bielutkie kociątko, ciąg dalszy...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 09, 2008 7:01

Jednak poprzednie imię tymczasowe było dla niego szczęśliwszę....
Niech tylko będzie dobrze....NIECH BęDZIE DOBRZE :!: :!: :!:

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 09, 2008 7:11

ale nikt mu imienia nie zmieniał :roll:
kruszynka bardzo biedny jest ,popłakuje a ja delikatnie głaszcze go po główce ,popatrzy na mnie i usypia. :cry:

jeszcze godzina ,oby antybiotyk szybko zadziałał.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 09, 2008 7:50

iiwka pisze:Jednak poprzednie imię tymczasowe było dla niego szczęśliwszę....
Niech tylko będzie dobrze....NIECH BęDZIE DOBRZE :!: :!: :!:


Myślę, że to nie kwestia imienia, tylko zbyt wiele przeżyć na malutkiego kotka, no i organizm sie osłabił: brak mleka matki, robale, złe jedzenie, kąpiel, podróże...
Nie wiem, czy w naszym rejonie panuje, ale ja wyciagnęłam ze schronu 3 chore, tylko w bardzo zaawansowanym stadium. Były leczone ronaxanem, no i kroplówki 2-3 razy dziennie.
Tak wyglądała Mary- wenflon był niemal większy od niej. Na drugim jest Małyszek:

ObrazekObrazek
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lip 09, 2008 7:55

ja miałam calici w zeszłym roku ,z Lodzi przyjechały na tymczas....ale rok czasu i nic..a tu ech biedny biedny malentas :cry:
ja od pazdziernika nic nie brałam,jedynie te domowe ,ale też są zaszczepione ,mam nadzieje że nie załapie Fryga :?
10 dni od szczepienia.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 09, 2008 7:59

To już ma odporność, ale na wszelki wypadek osłonowo scanomune bym podała. Teraz jest tańszy odpowiednik, - immuno.... coś tam, zapomniałam :oops: Ale u weta powinnaś dostać pojedyńcze tabletki.
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lip 09, 2008 10:10

ja mam immunoodal,daje Tytkowi.
Jestesmy po wizycie ,dostał kroplówke ,antybiotyk i czekamy na poprawe ,wieczorem znów jade.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 09, 2008 16:55

dorcia44 pisze:ja miałam calici w zeszłym roku ,z Lodzi przyjechały na tymczas....ale rok czasu i nic..a tu ech biedny biedny malentas :cry:
ja od pazdziernika nic nie brałam,jedynie te domowe ,ale też są zaszczepione ,mam nadzieje że nie załapie Fryga :?
10 dni od szczepienia.


Tego właśnie się bałam.
Mały kociak, który nie został jeszcze zaszczepiony i dom,
w którym było tyle chorych tymczasów. :cry:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro lip 09, 2008 17:58

kotika to było rok temu :roll:

maluchy z Sosnowca były tyle czasy i ok.zaszczepiłam ,przyjechał mały i odrazu coś było nie tak ,płakał przy dotykaniu :cry: oczym pisałam .

Malutki pojadł ,popił,pokuwetkował...śpi .

nawet po Pp. jest kwarantanna pół roku ... :?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 09, 2008 18:18

nawet po Pp. jest kwarantanna pół roku ... :?[/quote]


A co to znaczy?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 09, 2008 18:21

Biedny Bałwanek. :cry:

Trzymam za niego nieustanne kciuki i ....smutno mi bardzo. :cry:

anuszkaa

 
Posty: 333
Od: Pt lip 21, 2006 17:45

Post » Śro lip 09, 2008 18:26

panleukopenia ,jest chorobą bardzo ciężką,śmiertelność jest bardzo wysoka :cry: dlatego też szczepimy kociaki ,KK ,PP itp
u mnie owszem był koci katar ale nic wiecej .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 09, 2008 18:30

czyli to calici to jest właśnie koci katar tak? Nie ta okropna choroba na P?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 09, 2008 18:34

Bez problemu można było znależć małemu DT, gdzie nie byłby narażony nawet na kk.
To też jest choroba i czasem ma ciężki przebieg.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro lip 09, 2008 18:39

nie ,Magda ,oczywiście że nie :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 09, 2008 18:52

to specjalna fotka dla kotiki
Obrazek

tyle że wygląda na to że maluch chorobe przywiózł ,bez problemu jakoś chętnych nie było na DT..o przepraszam ,urażona ambicja ...był u ciebie.

na tym koniec ,nie zamierzam prowadzić głupich dyskusji...to jest poprostu niesmaczne i tyle.
bo w tym wszystkim nie o to chodzi.... :?
zaproponowałam dt ..kotek przyjechał ,nie pojechałam ,siłą nie wydarłam itd itp.
nie ma dt które nie miały chorych kociaków,taka jest nasza rola że ratujemy te biedne ,najbardziej potrzebujące najbardziej chore ...nie złościmy się że biały mógł do mnie trafić a nie trafił...
amen.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 8 gości