nie wiem czy dobrze zrobiłas usuwając opis. A niech prowokuje takich typków, bardzo dobrze. Jeśli są zgłoszenia od osób co do których jest podejrzenie że uzywając zwierząt "na karmę" to to się kwalifikuje do zgłoszenia na policję (jako uzasadnione podejrzenie popelnienia przestępstwa).
Pies i kot nie są zwierzętami gospodarskimi w definicji w Ustawie o organizacji hodowli i o rozrodzie zwierząt gospodarskich, tak więc nie wolno ich zabijać z przeznaczeniem na pokarm. Nie wolno ich ani zabijac w tym celu, ani zabijac za posrednictwem "niebezpiecznego narzędzia", ktorym jest inne zwierzę. Link do ustawy
http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessi ... 921&type=3A ustawa o ochronie zwierząt:
1. Uśmiercanie zwierząt może być uzasadnione wyłącznie:
1) potrzebą gospodarczą; (tutaj dalej jest odeslanie do ustawy wyzej, potrzeba gospodarcza dotyczy tylko zwierzat gospodarskich)
2) względami humanitarnymi;
3) koniecznością sanitarną;
4) nadmierną agresywnością, powodującą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzkiego, a także dla zwierząt hodowlanych lub dziko żyjących;
5) potrzebami nauki, z zastrzeżeniem przepisów rozdziału 9; (odeslanie do innych ustaw, szczegolowo okreslających warunku)
6) wykonywaniem zadań związanych z ochroną przyrody (jw.).
1a. Uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.
Celowe usmiercenia zwierzęcia za wykorzystaniem przedstawiciela innego gatunku podpada jednoczesnie pod dwa artykuly karne z ww ustawy, pod zakaz walk zwierząt oraz pod zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Za drugie jest przewidziana kara pozbawienia wolności do lat 2.
Każdy ma prawo a nawet obywatelski obowiązek zgłosić tak popełnienie przestepstwa, jak i uzasadnione jego podejrzenie. Chcąc pomagac kotom musimy starac się przyczyniac do eliminacji takich zachowań min. poprzez policję.
Policja MUSI przyjąc zgłoszenie. Jeśli będa próbowali olać to nalezy grozic zgłoszeniem niedopełnienia obowiązków służbowych. W razie co służę telefonami gdzie się policyjne olewactwo zgłasza. Swojego czasu jak mnie wkurzyli to pół lęborskiej komendy się uwijało jak zrobiłam "donos" do wojewódzkiej

Nie można udawać ze nie ma tematu lub przemilczać, bo wtedy tacy ludzie działają dalej w poczuciu bezkarności a nawet słuszności.
Link do wątku o instrukcji, jaką dostała policja i na która mozna się powoływać
viewtopic.php?f=1&t=109328