Nugat z podwórka-Hel-uff.Wreszcie się pojawił

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro mar 18, 2009 15:26

Ellencia pisze:Dzisiaj też go nie ma...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ellencia

 
Posty: 1897
Od: Nie kwi 20, 2008 14:22
Lokalizacja: Z Miau

Post » Śro mar 18, 2009 17:19

Ellencia pisze:
Ellencia pisze:Dzisiaj też go nie ma...

Ellencia ile już go nie ma?
kurcze a chyba jutro domek miał przyjechać po niego?
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Śro mar 18, 2009 18:10

Nugata nie ma piąty dzień.Martwię się,bo dotychczas takie coś nie miało miejsca :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ellencia

 
Posty: 1897
Od: Nie kwi 20, 2008 14:22
Lokalizacja: Z Miau

Post » Śro mar 18, 2009 18:30

oj nieciekawie to wygląda :roll:
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Śro mar 18, 2009 18:31

Bezdomniaczka mojej siostry nie było ponad tydzień.Wrócił zdrowy,nieco tylko schudł.Cóż,marzec.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 19, 2009 17:05

ewar pisze:Bezdomniaczka mojej siostry nie było ponad tydzień.Wrócił zdrowy,nieco tylko schudł.Cóż,marzec.


Mam nadzieję,że Nugat niebawem też się pokaże.
Ale dzisiaj znowu go nie było :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ellencia

 
Posty: 1897
Od: Nie kwi 20, 2008 14:22
Lokalizacja: Z Miau

Post » Czw mar 19, 2009 20:32

a co z domkiem ? dalej chcą go zabrać?
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw mar 19, 2009 21:21

Słyszałam od pani karmicielki,że już koty wracają.Nugat na pewno się pojawi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 19, 2009 21:51

mam krotkie pytanie.
Wiem, ze to moze niepoprawny politycznie poglad na tym forum, ale nie sadziecie ze sa koty, ktore lubia zyc na wolnosci i poprostu meczylyby sie w 4 scianach?? Tak, rozumiem, ze on marcuje, ale moze to jest juz zbyt dzii kot na mieszkanie w bloku??
Powiem tak, ten kot strasznie sie nam spodobal. ale nie chcialabym zrobic mu krzywdy, bo i on sie bedzie meczyl i my z nim. Jak juz pisalam mieszkamy we dwojke i oboje pracujemy, nie ma nas po 10 godzin w domu.

olalala

 
Posty: 6
Od: Sob mar 07, 2009 18:08

Post » Czw mar 19, 2009 22:14

Ależ on wcale nie wybrał sobie takiego życia.Zawsze lgnął do ludzi.To ewidentnie proludzki,a nie dziki kot.Teraz hormony w nim buzują,jest przecież niewykastrowany.Dziwna sprawa,ale takie właśnie koty (nie dzikie!)zabrane z działek,ze wsi są bardzo spokojne,wcale nie pragną wolności.Edek,Freja,Teksas,Toyota,Mela,Pudzio to właśnie koty zabrane z wolności,koty,które znam,bo były u mnie (z wyjątkiem jednego).Dorosłe.Żaden nie chce wychodzić.To nie może być błąd statystyczny.Koty są sybarytami,lubią wygodę,ciepło,czysto,naprawdę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 20, 2009 21:32

ZNALAZŁ SIE???????
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pt mar 20, 2009 21:39

Nie...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ellencia

 
Posty: 1897
Od: Nie kwi 20, 2008 14:22
Lokalizacja: Z Miau

Post » Sob mar 21, 2009 8:36

Dorosłe.Żaden nie chce wychodzić.To nie może być błąd statystyczny.Koty są sybarytami,lubią wygodę,ciepło,czysto,naprawdę.


Nie do końca się z Tobą zgadzam. Moj pierwszy kot, Jonko, był kotem wychodzącym. Wiem ze zostaly wobec niego dokonane bledy wychowawcze, to byly inne czasy ( 15 lat temu ) malo kto wiedzial co to kastracja kotow. Nie zostal wykastrowany, a ze byl odwazny to zaczal sobie z nami wychodzic. Najpierw na klatke, potem np. wyniesc smieci, do sklepu. Potem raz uciekl, nie bylo go 3 dni wrocil poparzony, ze spalonymi wąsami, ale to go nie powstrzymalo. Jak doszedl do siebie, to juz potem zawsze na noc wychodzil. Traktowal nas jak hotel, tylko sie nazreć i wyspac i wychodzil. Zyl tylko 6 lat. A wiec ja chce tylko i wylacznie kota niewychodzacego!!
Mam nadzieje ze Nugat sie znajdzie, ale jednak nie jest dobry pomysl, abysmy go wzieli. Nie wierze w to, ze da sie w nim uspic instykt. Przykro mi.

olalala

 
Posty: 6
Od: Sob mar 07, 2009 18:08

Post » Sob mar 21, 2009 9:20

Można się ze mną nie zgodzić,piszę wyłącznie o moich doświadczeniach z kotami,podałam ich imiona,mają swoje wątki,można sprawdzić.Decyzja należy jednak do Was.Jakiś inny kot znajdzie dom i dobrze.Nugatowi się nie uda,ale może ktoś,kiedyś...?Mówią,że nadzieja umiera ostatnia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 21, 2009 9:59

olalala masz PW

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 237 gości