OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś "

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 14, 2016 13:34 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

MalgWroclaw pisze:Oby Beza zdrowiała. Pamiętam, jak rozmawiałyśmy w sobotę. Byłam przed podróżą do Oleśnicy.

Też pamiętam naszą rozmowę.
Wiedziałam już ,że Ryzię musze pożegnać.Choć nie wierzyłam.

Bezi zakupiłam gumreciki paskudniki. Nie chce gerberka i convy już. Niech je co chce. Temperaturę ma ok (jednak daję jej tolfinę) . Inaczej nie pije i nie je. Był wymiot jeden. Może to wina wędzonego mięska co się jej dostało. Ode mnie. Niech to będzie wina mięska. Z zupki wyjęłam i głodomorom deczko dałam w tym jej. załozenie było takie ,że tylko ona ma dostać. Ale zakłębiło się w kuchni totalnie.

A zupka jest grochowa na wędzonych kostkach schabowych. Nawet nie pytajcie czy gęsta jest. Wiadomo. :wink: Prawie zupa krem się zrobiła.
Nie tak dawno Danka mnie pytała jak się robi zupę krem. Szkoda ,że jej nie było dziś, to nauki by pobrała.
A więc robi się tak.
Wstawia się wodę, zgotowuje kości do miękkości (mięsa nie kości :mrgreen: ) wrzuca groch umoczony na amen i... zapomina o zupie też na amen :strach: . Jak sobie przypomłam to tylko kości się nie ropłynęły. Bo groch to w formie papajki był. :evil: Ziemniaczki jeszcze, warzywka, podsmażana cebulka, majeranek i deczko czosnku i zupa prawie krem :wink: gotowa. Jeszcze tylko łowy ... na kości coby zęboli nie stracić. I Janusz już nią się obczęstował. Zamiast śniadania.

Straszny przeskok myślowy mi wyszedł.
Od wymiocin do zupy :strach:
O zmywarce i podwójnym praniu naczyń co uprane nie zostały , mojej odmienności umysłowej ... już nie wspomnę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lut 14, 2016 13:50 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Jeden układ pokarmowy jest :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 14, 2016 14:17 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

MalgWroclaw pisze:Jeden układ pokarmowy jest :wink:

Tylko końcówki różne :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lut 14, 2016 18:12 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Beza ma "branie". Jest tylu starających się o jej delikatną łapkę. Do czasu pytania o... No o co? O zabezpieczenia :mrgreen:
Nie otwierają okien bo mają...wiatrak :roll:
Nie muszą zakładać siat bo więzienie będzie. Albo jest zabepieczenie do barierki. Albo parter jest. Albo wizytacji nie chcą. Czyli norma. Od jednej pani wydusić nie mogę czy jej kotka jest zaszczepiona. Ja swoje pytanie zadaję prosząc o odpowiedź konkretną a ona swoje. Jakbym w tv ogądała rozmowę partii rządzącej. Małej nie spieszy się bo teraz i tak zawieszone wsio. Ale miłoby było gdyby jakieś konkrety by były.

A propo wizytacji."Napalony" domek pyta czy wizyty to naloty niespodziewane. Tłumaczę ,że nie ale... Ona swoje i swoje. Wypaliłam więc radośnie ,że jeśli sobie życzy to mogę co niedziala się stawiać w porze obiadu. Jak nie ugotowany to poczekam. Tylko niech piwo naszykuje albo co. Taki nalot dywanowy będzie bo mogę na dywanie przedulczyć. Ten dywan i brak ... No czego? zabezpieczeń :!: ostudziły adopcyjne chęci.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lut 14, 2016 18:58 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Mocne kciuki za Bezę :ok: :ok: :ok:

A Ryziuni musisz teraz dużo zdjęć oglądać, to pomaga.
Choć przyznam się, że pogrzeb swojego Mefistofelka opóźniłam o kilka dni, był mrozik i mógł sobie być w pudełku na balkonowym stoliku.
Nie mogłam się z nim rozstać, a on wyglądał jakby spał.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon lut 15, 2016 14:47 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Nie oglądam fot. To mi nie pomaga. Wręcz odwrotnie.

Bezunia bez temperatury. Słabo jednak je. Choć biegnie do łazienki by tam swoje dostać. Ale głównie sosik wypija. Rano jakiś kot wymiotował ale to chyba nie ona.
Martwię się o Bezę bardzo.

Dziś deczko slabszy dzień u mnie. Boli. Ciśnienie też mi zaskoczyło większe . Poleguje sobie więc z kociskami. Co i raz któryś przychodzi dać buziaka czy cycole mi ugnieść . Spokój jest. Biję się z myślami czy iść na rehabilitację. Przełożył facet na późniejszą godzinę. Ale pójdę. Trzeba tyłek w troki zebrać.

Byłam w pracy zwolnienie zatargac. Co ja mam powiedzieć? Mogę tylko to co lekarze mówią. Na obecną chwilę nie podpiszą zgody na powrót. Tego chciałam znaczy tak " leniuchowac " sobie ? Blokuje im wakat? A mnie fajnie jest pilnować każdego swego kroku i nad każdym gestem się zastanawiać? Jutro konsultacja. Co wcale nic nie znaczy. To już wiem. Tym bardziej, że ważne dla mnie i dla nich EMG jest przełożone.

Dam jeszcze miskę kotom i zbieram się. Dresowe gacie muszę od kłaczyć . A jest z czego bo kleją się futra bardzo. Choć to modne podobno ostatnio :mrgreen:

Pójdę na powietrze, do ludzia młodego to może się mi humor poprawi. Za rączkę potrzyma, kolanko ugnie , zbeszta za brak oddechu ( zapominam o nim :strach:)...nic to, że to tylko gimnastyka :smokin: ale odwróci uwagę.
Ostatnio edytowano Pon lut 15, 2016 15:05 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lut 15, 2016 15:03 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Ty odpoczywaj, Asiu.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lut 15, 2016 15:26 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

MalgWroclaw pisze:Ty odpoczywaj, Asiu.

Staram się.
Dziś jednak mnie wsio drażni. Na pewno ból nie pomaga. Wizyta też nie. Mam awersje do mówienia na temat mojego zdrowia, płakania ( a głos mi się wtedy łamie) , do pytań co i kiedy...
Dziś dzwoniła koleżanka. Niby w trosce pytała ale... Głównie o swym " nieszczęściu " mówiła. W pracy trudno, pensja mała, nowa miotła przyszła, głowa pęka...
I dobrze może bo co ja mam powiedzieć na taki natłok losu strasznego. Jak pocieszyć?
Dziś mam łzawy dzionek jednak. Nawet koty, szczególnie Rudolf, cicho mlaszczą przy jedzeniu. A ten potrafi. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lut 15, 2016 15:47 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Asiu
:201481
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lut 15, 2016 16:14 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Aśka, Kiss'ki i Uściss'ki dla Ciebie ślę!
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 15, 2016 21:31 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Janusz wrócił z pracy. Kąpiel i talerz zupy grochowej zwieńczyło koniec dnia. Zupina podgrzana z kawałkami kiełbasy coby mi się chłop najadł.
Teraz siedzimy w fotelach. On pije piwko. Ja opowiadam o dniu co minął. Nie uważnie coś słucha. Gały gdzieś w ciemność przedpokoju wytrzeszcza. Już mnie deczko krewka zalewa bom do wizyty w pracy doszła :roll:
ale słyszę
zobacz, zobacz

Więc zobaczam 8O A to kiełbasa wchodzi do pokoju. Kiełbasa zwisa z pyska kota, a nad nią są oczy i uszy. 8O Nawet wark się wyrywa... chyba nie z kiełbasy.

ile zjadłeś kiełbas ?
jedną
były dwie, przykryłeś gar ?
tak
na pewno ?
nioo, ale łyżki nie wyjąłem
no tak


Gadamy sobie , gapimy się , rejestrujemy bystro jak kiełbasa zmniejsza swoją objętość.
Ja w jednym fotelu zalegam , Janusz w drugim. Telewizor gra .

ciekawe czy to ten złodziej ukradł?
myślisz ,że nie ten ?
uhym, patrz Maciejka pazurki wylizuje
no faktycznie
ciekawe czy zjedzą wszystko ?
ciekawe


Gadamy sobie, wymieniamy uwagi. On w jednym fotelu, ja w drugim.
Porzucona resztka smętnie leży na środku dywanu.
Ot, rodziny wieczór z kiełbasą w tle.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lut 15, 2016 22:17 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

:D :D :D
nie ma jak rodzinne , SPOKOJNE wieczory z kiłbasianymi niespodziankami :D :D :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon lut 15, 2016 22:37 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Asiu, za Twoje zdrowie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i za Bezę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i za domki takie super dla tymczasów :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24273
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 15, 2016 22:48 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Asiu trzymaj gdzieś jakąś kamerkę pod rączką, coby uwiecznić chodzącą wkładkę obiadową :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24087
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto lut 16, 2016 7:32 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

meg11 pisze:Asiu trzymaj gdzieś jakąś kamerkę pod rączką, coby uwiecznić chodzącą wkładkę obiadową :mrgreen:

Niby mam w telefonie ale jakoś zapominam.
W ogóle coś mi się przedstawiło w nim i fotki dziwne wychodzą. A muszę ogłosić zwierzaki. Wszem wiadomo, że u mnie zdjęcia byle jakie są ale jakieś być muszą. :?

Bardzo się już denerwuje wizytą u piersiowca . Wiem, że nie potrzebnie. Ale to silniejsze ode mnie. Nie przeskocze niektórych spraw. Choć, jak to mój prowadzący :wink: mówi, ciągle próbuje.

Koty nakarmione. Znaczny się wyjedzona galaretka została. To, że reszta trafiła do paszczy to zwykły przypadek. Czasem galareta za mocno kawałek okleja :mrgreen: A puszki ostatnie, dzięki ci PuszkowyTwórco, gakarety dużo mają.
Jest kilku olewników . Wojtek woli suche i zagląda kontrolnie tylko. Mila woli mięso więc nawet tłustego tyłka z kaloryfera nie rusza.
Żwirek też się nie pcha czekając na danie dnia czyli...mięsko. On co nie chce głaskania w chwili krojenia jest moim wielkim wielbicielem. Stoi nad stolnicą , daje buziaki i wyjada spod noża.
Mila też by tak chciała. Bo to największy wielbiciel. Ale jej krótkie nóżki i wypakowny brzuszek nie pozwalają. Ona jest kotką z gołębinika. Jeśli ktoś pamięta pochodzenie. Śmiejemy się z Januszem, że nie może tam wrócić tylko dlatego, że waga odebrała jej lotność. Wszak miała po odchowaniu dzieci swoich i nie swoich oraz po kastracji trafić na swoje " podwórko ". Jak ja mogłam wierzyć w takie bzdury i je wyglaszać 8O
Mila nie jest kłopotliwą kotką. Kocha wygody i nie schodzi z grzejnika. Lubi tulenie i czesanie. Całowania nie lubi i można dostać z liścia podczas takich prób.
Przekładnie zje za to wszystko Rudolf. No prawie wszystko. Bo paszetowych puszek nie lubi. Ale tacki tak.

Wojtusiek mnie niepokoi. Rozdrapał sobie potwornie uszy. Wygląda to jak alergia. Dostały inne suche i wtedy kłopoty wystąpiły. Już inna paka dostarczona .

Beza przyszła na śniadanie. Czyli galaretkę :wink: Dobre i to bo wczoraj miała je głęboko w chudym tyłeczku.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości