TORUŃ-6 maluchów wszystkie w DS.Zosia zaginęła :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 18, 2012 23:24 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Tasiemka vel Burasia w nowym domu, ze swoim kompanem Lolkiem.

Obrazek

Trochę martwi mnie i smuci, że Julek na DT. Podobno na razie nie może się odnaleźć. Kurcze no. Taka moja myszka.Zostawiłam go tak i sobie poszłam. Serce mnie boli. :(


Obrazek
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Pon lis 19, 2012 11:43 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Tasiemka super, cieszę się, że ma fajny dom. Natomiast Julek, jeśli dałaś go Jola do domu zakoconego to nie będę owijać w bawełnę zabieraj go stamtąd jak najprędzej. Ten kotek żył tak długo na dużej przestrzeni a jeśli teraz dostał się do domu gdzie jest kot na kocie to będzie to dla niego nie lada cierpienie. To zimno bądź samotność na dworze (zresztą koty jej tak bardzo nie odczuwają po stracie rodzeństwa, wiem coś o tym, w większości przypadków nawet nie zauważają, że nie ma wśród nich rodzeństwa) to nic w porównaniu ze strachem wśród dużej ilości obcych kotów. Jeśli Julek trafił do domu z kilkoma kotami to ok, przyzwyczai się do czasu adopcji, ale jeśli nie to nie chce myśleć jak mu źle. :(

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 19, 2012 12:26 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Ale czy gdzieś jest informacja, że tam jest kot na kocie? Bo nie zauważyłam. Każdy kot ma prawo czuć się nieswojo na początku na nowym terenie, nawet jesli jest tam jedynym kotem. Nie rozumiem dlaczego miałby być zabrany z DT?? 8O Przecież nie ma informacji, żeby działo się tam coś strasznego..
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 19, 2012 12:27 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

golla pisze:Tasiemka super, cieszę się, że ma fajny dom. Natomiast Julek, jeśli dałaś go Jola do domu zakoconego to nie będę owijać w bawełnę zabieraj go stamtąd jak najprędzej. Ten kotek żył tak długo na dużej przestrzeni a jeśli teraz dostał się do domu gdzie jest kot na kocie to będzie to dla niego nie lada cierpienie. To zimno bądź samotność na dworze (zresztą koty jej tak bardzo nie odczuwają po stracie rodzeństwa, wiem coś o tym, w większości przypadków nawet nie zauważają, że nie ma wśród nich rodzeństwa) to nic w porównaniu ze strachem wśród dużej ilości obcych kotów. Jeśli Julek trafił do domu z kilkoma kotami to ok, przyzwyczai się do czasu adopcji, ale jeśli nie to nie chce myśleć jak mu źle. :(

sorki ale już nie mogę dłużej czytać tych bzdur!!!!
Lepiej żeby zamarzł z zimna ale na wolności tak? :roll: ciekawe rozumowanie nie ma co...
Koty często TYGODNIAMI się aklimatyzują ..
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 19, 2012 12:31 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Nie jest tak źle. Julek trafił do domu gdzie są trzy koty. W jego przypadku to dobrze, bo on był bardzo związany z rodzeństwem i na pewno odczuwałby samotność bardzo dotkiwie gdyby został sam na wolności. Dlatego kiedy dziewczyny były po sterylizacji u mnie w domu, Julek był z nimi. Próbowałam zostawić go samego na dworze,ale wieczorem jak go zobaczyłam przestraszonego to zabrałam za pazuchę i do domu. W tym przypadku myślę,że boi się nieznanych ludzi. Do tej pory miał w zasadzie do czynienia tylko ze mną.
Jest na pewno pod dobrą opieką i za parę dni będzie dobrze. Ma ciepełko, jedzenie i głaski. Ja jak zawsze panikuję. 8)
Ostatnio edytowano Pon lis 19, 2012 12:35 przez jola_d, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Pon lis 19, 2012 12:34 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

jola_d pisze: W tym przypadku myślę,że boi się nieznanych ludzi. Do tej pory miał w zasadzie do czynienia tylko ze mną.

Oczywiście, że tak! Nowi ludzie, nowe koty, nowe kąty, trzeba dać chłopakowi czas na rozejrzenie się! Przeciez to dla niego szansa na życie!!
Jola :ok:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 19, 2012 12:38 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

jola_d pisze:Nie jest tak źle. Julek trafił do domu gdzie są trzy koty. W jego przypadku to dobrze, bo on był bardzo związany z rodzeństwem i na pewno odczuwałby samotność bardzo dotkiwie gdyby został sam na wolności. Dlatego kiedy dziewczyny były po sterylizacji u mnie w domu, Julek był z nimi. Próbowałam zostawić go samego na dworze,ale wieczorem jak go zobaczyłam przestraszonego to zabrałam za pazuchę i do domu. W tym przypadku myślę,że boi się nieznanych ludzi. Do tej pory miał w zasadzie do czynienia tylko ze mną.
Jest na pewno pod dobrą opieką i za parę dni będzie dobrze. Ma ciepełko, jedzenie i głaski. Ja jak zawsze panikuję. 8)

no ! :wink:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 19, 2012 16:37 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Pocieszyłaś mnie jola, że tam są tylko trzy koty, to dobry DT, nawet bardzo dobry. W takim razie należy odczekać kilka dni, z pewnością będzie w porzo. :kotek:

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 19, 2012 18:10 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Pocieszyłaś mnie jola, że tam są tylko trzy koty, to dobry DT, nawet bardzo dobry. W takim razie należy odczekać kilka dni, z pewnością będzie w porzo.


Nie dałabym Julka do zakoconego DT. Gdybym nie znalazła odpowiedniego DT zostałby u mnie co też brałam pod uwagę.

Ludzie dzwonią jakby oszaleli na punkcie kotów. Jutro jestem umówiona z panią na Rubinkowie. Pani wydaje się rozsądna więc może Julek pojedzie już też do DS.Tylko znowu ten niezabezpieczony balkon na 2 piętrze. Pani się zaklina,że zabezpieczy na wiosnę, ale czy ludziom można wierzyć? Może, ale nie wszystkim. Miała 9 lat kota Oskara, który odszedł w zeszłym tygodniu na retinopatię serca. No zobaczę.
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Pon lis 19, 2012 19:19 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Super, że tylu ludzi chce koty, to pocieszające, zawsze jakiś dobry dom można wśród tych wszystkich znaleźć. Gorzej gdyby nikt nie dzwonił, to nawet wyboru by nie było. Jeśli pani z Rubinkowa miała kotka i umarł na serduszko a nie np. oddała, bo jej przeszkadzał albo miała pieska, ale oddała a teraz chce kotka. ....Takie telefony też miałam :roll: to znaczy, że kotek nie miałby u niej źle. Jej kotek przez 9 lat nie wypadł przez balkon to dobry znak :wink: Mnie I i II piętro nie przeraża jeśli pod balkonem jest trawnik, jeśli beton to tak, natomiast na wyższe piętra to kociaków raczej nie wydaję, chyba, że wiem, że ludzie są rozsądni. Stary kot to spojrzy w dół a mały to idzie do przodu i nic go nie obchodzi, bo jeszcze za głupi jest. Wprawdzie teraz zima i balkonu otwartego nikt nie ma. Zobacz Jola, porozmawiaj, człowieka dobrego wyczujesz.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 20, 2012 18:03 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Jutro Julek jedzie do domku. Siedziałam dziś z panią, która waźmie Julcia, chyba ze 3 godziny i gadałyśmy o kotach. Mogę z czystym sumieniem oddać go w jej ręce. Pani weźmie jeszcze 2,5 miesięcznego kociaka z działek z Rudaka i Julcio będzie miał towarzysza.
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Wto lis 20, 2012 18:15 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

:1luvu: :1luvu: :1luvu: Julek jedzie do fajnej pani :1luvu: :1luvu: :1luvu: i będzie miał kompana do zabaw :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Cieszę się bardzo, że wszystkie kotki są już w domach. Julek długo nie musiał czekać na nowy dom. Takie dziwne miałam przeczucie, że jak zostanie ostatni to myk i pójdzie do adopcji. Teraz trzeba spróbować wyadoptować dwa maluchy od Piano, wprawdzie jeszcze nie złapane, ale jest szansa, że jesli jest popyt na maluchy to pójdą w dry miga.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 20, 2012 18:32 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Jak będą do mnie dzwonić to będę odsyłać, tylko prześlij nr tel. na pw.
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Wto lis 20, 2012 18:39 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Kotki najprawdopodobniej po złapaniu trafią do Piano, chyba, że wcześniej ktoś je będzie chciał tymczasować. Fajnie Jola, że będziesz podsyłać potencjalnych kocich klientów. :D
A i możesz jutro zmienić tytuł wątku jak Julek trafi do domu, że wszystkie kotki w adopcji. :1luvu:

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 20, 2012 18:42 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Zapomiałam jeszcze o malutkim kociątku u Agn. A co z nią, chyba jeszcze nie do adopcji :roll:

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 111 gości