Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Śliczne maleńtasy.
Mam nadzieję, że oczko będzie w miarę rozwinięte.

Wytłumaczcie mi jakim cudem moja kotka od malusia miała takie oczy jak teraz

Mam jej fotki gdy pierwsze kroki stawiała i tylko ona z rodzeństwa (trójka) nie miała ślepek niebieskich bo przecież każdy kotek ma,albo szaro niebieskie

Wielka prośba.

Szukamy kogoś, kto porobiłby ogłoszenia dla Lukrecji, Angeliny i Rudolfa.
Wszytkie są w DT.
I nie chodzi o pakiet CatAngel, tylko o trzy-cztery portale, podobno to wystarczy.
Ma ktoś doświadczenie w tym względzie?

Lukrecji sama zrobię, tylko jutro albo pojutrze, żeby już móc napisać, że zaszczepiona itd.
Ale oczywiście w swoim zakresie nadal rozglądajcie się za domem.

kotkins pisze:Wielka prośba.

Szukamy kogoś, kto porobiłby ogłoszenia dla Lukrecji, Angeliny i Rudolfa.
Wszytkie są w DT.
I nie chodzi o pakiet CatAngel, tylko o trzy-cztery portale, podobno to wystarczy.
Ma ktoś doświadczenie w tym względzie?

kilka stron wcześniej wstawiałam mini instruktarz

mogę sprawdzić gotowe teksty ogłoszeń czy są dobre, jeśli chcecie.

edit: znalazłam: viewtopic.php?p=9639474#p9639474

Michasia i Leosia spią razem na fotelu. Wzruszający obrazek...

Pokaż!

Może dziś wieczorem jak się znowu tak położą.
Śmiesznie wyglądają - Michasia puchata baryła a za nią przecinkowata maleńka Leosia...

Michasi zbadam krew jakoś w połowie marca. Jeśli wyniki będą ok to najwyraźniej ona tak po prostu już ma i cześć (mam na myśli brzuszysko) :roll:

Ale albuminy/globuliny zbadamy; dla spokojności...

EDIT: cholera, znowu zaczęłą się drapać przy uszach.
Jutro wet...

My też mamy zaliczoną wizytę u weta. FIV/FeLV ujemny, szczepienie zaliczone, od razu się też czipnęliśmy.
Biedne maleństwo musiało mieć zrobione miejscowe znieczulenie, bo maleńkie i chudzieńkie, a igła XXL.
Oprócz tego, że powinna trochę przytyć, to wszystko ok. (Nie licząc oczywiście cieknących oczu i kamieni moczowych.)
Posag powoli kompletowany, więc tylko porządnego domu brakuje...
Następna wizyta (szczepienie i kontrola oczu) za 3 tygodnie.
Na "w międzyczasie" zamówiłam nową kuwetę i Benka ekskluzywnego (z nadzieją, że nie będzie się tak rozmazywał), bo pielgrzymki moich kotów do kuwety Lukrecji trwają. Taką z wysokim rantem - ale mam nadzieję, że nie będzie aż taka wielka jak ta Pompona.
Udało mi się też pastę Uro-pet wymienić na tabletki. Co prawda czeka mnie wciskanie pigułek trzem kotom, ale chociaż paczka starcza na miesiąc... No a po Immunodol i witaminki koty ustawiają się w rządku (oprócz Kawy of course).

Michasia dziś była u Pani Dr.
W uszach nadal ma jeszcze gadzie jajka, więc dostała iwermektynę, antybiotyk odszedł, bo posiew jest ok, za to w badaniu wyszło, że prawa nerka jest 3-4x większa od lewej. W USG wyszła torbielowatość.
Leośka też ma ewidentnie problem z nerkami, ale u niej pobranie moczu to nie taka prosta sprawa.
Jak tylko się uda to zbadamy.
Kuuurde no...

Michasia ew za dwa tygodnie do szczepienia.
Michasia ma czysty posiew tak w ogóle. Teraz będziemy walczyć z kamieniami.

za zdrowie ślicznych biedactw :ok:

- i Michasi, i Leosi, i Lukrecji i całej reszty :ok:

Dziewczyny , witam po przerwie.

Nie wiem czy zauważyłyście wątek ludzi z Wyszkowa koło Warszawy poszukujących persa do adopcji : :!:

viewtopic.php?f=13&t=151140&p=9659173#p9659173

Podklejam link - bo ludzie nowi na forum i chyba nie wszędzie trafili :wink:

a nuż się nadadzą :ok:

Kciuki zaciskam cały czas, niebawem znowu grosz jakiś podeślę.

Maleństwa są piękne tak , że aż strach.

A można nieśmiało poprosić o zdjęcia Michasi i Leosi :oops:

ciekawam jak diabli jak one teraz wyglądają.

czy Rude dzieciaczki idą do adopcji? (przepraszam, ale ciężko mi się przebić przez wszystkie posty tego długiego wątku

)

Monika_Krk pisze:A można nieśmiało poprosić o zdjęcia Michasi i Leosi ciekawam jak diabli jak one teraz wyglądają.

Leosia była dopiero co:

Michaśce muszę cyknąć :oops:

magaaaa pisze:(...)
Leosia była dopiero co(...)
Michaśce muszę cyknąć

Te cudne w sweterku już widziałam . Myślałam, że uda mi się wycyganić więcej :oops:

Nic to. Będziemy czekać cierpliwie. Wiadomo Magaaa jaki masz tam z nimi "zapiernicz" .
Nie chcę sobie nawet tego wyobrażać. Ja mam jedną adoptowaną kotę i co chwila z transporterkiem w lecznicy.

No ale trzeba stwierdzić na koniec aby oddać prawdę:
Leosia teraz wygląda o całe niebo... STOP :!:

o całe dziesięć nieb lepiej :ok:

Przewińcie sobie dla porównania na początek wątku i jej zdjęcia porównajcie.

Porównajcie co można zrobić jak się koty kocha... Nie tylko Leosia, ale każdy jeden pers po kolei
przeżywał metamorfozę.

Luuudzie tu się dzieją cuuuuda :!:

PS
A'propos cuda - dziewczyny a chodzicie też po wodzie ? :ryk:

Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Kto przegląda forum