Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
marcelina11 pisze:wychodzi na to, że Pani rozżalenie jest waźniejsze niż to, że kot znalazł dom.
I jak się kogoś obsmarowuje na forum to chyba nie ma co liczyć na telefony z jakimikolwiek informacjami.
gosiar pisze:marcelina11 pisze:wychodzi na to, że Pani rozżalenie jest waźniejsze niż to, że kot znalazł dom.
I jak się kogoś obsmarowuje na forum to chyba nie ma co liczyć na telefony z jakimikolwiek informacjami.
Hm, dziwne to wszystko. Czasem, tak jest, marcelina, że koty tak się do siebie przywiązują, że ich rozdzielanie jest dość... okrutne. Może to mocne słowo, ale ja tak to widzę. Mam taką zasadę, że właściwie nie oddaję maluchów do domków, gdzie nie ma rezydenta. To takie towarzyskie zwierzaki, że jest mi ich po prostu szkoda.
Nie chodzi tu o czyjeś rozżalenie, tylko dobro zwierzaka. Moja mama została poproszona o pomoc w adopcji, a okazało się, że jej zdanie nie jest brane pod uwagę. Chyba stąd takie nerwy.
Ale nie chcę nikogo osądzać ani usprawiedliwiać.
Sama mam teraz dwójkę braci w domu, od kilku miesięcy nastąpiła cisza adopcyjna, ale nie rozdzieliłabym ich nigdy i byłabym zła, gdyby ktoś chciał to zrobić.
szirra pisze:Przecież na forum chyba jest większość ludzi ,którym zależy na kociaczkach. Trzeba pielęgnować kocie przyjaźnie . Nie warto sie spierać kto jest lepszy a kto gorszy. Przecież widać ,że i pani Irena i pani Ewa kochają te puszyste miziaste kuleczki . Wszystkim chodzi o to żeby w miarę możliwości nie rozdzielać takich zaprzyjaźnionych parek bo one są zależne tylko od ludzi i same nie mają na nic wpływu.
szirra pisze:Napisałam " w miarę możliwości"......tylko te możliwości ocenia człowiek i czy w tym przypadku była potrzeba rozdzielać kociaczki ?? To pozostawiam niestety pod rozwagę osob które zdecydowały o ich rozdzieleniu ....Czy było juz takie ciśnienie jak to nazywacie ??
velvet pisze:to ja tak wtrące swoje trzy grosze![]()
byłam - widziałam koty
ja też bym Brende zostawiła z Celinką, i szukala im domu w dwupaku
na trójpak małe szanse więc mi tez słuszne wydaje się rozdzielenie : Brenda Celinka, Pestka Blumek
tym bardziej że te dwójki związane są ze sobą
i nie trzeba oddawać kota na pierwsze zgłoszenie, czasem trzeba troszkę poczekać
ja mam tymczasa, którego moje kotki nie tolerują, sikają mi po całym mieszkaniu w proteście, ale nie oddam go pierwszej lepszej osobie która zgłosi się po niego
nie chce tez nikogo oceniać, każdy stara się pomagać jak może, ale koty jak trafiły do ewar nie były odrobaczone, nie miały książeczek, a ich mam nadal nie wysterylizowana ....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 7 gości