Alarm odwołany. Bardzo dziękujemy wszystkim!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw gru 06, 2007 15:32

jutro, bo jutro dziewczyny jadą do Krakowa.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw gru 06, 2007 15:35

oki, ja wychodzę teraz z pracy, wejdę na wątek wieczorem zobaczyc co i jak się bedzie działo. Gosiu, jak coś, masz moją komórkę.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 06, 2007 15:35

Jeśli okaże się, że nikt nie może ja mogę podjechać. Ale nie mam wolnego transportera który by dwa koty zmieścił. Poza tym nie mogę pozbywać się teraz mojego własnego, bo Quazi wymaga wizyt u weta. Dodatkowo jak jutro pojadę nie oddam mojej promotorce pracy mgr co nie będzie mile widziane. No ale od mojej pracy magisterskiej w tej chwili żadne życie nie zależy.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 06, 2007 15:44

Zalozylam taki wątek, moźe ktoś się odezwie.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2677337#2677337

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw gru 06, 2007 17:16

Niestety nie ma domku dla małego buraska. Jednak kotek na razie jest bezpieczny więc nie potrzebuje domku na cito, ale domku też będzie szukać.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 06, 2007 17:57

Jest potencjalny domek dla jednej kotki. Myślimy, żeby oddać rudą piękną.


Nie chcę myśleć ile piw Gosi wiszę :)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 06, 2007 19:01

No dobra, napiszę tak:

jeśli żaden dobrze znający Stolicę Warszawiak się nie zgłosi, to ja mogę próbować je przewieźć... mapę mam, już ją newet przestudiowałam pod kątem tej podróży :) Tylko przemyślcie to dobrze:
1. Nie mam transportera - dobrze byłoby, gdyby mieli go tam na Solidarności, albo ktoś mógł mi go dostarczyć do pracy przed wyjazdem po koty.
2. Będę się przemieszczać komunikacją miejską, więc stres dla zwierzów murowany.
3. Nie wyjdę z pracy przed 12.00 - to na bank.
4.Może jest jakieś alternatywne wyjście? Jeśli koty mają jechać pociągiem, to mogę je dostarczyć na Dworzec Centralny o godzinie, o której trzeba będzie (ale od ok. 15 najwcześniej, żebym zdążyła...).
Czekam na sugestie :D

P.S. Nie dysponuję też wolnymi późnymi godzinami popołudniowymi/wczesnymi wieczornymi - mam odbierać przyjaciółkę z pociągu; jeszcze nie wie dokładnie, o której przyjedzie, jutro na bieżąco będzie dawać mi znać... ale myślę, że do ok. 17.00 jestem dyspozycyjna wstępnie :D

P.S.2. Najwyżej nie posprzątam mieszkania na jej przyjazd bardzo dokładnie... ;)

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Czw gru 06, 2007 19:05

Ale tak w ogóle dziewczyny GRATULUJĘ!!! Wiem,że bardzo dużo was to kosztowało i czasu i wysiłku i pieniędzy,ale warto było.Już jest z górki.Fantastycznie.Teraz już może być tylko lepiej.

ewar

 
Posty: 56187
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 06, 2007 19:55

Pogubiłam się.Gosia zadzwoń wieczorem albo napisz pw.które do kogo,które do mnie i kiedy .Mam transporter, ale" zapowietrzony"więc tylko dla szczepionych i po kwarantannie jako takiej.Yesoooo! przestałam ogarniać całokształt.Śniło mi sie ,że dostałam od znajomych w prezencie 8 kociąt "rasowych" kupionych na allegro....Niech to sie wreszcie skończy :evil:

moka1

 
Posty: 1903
Od: Nie lut 25, 2007 15:48
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw gru 06, 2007 20:54

moka, napisze pozniej na gg, ale sie dzieje. lacznie z tym ze wlasnie poznalam pania kiertowniczke pociagow InterCity, ktora moze przewizezc koty do Krakowa.
Mysle, ze tu juz dzieje sie cos wiecej niz Swiety Mikolaj. :)

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw gru 06, 2007 21:50

Dziewczyny drogie o której godzinie ma byc ta podwózka, ale moge słuzyc tylko za kierowce bo sama ledwo chodze o kuli i specjalnie do dzwigania soie nie nadaje. Ale chetnie gdzie tzreba podzrzuce jutro ale dopiero po 12 godz, bo o 11 mam wizyte u stomatologa.

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt gru 07, 2007 9:11

Dziewczyny, jak wygląda sprawa z transportem? Udało się coś załatwić?
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 07, 2007 10:10

Nie dostanę kotków....
Nie dostanę........... :x

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 07, 2007 10:20

Miuti jak to?

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 07, 2007 10:38

Miuti, co się stało?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości