Huciane koty cz.III..Do zamknięcia.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 30, 2016 23:06 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

ale u Ciebie ruch ewar!
faktycznie Bartus bardzo kiepsko wyglada. :( mam nadzieje, ze to tylko robaki i sezon godowy, i za chwile chlopakowi sie polepszy :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto maja 31, 2016 5:27 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

Też mam nadzieję, że będzie wyglądał przynajmniej tak jak w zeszłym roku.Nowych ran nie ma, blizny pozostaną, ale futerko chyba odrośnie.Jest bardzo chudy, pocieszające jest jednak to, że był pod hutą kolejne dwa dni i najadł się porządnie.To taki miły kot.
A na nudę faktycznie nie narzekam :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 31, 2016 8:00 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

Byłam z Benią w lecznicy. Okazało się, że kotka jest zdrowa, nie ma powodów, aby ją męczyć pobieraniem krwi.Wetka wycisnęła jej tylko gruczoły, bardzo zapchane nie były, ale mogły powodować dyskomfort.Biedna kotka zestresowana :(
Przy okazji zapytałam o odrobaczenie Bartusia.Mam mu podać aniprazol i mam nadzieję, że mi się uda.To bardzo spokojny kotek.Powinno mu ulżyć.Zrobię to weekend.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 31, 2016 12:18 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

kciuki za Bartusia!
(nam tym roku zmarl Szejk, i tak jakoś na jego cześć strasznie pingwinom kibicuję)
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto maja 31, 2016 13:55 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

A u mnie jakoś pingwinami obrodziło :wink:
Przykro mi z powodu Szejka :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 31, 2016 14:03 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

Nie byłam dzisiaj pod hutą z powodu burzy :evil: To jest jedyna rzecz, której panicznie się boję :oops:
A Agatka chyba dostała rujkę :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 31, 2016 14:24 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

Kiedyś, kiedy mało wiedziałam o kotach, wydawało mi się, ze okres laktacji i karmienia kociąt wyklucza pojawienie się kolejnej rujki u kotki... :roll:
he, he...
A kotka mojej przyjaciółki miała pierwszą i jedyną rujkę permanentną; dopiero zastrzyki wstrzymały to kocie szaleństwo (dokładnie, bo koteczka "fruwała" po ścianach i przemierzała pokoje w randze konia wyścigowego) i udało się wreszcie kotkę wysterylizować. Co przeżyli domownicy, to ich... :|

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 31, 2016 15:26 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

Mnie na szczęście takie atrakcje jak dotąd omijały.Agatkę można wysterylizować, będzie nadal mogła karmić dzieci, ale to dopiero wtedy, kiedy one już troszkę będą same jadły.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 31, 2016 17:35 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

Wrzuciłam Bartusiowi parę ogłoszeń. Ciekawe, który pingwin pierwszy znajdzie dom: tymczasowa pięknota czy miły ulicznik.
Bałabym się dużo postawić na któregoś, bo nie mam pojęcia :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 7 >>

Post » Wto maja 31, 2016 20:10 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

trzymam kciuki za obydwu! zawsze warto spróbować!!! :ok:

jotpeg

 
Posty: 670
Od: Śro paź 28, 2009 18:24

Post » Śro cze 01, 2016 5:51 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

Arcana, dzięki :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 02, 2016 5:34 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

Wczoraj był wariacki dzień.Rano podjechaliśmy z synem znajomej obfocić warunki, w jakich są wiejskie psy, a właściwie jeden, który już prawdopodobnie nie przeżył :( To jednak wątek nie o tym.Pod hutą byłam, zdążyłam przed burzą.Była tylko Sowa i Jadzia.Jedzenia jednak wystarczyło dla Misi i Bartusia, gdyby przyszli później.Chodzę do Agatki i maluszków, są prześliczne i już zaczynają chodzić, interesować się tym, co dzieje się wokół.Żuczek, kocur p.Marii bardzo chciałby się nimi opiekować :D Agatka już coraz częściej opuszcza swoje dzieci, tak chyba być powinno.Ona jest nieduża, ale sporo już waży, a Gucio i Maja to kluseczki.Postaram się dzisiaj o fotki.
Żuczkowi coś dolega, bierze leki, ale Jasmina, kochana staruszka jest bardzo chora.Dzisiaj niosę ją do weta.Miała robione różne badania, Żuczek również, założyłam nawet wątek z prośbą o interpretację wyników.
viewtopic.php?f=1&t=175218
waanka, bardzo dziękuję za przelew :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 02, 2016 10:36 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

Niech tylko będą zdrowe... :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 03, 2016 11:18 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

Są ( odpukać !!!!).Byłam dzisiaj u nich, ale nie miałam aparatu :oops: Jakie z nich kluseczki :D Agatka karmi je, a sama jest dobrze odżywiona, więc mają chyba odporność.W przyszłym tygodniu zabieram je do weta, będą odrobaczane i zobaczymy, czy w uszkach nie ma świerzbu.Agatka też będzie odrobaczona, oczywiście.
A to moje kocie dziewczynki, Misia i Jadzia.Zdążyły już zjeść surowe mięso, poprawiały karmą z puszki.Są grubiutkie, ale niestety zrudziałe :( Chyba z powodu robaków.
Obrazek
Zaraz jadę pod hutę, mam dzisiaj to, co Sowa lubi bardzo, czyli nerki.Dawno ich nie dawałam, powinno smakować.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 03, 2016 11:36 Re: Huciane koty cz.III..Kocia mama z kociętami.Bartuś złapa

Hmm... A to nie jest taka uroda tych czarnuszek?
(Nie znam się na czarnych kotach :oops: )

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 71 gości