Po zajechaniu do nowego domku Tygrys poweszyl troszke i zadomowil sie pod szafa

po godzince wyszedl, zaczal zwiedzac, zjadl jeszcze jest troche przestraszony zaistniala sytuacja ale dzisiaj ma luz, swobode i spokoj od nowej wlascicielki
Szarak chodzi po mieszkaniu i szuka brata...ma taki zdziwiono-smutny wyraz pyszczka

i tak zalosnie spoglada w moja strone...gdzie on jest, cos ty z nim zrobila

Ostatnio edytowano Wto sty 30, 2007 23:13 przez
aassiiaa, łącznie edytowano 2 razy