Dzisiaj u Miśki znowu narzygane, nie za wiele zjadła, miałam ją zabrać do weta ale Anetka przyniosła kurczaka i sporo zjadła. Jak znowu będą rzygi, to trzeba będzie ją pokazać w lecznicy.
Prawdopodobnie zatruła się płynem na grzybicę, dlatego nie smarujmy jej na razie, dostała 3 dawkę szczepionki na grzyba więc może to wystarczy, kupa u niej mała i sucha.
Hela i Amelka tragedia

Hela znacznie lepiej się zachowywała zaraz po wypuszczeniu z klatki niż teraz, wtedy można było ją pogłaskać a teraz nie można się nawet zbliżyć.
Kupa u Heli sucha u Amelki normalna.
Ptyś trochę zjadł mokrego i przechadzał się po kociarni.
Rudemu zaczynają rosnąć rogi

ganiał dziś Miśka.
Misiek cuuudo chłopak
Fiołek od dziś ma zwiększoną dawkę amitryptyliny do 3/4 tabletki, podzieliłam kilka tabletek na ćwiartki i wsadziłam do kartki, która jest w tabletkach, na połówki trzeba sobie podzielić samemu.
Od dziś też koniec z kroplami do oka.
U Bruni kupa malutka i sucha.
I tak wątek o kotach powoli zmienia nam sie w wątek o kupach
