Ależ gorąco dzisiaj. Kocia mama była koło podłogi, znowu bez dzieci. Nie wiem, co mam o tym myśleć. Jadzia czekała na mnie pod modrzewiem, ładnie zjadła i poszła do siebie. Wciąż kiepsko wygląda



Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Dostaje preparat z witaminami i wapniem, ale wcześniej posypywałam jedzenie zmielonymi skorupkami jajek. Innym kotom też posypuję tym mięso, tak odrobinę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości