W sumienie wiem od czego zacząć.
Może od tego że byłam w Pozniniu wczoraj i dla nie wtajemniczonych za pośrednictwem miał wzięłam dorosłą Murzynkę z Koloratką

oraz Groszka.
Dorosła kicia piersze co zrobiła to wskoczyła na mój narożnik w sypialni (swoja drogą tak samo jak moja poprzednia czarna kicia -w to samo miejsce , a Groszek zaczął badac teren. Gdy Groszek zbiliżał sie do Kici - ta syczała i fukała. Natomiast gdy Młay zansął Kicia zaczęła badać teren w całych moich 2 pokojach. Jak ten sie zbudził to Kicia znow usiadła na łóżo sypialniane i na wszytkich fukała- najwyrażnije widziala jak bawimy sie z Małym , a pozaym zleciały sie 4-5 osoby i ją ogladaja to tez musi byc stresujące
Mały Groszek od razu zrobił siku i kupke (o pożadanej gęstośći) w kuwetke, kicia zrobiła to samo w nocy.
Oczywiscie kotki w nocy wskoczyły mi na łóżo - troche sie balam o małego że jeszcze go przycisnę albo coś , Dorosły na poduszce ze mna Mały w nogach , obudził mnie o 8,20 (mama mowiła że zrobi to o 5 rano) i zrobił z wrażenia siku do mojego łóżka .
Dzis już jest lepiej - ale gołym okiem widać że kicia wolałaby być sama- poświęcam jej duzo uwagi , ale Mały wchodzi miedzy nas - co nie podoba sie Kici.
Najbardziej interesuje je co jest za drzwiami - oczywiscie zobacza ale po remoncie

.
Co jeszce - kociakom dopisuje apetyt - zjadły juz 2 puszki (mała i duża ) Gourmenta

. Zabezpieczyłam na wszelki wypadek przed małym moja żółtą kanape. Kociak najbardzije lubi sie bawić dzwoneczkiem z drapaka.
Dorosła Kicia podbiega juz do nas i się łasi - ale widać ze Mały odbiera jej humorek

.