Koty z kielc...maluchy, młodziaki i troche starsze :)

» Wto mar 31, 2009 9:10

oki, dzieki za odpowiedz, zaraz tam ide znowu bo mi sie to rozkopywanie nie podoba
napewno sa 4 podejrzewam ze takie dorosle, w tym jeden b. ladnie ubarwiony taki jakby wiskasek ale z rudymi kropeczkami otocvzonymi na czarno- sadzac po kolorach kocica, jest tez caly czarny.
i 2 srednie, ale napewno nie z zeszlego roku....to mogl byc jakis dziwny , nie wiosenny miot- te 2 koty wygladaja na ponad polroczne i sa bialo czarme. chyba kocurek i kotka, widac ze rodzenstwo.

to jest tak ze jak im wyniose zarcie to zawsze wyjdzie jeden lub 2, a na 2gi dzien tez tylko juz zupelnie inne

» Wto mar 31, 2009 9:16

Nansi Siotsra Niusi. Mozna dostrzec duze podobieństwo z pyszczka między siostrami. Nansi jest potwornie przytulaśna do tego stopnia, ze jak widzi człowieka to wyprawia różne akrobacje min próbuje na głowie stanąć :lol:

» Wto mar 31, 2009 9:20

» Wto mar 31, 2009 9:24

przecudny
poprostu ma tak kochany pyszczek ze mozna sie z miejsca zakochac

» Wto mar 31, 2009 10:05

Nastka

jakie akrobacje :lol:

» Wto mar 31, 2009 10:07

Aniu czyli u ciebie jest 6 kotów ??
Cztery dorosłe i dwa podrostki ??

» Wto mar 31, 2009 11:05

Nansi

Takie akrobacje wyczynia też Misia

nadstawia doopkę do tarmoszenia (bo głaskanie to za mało!)

» Wto mar 31, 2009 12:36

Fiona, wiem ze powinnam podac Ci dokladna liczbe bo mam je na codzien, ale nie jestem w stanie powiedziec na 100 procent.
tyle widzialam, tyle naliczylam, tyle wychodzi na jedzonko....ale nigdy razem. widze je pojedynczo lub 2jkami. dzisiaj dopiero wieczorem bede w stanie nakarmic, panowie robotnicy obiecali mi ze wszystko zasypia co rozkopali. jeden anwet chcial wziasc kota- cale szczescie ze koty raczej nie wyjda bo nigdy nie wiadomo co to za koles.
2 podrostki to sie dosc czesto wychodza bawic, jak jest pogodnie. dzisiaj ani jeden sie nie wyłoni na pewno wcale sie im nie dziwie. ich rewir jest niezle uzywany.
mysle ze mozna zakladac ze jest ich minimum tyle....jesli dojdzie kiedys do lapania, to podejrzewam ze i tak wiecej niz 2 na raz sie nie uda.

mechanizm jest taki, wystawiam 2 puszki, ide do domu ( kwesta 45 sekund) patrze przez okno, a koty juz sa i jedza. mysle ze sa do zlapania przy odrobinie cierpliwosci.
chociaz Ty masz juz swoje doswiadczenie i wprawe i pewnie swoje sposoby:)

» Wto mar 31, 2009 14:53

Jak tylko cos się u nas zwolni bede się kontaktowac z Tobą.
Na razie przy dobrych wiatrach są domki dla 4 kotów tylko kwestia zorganizowania transportów co niestety jak się okazuje nie jest proste więc koty siedza bezsensu i czekają na transport.

» Wto mar 31, 2009 15:46

super, pomyslalam ze moze chociaz te mlodsze, bo chyba to wieksza szansa na adopcje.
chociaz jeden dorosly jest bardzo ciekawie umaszczony. podobny kot "kolezanki" internetowej bywa na wystawach:)

chociaz nie wiadomo ktory bedzie mial szczescie i sie pierwszy nawinie:)

» Wto mar 31, 2009 19:43 transport

Fiona, jaki transport jest Ci potrzebny? Może pomogę.

» Wto mar 31, 2009 20:11

Jeden do Warszawy a drugi do Torunia, Bydgoszczy lub Poznania

» Wto mar 31, 2009 20:54 transport

Byłem w Poznaniu w ten weekend... Wybieram się tam jeszcze w weekend 11-12 kwietnia.

» Wto mar 31, 2009 23:06

Ooo w takim razie chętnie skorzystamy w przyszły weekend, jesli bedziesz jechal do Poznania

A ja niestety dzisiaj znalazlam kolejne futerko tzn samo się znalazło. Spało przed wejściem do klatki gdzie mieszkam. Jak mnie zobaczylo to się cieszyć zaczęło i w ten sposob szukamy pilnie domu dla szczeniaka ok 2,5-3 mies.
Teraz maluch ale bedzie kiedyś dużą sunią. Biała w brązowe łatki, ma na imie Benia bo troche do bernardyna podobna ale głównie z umaszczenia.
Fotki jutro wstawie. Wielkie podziekowania dla Gema, który o 23 wyszedł z domu i jeździł ze mną z psem, zeby gdzieś na pilnie dom tymczasowy znaleźć. U mnie niestety obecnie cztery psy więc nie dało się już wcisnąć :roll:

» Śro kwi 01, 2009 8:21

Gem to złoty facet :oops:

Koty z kielc...maluchy, młodziaki i troche starsze :)

Kto przegląda forum