LUBELSKIE TYMCZASY-Proszę o zamknięcie wątku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 12, 2008 17:59

Sasza Sreberko (zdjęcie kiepskie, ale robione w biegu i wielkim kota strachu...)...

Obrazek

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 12, 2008 19:25

mam miec jutro zdjęcia trikolorki u Joanny i jej dzieci: bezyk, rudziak, niebieskobiały i trzy trikolorki (niebiesko-bezowo-białe) czyli razem 7 kotów szuka domów za około 2,5 miesiąca.:roll:

A Saszka bardzo zestrachany - no i też na S
U mnie większość tymczasów na M było : Michalina, Masza, Mila, Malwina, Malkolm, Moris, Miron, Mariola, Małgosia...
Jutro musze się dostać do lekarza i wtedy będę mogła powiedzieć coś na temat tymczasu u mnie
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 12, 2008 19:30

Anda a co to za trikolorka...? :oops:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Nie paź 12, 2008 19:55

Anda pisze:A ja choram, ale czytam i prosze pisac co u kociastych. Jak Piotrek?


O naszego Piotrka pytasz?
I tak napiszę o naszym :P

Piotrek jest strasznym żarłokiem, więc rośnie jak na drożdżach - zgodnie z zaleceniami wetki. Do środy MUSI ważyć co najmniej 1,10 kg, bo trzeba podać Advocate'a, gdyż świerzbowiec za chwilę wypełznie na dywany. Na razie waży 1,05 (trzy i pół tygodnia temu nazad ważył pół kiloska zaledwie). Przestaliśmy go karmić kicią mokrą karmą i dajemy, tak jak wszystkim, Bozitę, Animondę i Felixa. Gdybyśmy chcieli nadal karmić go inaczej, ktoś musiałby siedzieć 10 minut i pilnować żarłacza, bo porzuca swoją miskę i wygania dziewczyny od ich żarła. Nie ma problemów z żołądkiem, więc wszystko gra. I dobrze, bo te "kitteny" wyczyściły mi rachunek w banku. Zresztą swojej suchej też nie żre, zasuwa karmę dla sterylek. A sterylki karmę dla kittenów.

Robali chyba się pozbyliśmy, bo brzuszek już ma normalny (no chyba że się nażre). Przejął po Dodzie zwyczaj czyszczenia misek. Zresztą Doda znalazła sobie w nim kumpla. Ganiają się jak gupki, gryzą się, podduszają, skaczą po sobie, no cuda na kiju. Nie poznaję Dody. No a kiedy Doda przegnie i mały zaczyna piszczeć przyduszony, na pomoc leci mama Krewetka i Doda dostaje strzała w nos.
Jedynie Tigra ma jeszcze opory, ale Pitek już zaczyna je przełamywać. Z nim nie można inaczej, bo on nie zna pojęcia "wróg" i jest upierdliwy aż do bólu :twisted:

Teraz widać, że mu głód w oczy zaglądał nie raz, bo próbuje na terakocie zakopywać pozostałości po posiłkach :roll:
Za to przestał załatwiać potrzeby gdziebądź i przerzucił się na dużą, krytą kuwetę, do której ledwie da radę wleźć. W piątek władował się tam razem z Krewetką, oboje zapragnęli zrobić nagle koopę. Skutek był taki, że mama-babcia musiała Pitka wykąpać, bo wylazł z tej kuwety cały w...
...no nie w żwirku :twisted:

A teraz wyciągnął się jak długi na grzbiecie i śpi. Chciałby się przewrócić jakoś, ale nie da rady, bo go Krewetka przycisnęła do oparcia łóżka.
Przynajmniej mu ciepło.
Nie to co mnie, bo ja śpię na brzegu łóżka... :evil: za to obłożona kocim sadłem :twisted: Ale i tak zachorowałam :wink:
Obrazek

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 12, 2008 20:54

Anda pisze:Jutro musze się dostać do lekarza i wtedy będę mogła powiedzieć coś na temat tymczasu u mnie

czymam kciuki za lekarza. nie strachaj siem.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 12, 2008 21:26

NIE ZDĄŻYŁYŚMY - MALUCH ZOSTAŁ ZNALEZIONY PRZED CHWILĄ, NIE ŻYJE. WCZORAJ JESZCZE BIEGAŁ :cry:

Pani bardzo płakała do telefonu, że mogła wczoraj złapać obydwa...
Ale jak się tamten złapał, to nie chciała go trzymać w pudełku do rana.
Więc miała łapać dzisiaj...

Niech sk...la piekło pochłonie i ziemia będzie mu bardzo ciężką :!:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 12, 2008 21:58

Niedziela.
Dobry dzień dla Polaka katolika, żeby zabić.
Obrazek

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 12, 2008 23:32

Nie wiem zupełnie co myśleć... To taki rodzaj niemocy, że chce się wyć...
Co ma w głowie ta kanalia, której przeszkadza 4 tygodniowe kocie?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 13, 2008 8:25

Brak mi słów po prostu...
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pon paź 13, 2008 9:41

Cały łikend byłam obolała i nieprzytomna, więc teraz odpiszę za wszystkie te dni.

Wczoraj kwiatkowa zabiła mnie wieczorem wiadomością o maluchu. Zatkało mnie i szlag mnie trafił.
Niech temu człowiekowi, który to zrobił odbije się to w bardzo przykry sposób - tego mu życzę :evil: :evil:

Abi, dzieki za opowieść o Pitku, zastanawiałam się własnie, co u Was słychac. jeszcze mi tylko brakuje fotek :twisted: dla pełnego zadowolenia.

Oleska, ta trikolorka, to pseudopersia której szukałam DT ( była w wysokiej ciązy). Urodziła, ma 6 małych, anemię i jest bardzo dowodniona. JoannaN walczy z anemią, nawadnia, odzywia i matkuje tez kociakom.

Olaska, jak jutro? Ja się jakoś dzisiaj może dostanę do teog lekarza i wieczorem odezwę się na GG. Chyba, ze zmieniłas plany.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 13, 2008 10:31

No to mam te zdjęcia - kicia mama i dzieciaki - seść śtuk :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jest kilka jeszcze zdjęć tutaj:
http://andakonda.fotosik.pl/albumy/521903.html
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 13, 2008 11:15

Boże .....biedny maluszek ...
:cry: :cry: :cry: :cry:
Nawet nie będę komentować ....Strasznie żal ....:(:(:(:(

A Sasza pojechał do pani P. ?

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 13, 2008 15:01

Tak Tiger, Sasza pojechał, a my tam mamy z Kwiatkową na tygodniu jechać, coby towarzystwo obfocić - pani P. ma duuużo kotów i nie radzi sobie z ogłaszaniem, nie ma w ogóle dostępu do netu i sie na tym nie zna.
Kwiatkowa mówi, że śliczne ma kotki. Szczególnie jakaś trikolorka w kratkę ją zachwyciła :wink:

Bąble malusie śliczne :1luvu:

Trzeba robić stronkę, bo koutów coraz więcej.

Foty proszę mi słać :!: Z czego ja mam tą grafikę montować :?: :twisted: :twisted: :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pon paź 13, 2008 16:58

Jest chętna pani na Stefanię! Chyba dobrze doradziłaś Tigerowo zmianę zdjęcia. Pani mieszka w Warszawie, z córką, ma 3 koty i pragnie 4. Wymogiem jest nauczenie się przez Stefanię obsługi suchej kuwety... Opowiedziałam pani jaki Stefa jest "żywiołem", ale taki charakterek się spodobał. A najbardziej - bursztynowe oczy :D
Pani ma pomyśleć, a jak jutro zadzwoni, porozmawiamy konkretniej...
Stefanka ma się lepiej, chociaż nadal jest zakatarzona. Ale leki pomagają, dzisiaj była już w lepszej formie i trochę się bawiła. No i nie podejrzewa mnie co krok o chęć mordu :twisted:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 13, 2008 17:15

Co to jest 'sucha kuweta'? 8O

------------------------------

Wiecie, niby jestem za sterylką aborcyjną w wysokiej ciąży i za usypianiem ślepych miotów pewnie też jestem (jeżeli sytuacja jest naprawde dramatyczna), ale jak patrze na te kolorowe kluski na zdjęciach, to... :crying: :crying: :crying:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości