Pani dzwoniła dzisiaj znowu. Najprawdopodobniej będzie ją mogła odebrać już na początku kwietnia. Mi wydaje się, że zależy jej na odebraniu kotki bardzo. Wie, że ją skrzywdziła. Ale wiadomo jak to jest, za obcego czlowieka glową nie zaręczę. Dlatego, gdyby znalazł się ktoś odpowiedzialny, kto chciałby przygarnąć Alusię na stałe, damy mu ją.
A tymczasem Alusia jutro o godzinie 9.00 jest umówiona na USG i sterylkę.