AA, myślałam że adopcja się udała

. Mi się nie udaje sfotografować Lusi, bo myśli że będę coś jej robić jak ją wołam...
Już nie wiem, gdzie ogłaszać kociaki....

Pal licho że będę miała 6 kotów, jakoś przeżyję....Ale jak ich nie oddam nie będę już domem tymczasowym, żadnemu kotu nie pomogę, bo nie mam już miejsca...
