza koty i ma gdzieś co się z nimi stanie, a na pewno przejedzie je samochód, zastrzeli ktoś z wiatrówki, pobije, porwie by sprzedać narządy na czarnym rynku"

Tymczasem napisałam do Edyty o moich doświadczeniach, bo zaniepokoił mnie tekst, że sobie kotek na noc nie wrócił...
ty byś nie była zaniepokojona, jakby ci kot na noc nie wrócił?

Twoje komentarze są wyjątkowo ostre, piszesz bez żadnych skrupułów. Mnie taki sposób doradzania naprawdę się nie podoba. Pamiętasz chyba swój wpis przy moich kotkach. Więc postanowiłam o moich kotkach raczej nic nie pisać.
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw mar 29, 2012 17:11 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

Mam nadzieję, że Ola nie bedzie mi miała za złe, jeśli sie wypowiem.
Fakt, z Agatą widzę się często, przez telefon też rozmawiamy.
I rzeczywiście dawno mi uświadomiła, co grozi kotom wychodzącym.
A nawet, gdyby tego nie zrobiła, to mając 44 lata sama zdaje sobie z tego sprawę.
Moje koty nie pochodzą ze schroniska, nie były wzięte od kogoś, ani z żadnego DT, oprócz forumowego Alusia.
Po prostu do mnie przychodziły.
Najpierw przychodziły na karmienie, a potem zażyczyły sobie zostać na stałe.
Zawsze były kotami wychodzącymi.
Oczywiście wszystkie sa wykastrowane, Zosia wysterylizowana, od razu, jak to tylko było możliwe.
Zosia...nie ma opcji, żeby dała sie komukolwiek złapać, to najbardziej płocha koteczka, jaka znam.
Plamek...wogóle nie podejdzie do nikogo obcego.
Aluś...prawie nie wychodzi z domu, od ludzi nawiewa, ile wlezie.
Najbardziej boję sie o Puśka.
Trzymają się w obrębie swojego ogródka, zazwyczaj.
Wyjatkiem do niedawna był Plamek, który chodził naprzeciwko do sąsiadki, posiadającej wielki zaniedbany ogród.
Po traumie i chorobie, która przeszedł w zeszlym roku, już tego nie robi.
Dwa razy zmuszona byłam mieszkać w blokach. I wtedy koty nie wychodziły nawet na balkon.
I nie miało znaczenia, czy jest to parter czy 10 piętro- nie ma zabezpieczeń, więc kot nie ma prawa wyjść.
Gdzieś niedawno na jakimś wątku ktoś pisał, że mieszka na 1 piętrze, i koty swobodnie wyskakują pod blok.
A jeśli chodzi o Alusia....
Zgłosiłam chęć jego zabrania tylko dlatego, że poszukiwany był właśnie domek wychodzący.
No i tutaj zostałam- ja i osoby pośredniczące- wprowadzona w błąd.
Alek prawie nie wychodzi, a jeśli już, to tylko pod okno i na krótko.
W kuchni ma kuwetę, z której korzysta, i w domu jest mu najlepiej.
Następna rzecz- nie ma opcji, że którys z moich kotów nie nocuje w domu, i to niezależnie od pory roku.
Jeśli trzeba, czekam tyle, ile potrzeba.
A czy się boję?
Tak, za każdym razem, kiedy nie ma któregoś w domu.
I z tym muszę żyć, nie mając innych możliwości.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw mar 29, 2012 18:09 Re: 5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

vip0, sorry, ale co masz na myśli przytaczając swoją historię?
Że nie chcesz ale musisz wypuszczać koty?
najszczesliwsza nie uświadomiła Ci że możesz po prostu nie otwierać im drzwi i zamknąć je w domu? Przecież wg niej to takie proste :wink:
Przywołując Twój przykład chciałam uświadomić najszczesliwszej żeby swoje zapędy moralizatorskie może skierowała na własne podwórko zamiast obcesowo napadać na Edytę kompletnie nie znając jej ani warunków jakie koty u niej mają.
Ja osobiście nic nie mam do Ciebie ani Twoich kotów.


najszczesliwsza pisze:Takie wnioski na podstawie moich słów mogłabyś wyciągnąć gdybym napisała, że "Edyta wypuszcza koty i ma gdzieś co się z nimi stanie, a na pewno przejedzie je samochód, zastrzeli ktoś z wiatrówki, pobije, porwie by sprzedać narządy na czarnym rynku"

A ty w ogóle dobrze się czujesz? może cofniesz się kilka stron i przeczytasz swoje posty? :lol: :lol: :lol:
bo w takim razie to chyba napisał ktoś inny, nie ty? :wink:
najszczesliwsza pisze:Pewnego dnia Fifi albo Feluś nie wrócą. Będziesz ich zeskrobywać z drogi, lub będą konać w cierpieniach. Samochód, trutka na szczury, ktoś je pobije, będzie do nich strzelał...
Niestety wydźwięk tej wypowiedzi jest dokładnie taki że Edyta wypuszcza koty więc ma gdzieś co się z nimi stanie...

A poza tym wiele domków wychodzących wypuszcza koty właśnie na noc twierdząc że wtedy jest mniej zagrożeń: mniej samochodów, złych ludzi i psów a kot może się łatwiej ukryć.
To nie jest mój pogląd, ale dość powszechny tu na forum wśród osób wypuszczających koty.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: call-you, puszatek, Silverblue i 12 gości

cron