TRABANT- jest DS, teraz TDT

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 29, 2013 21:12 Re: TRABANT-PILNIE DOM dla rudego staruszka-KRK-Zbieramy na

No co wakacje się zaczeły :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lip 02, 2013 10:22 Re: TRABANT-PILNIE DOM dla rudego staruszka-KRK-Zbieramy na

Pojechałam na echo na 11stą. No to już wróciłam :evil:
Niziołek stoi w korku ponoć od 2h. To chyba wiedział wcześniej, że się spóźni niż pół godziny przed pierwszym pacjentem? :-? Jak się do mnie z lecznicy dodzwonili byłam już w połowie drogi do nich. "Pani przyjedzie za jakąś godzinę, półtorej".
Raz, że jeśli stał 2h w korku to godziny nie nadrobi żadnym cudem. Dwa musze jechać z córcią. I cały plan wizyty bez niej się rypł :| A specjalnie z powodu echa dałam ją dziś do południa do żłobka :roll: Nie mówiąc już o tym, ze ja od rana załątwiam rzeczy na jednej nodze, no bo dziecka nie mam, ale musze zdązyć na echo, echo, echo.... I jeszcze kurier ma dziś być. O ile zakład, że się rozminiemy? A z małą dotrę do lecznicy akurat w porze jej spania. Aaaaaaaaaaaaaaaaa żesz kurde noooooo.

Dzięki za pieniążki, dotarły.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lip 02, 2013 11:23 Re: TRABANT-PILNIE DOM dla rudego staruszka-KRK-Zbieramy na

Oj...
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lip 02, 2013 11:41 Re: TRABANT-PILNIE DOM dla rudego staruszka-KRK-Zbieramy na

Pech okropny :(

Żeby jakoś się wszystko powiodło :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 02, 2013 12:49 Re: TRABANT-PILNIE DOM dla rudego staruszka-KRK-Zbieramy na

Udało się. I nawet kurier przyjechał dopiero 5 minut po moim powrocie 8O

Ciężka postać kardiomiopatii przerostowej czyli HCMa. Powiększenie lewego przedsionka. Coś tam bardzo mięśnie, ale nie umiem rozczytać. W każdym razie doktor i trzymająca Trabanta wetka (ja trzymałam marudną córcię) wzdychali sobie "o rany jakie poprzerastane".
Podsumowując słowami dr Niziołka "ma pani ciężko chorego kota". Ech.
Rozpisał leki- Fortecor, Furosemid i Acard.
Ile pożyje? Może pół roku, może rok. Jak dłużej niż rok, to dużym fartem. Choć wiadomo jak z kotami jest, lubią zaskakiwać.
Za 4-6 miesięcy kontrola. U Patrycji Bednarz jeśli wróci z macierzyńskiego. Albo u wetki obecnej przy badaniu (lecznica Alvet na Zapolskiej). No albo u dr Niziołka jakby się Trabant do W-wy przeprowadził.

Z innych rzeczy- z dużym prawdopodobieństwem ma zatkane zatoki, dlatego tak głośno oddycha. Polipy raczej na pewno. Trzeba by płukac zatoki, ale w jego stanie narkoza.... Duszność wdechowa (jakby kogoś interesowało ;)). Prawdopodobnie bardzo słabo widzi. Bo że coś tam widzi to ja wiem, obserwuję reakcje.

Trabant był bardzo grzeczny, tylko w aucie pomiaukiwał. A popowrocie skontrolował miski, jak na niego ma się dobrze :)

KTO CHCE NA DOŻYWOCIE MIZIASTEGO SERCOWCA?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lip 02, 2013 15:38 Re: TRABANT- Szukam dożywocia dla miziaka z HCMem (KRK) s.10

Biedny Trabant :(
Moze sie zdarzy cud i dostanie Domek na ostatnie lata swojego zycia :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Wto lip 02, 2013 16:13 Re: TRABANT- Szukam dożywocia dla miziaka z HCMem (KRK) s.10

Czyli serduszko, biedaczek :(

Kciuki za Trabanta :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 02, 2013 17:34 Re: TRABANT- Szukam dożywocia dla miziaka z HCMem (KRK) s.10

Jak on sobie do tej pory z tym serduchem dawał radę :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lip 02, 2013 21:09 Re: TRABANT- Szukam dożywocia dla miziaka z HCMem (KRK) s.10

Fortekor - pogadaj z wetką o Lisonid - ludzki odpowiednik - cena prawie 1/5 . Maniek z kardiopatią żyje już 5 lat

Kciuki za super domek :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kasia i Maniuś

 
Posty: 5520
Od: Czw wrz 11, 2008 20:13
Lokalizacja: Skawina, to już nie Kraków ;)

Post » Śro lip 03, 2013 23:12 Re: TRABANT- Szukam dożywocia dla miziaka z HCMem (KRK) s.10

Bo wszystko zależy kiedy ją zdiagnozowano. Tu stan jest już mocno zaawansowany. Znam kota co żył wiele lat, ale był leczony od młodości.
Tu widac po stanie w jakim był Trabant, jakie zjazdy miał u mnie, że nie jest dobrze. Odpowiednie dobrane leki na bank pomogą na jakiś czas. Zresztą dr Niziołek raczej wie co mówi, HCMa widział setki razy.

LimLim pisze:Jak on sobie do tej pory z tym serduchem dawał radę :(

No właśnie nie dawał jak widać w jakim stanie go znalazłam :( Tzn ja nadal obstawiam, ze go tu go ktoś wiosną przywiózł/wywalił. I o ile w domu jakoś żył, tak stres i pogorszenie warunków spowodowały zaostrzenie stanu, przez wzrok nie miał jak polować, złapał zapalenie płuc.


No to kto przejmie Trabanta? W tej chwili jest (tfu tfu) ustabilizowany. Ma apetyt, humor i się nudzi. Zaczyna nawet jakoś wyglądać. A ja ma dość :oops: Zaglądam do niego trzy razy dziennie, nakarmię, posprzątam, ale tak to siedzi sam.
Ja jestem w stanie "umartym". Ta końcówka ciązy daje mi tak w kość, że normalnie ratunku :|

Ja wiem, ze to trzeba zapaleńca, osoby z dobrym sercem czy wariata ;) Ni oddam go do schroniska czy osoby z dużym stadem kotów. Ale wypuścić też nie mogę, zostawić sobie też nie. No nie wiem co teraz. Popytajcie znajomych, rodzinę. To z charakteru świetny kot. Wiem, ze cięzko brać, przywiązać się, a potem patrzeć jak odchodzi, ale to dla niego szansa na cud, na normalne życie.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lip 03, 2013 23:23 Re: TRABANT- Szukam dożywocia dla miziaka z HCMem (KRK) s.10

Życzę żeby cud się zdarzył... Bywały przecież nie takie na forum :ok:
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw lip 04, 2013 8:14 Re: TRABANT- Szukam dożywocia dla miziaka z HCMem (KRK) s.10

Oby znalazł się dobry domek :ok:
A Ty Mysza, jesteś po prostu Wielka, Wielka Mysz (duchem i brzuchem)! :1luvu:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw lip 04, 2013 11:28 Re: TRABANT- Szukam dożywocia dla miziaka z HCMem (KRK) s.10

violet pisze:
A Ty Mysza, jesteś po prostu Wielka, Wielka Mysz (duchem i brzuchem)! :1luvu:

To prawda :ok:
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw lip 04, 2013 11:41 Re: TRABANT- Szukam dożywocia dla miziaka z HCMem (KRK) s.10

Agulas74 pisze:
violet pisze:
A Ty Mysza, jesteś po prostu Wielka, Wielka Mysz (duchem i brzuchem)! :1luvu:

To prawda :ok:

brzuchem na pewno ;)
Obrazek
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lip 04, 2013 11:53 Re: TRABANT- Szukam dożywocia dla miziaka z HCMem (KRK) s.10

:ryk:
Mysza, Dzielna Kobieto :1luvu:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 334 gości