No i stało się. Figa jest już w nowym domku
Domek nie mógł się doczekać jutra, więc zawieźliśmy ją dziś wieczorem. Domek mieszka w Koszalinie i nie ma innych zwierząt. Figa nie będzie wychodziła na dwór, mieszka na 1 piętrze. Na Figę czekała kuweta ze żwirkiem, drapak i piłeczka

Młodym właścicielem jest chłopiec w wieku szkolnym i oczywiście jego mama, która podpisywała umowę.
Chłopak jest naprawdę obeznany w kociej tematyce.
Figa bardzo broniła się przed załadowaniem do transportera, nigdy tego nie lubiła i miauczała cała drogę. Zaraz zabrała się do zwiedzania nowego domu, bez brzucha przy ziemi, z uniesionym ogonem

Najbardziej zainteresowały ją kwiatki... Których u nas nie miała (mamy tylko 1 kwiat - przez koty właśnie). Zaczęła je podskubywać, hmm... Ciekawe jak będzie w nocy.
Mam też zaproszenie, żeby za jakiś czas odwiedzić Figę.
Myślę, że dobrze było poczekać i odmówić poprzednim dzwoniącym, żeby w końcu trafić na taki domek.
Mam wrażenie, że Kaszkaj szuka Figi... Pogonił przed chwilą biednego Dizelka. Cóż myślę, że upływ czasu zrobi swoje.
To już koniec mojego tymczasowania niestety. Ze względu na delikatną psychikę Dizelka nie mogę więcej przynosić do domu kotów. I szczerze - ja też psychicznie mam dość, wiem, że domek dobry, a i tak jest mi cholernie smutno i tęsknię za Figą.
Mam nadzieję, że już nie spotkam żadnego bardzo potrzebującego kota, bo naprawdę jedynym wyjściem będzie wtedy schronisko...
Figo - bądź szczęśliwa!!! Nigdy cię nie zapomnę, traktowałam cię już jako moją kotkę...Dziękuję wszystkim, którzy pomagali, pytali i ogłaszali Figę.
MB&Ofelia dzięki za rozwieszanie ogłoszeń w Koszalinie

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.