
Ćwiczyć ile dasz radę - jakbyś dała 2 razy dziennie to - myślę, że byłoby super. Ale jak raz dziennie to też pomoże. Tylko pamiętaj, żeby zacząć od krótkich serii, coby tej łapki nie nadwyrężyć.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
dilah pisze:Po powrocie do domu nalałam wody w michę i hmmmto się raczej (a właściwie napewno) nie uda
dostał amoku już po zamoczeniu kawałka nóżki
wbił mi się w rękę i odpuściłam. Nużkę poćwiczyłam, ale w jego przypadku tyrzeba poczekać na kota zmęczonego, w przeciwnym razie obgryza mi rękę (choć to nie nowość) i się wyrywa. Jak się wybawił i poszedł spać to ćwiczyłam kota bezwładnego
po prostu było mu wszystko jedno, byle by na kolankach i mruczanki
teraz jak go wytarmosiłam to rzeczywiście ta łapka dużo chudsza jest iczuć delikatny opór przy zginaniu jej, ta zdrowa tak "automatycznie" i latwo się zgina nan tej czuc leciutkiopór.
dilah pisze:Wiesz co, jak poczułam opór to tej łapki do końca nie zginałam, jakoś tak odruchowo balam się by mu czegoś nie zrobić, dziś też jak 'machaliśmy" łapinką, to nie przekraczałam tego momentu. W ogóle po nocy więcej utyka, ale już w ciągu dnia zasuwa i tylko lekko kulejeDużo używa tej łapki a to dobrze
a tu kilka zdjątek malca, ja tam jestem jego urodą zauroczona
z resztą nie ma brzydkich futrzaków
![]()
gosiaa pisze:Moje wszystkie maluchy bo Animodzie miały sraczkę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 119 gości