Wczoraj u Miśka była jedna stara kupa gdzieś w rogu i sucha przed kuwetą.
Dziękuję Izie

za pomoc, bo wpadła do lokalu i wyczyściła z wszystkich posłanek mały pokoik i włączyła lampę
Na ogólnym wszystkie kuwety były czyste, prośba, że jeśli ktoś tam wpada i robi taką czystkę niech chociaż na tablicy napisze lub kartkę przyczepi, bo można zawału dostać
Przywieźliśmy wczoraj nową kicię ze schroniska, imię z domu Kami, wiek 7 lat - jest dokładna data urodzenia, opiekunowie ją oddali z powodu agresji, urodziło się dziecko i kot się popsuł

Kami zamieszkała w małym pokoiku, trzeba ją traktować jak Figę na początku, dużo spokoju, na dyżurze tylko sprzątać kuwetę, dać jeść i uciekać.
Kotka ma testy ujemne, było ciężko ale w iniekcyjnej dr Iwona sobie poradziła, zaszczepiona, ma czip, odrobaczona... na początku nie była tak agresywna jak kilka dni po przyjściu, koteńka wczoraj na mnie nabuczała, ale dramatu nie było.
Nie mam fot, nie chciałam jej męczyć, magic ponoć coś tam ma poprosiłam by przesłała, wezmę ją na siebie. Niestety nie ma pewności co do sterylki w dwóch miejscach w karcie była sprzeczność w jednym sterylizacja w schronisku w drugim brak, nie podawać narkozy...co to oznacza nie wiemy, p. Mariola zaręcza, że kotka ciachnięta, Magda ma się dowiedzieć od innej lekarki.
W środę Rudego można wypuścić na ogólny
