Dzwoneczek za TM

[RudyiSrebrnyKot]

Kiedyś czytałam, że z tasiemcami to nie ma żartów...

Przykro mi, że maleńka nie miała szans... Dobrze, że przynajmniej miała Was!

[Edytka1984]

a jak jest w przypadku człowieka jakieś badania na tasiemca się robi ?

[Gretta]

Tak, można zrobić badania na obecność pasożytów - to jest badanie kału, jak u kotów.
Trzeba je kilkakrotnie powtórzyć.

[Edytka1984]

aha czyli jeśli coś to w przychodni trzeba to zlecać czy gdzieś indziej?

[ewka63]

Mozna u lekarza I kontaktu, można w sanepidzie i w laboratoriach parazytologicznych.

[Edytka1984]

no dobrze wiedzieć, tak pytam na wszelki wypadek
bo nie wiem czy mam niepotrzebnie panikować czy coś
i doła niestety mam dalej przez Dzwoneczka mojego
taki mały kotek miał tasiemca

[ewka63]

Edytko, bardzo mi też przykro... takie wesołe kocię było... przytulam mocno...
Za jakis czas wystarczy zrobić u lekarza I kontaktu morfologię z rozmazem, jesli rozmaz będzie w porządku, to nie musisz robić inych badań.

[Edytka1984]

dziękuję za radę - sądzę,że zrobię
i dziękuję,że tak rozumiesz mój ból
tak mi ciężko po stracie Dzwoneczka tym bardziej,że Ł.chyba też bardzo był za nią

[meg11]

no dobrze wiedzieć, tak pytam na wszelki wypadek
bo nie wiem czy mam niepotrzebnie panikować czy coś
i doła niestety mam dalej przez Dzwoneczka mojego
taki mały kotek miał tasiemca

Objawami choroby tasiemcowej u ludzi jest wzdęty brzuch, oraz koszmarnie wzmożony apetyt i zero przybywania wagi. Człowiek pochłania duże ilości jedzenia i jest ciągle głodny, je tyle żeby nakarmić pasożyta.
Nie masz się o co martwić przypadki zarażenia u ludzi są na prawdę znikome. To nie są czasy powojenne.

[Edytka1984]

dziękuję Meg za wyjaśnienie sytuacji -trochę mnie uspokoiłaś

[ewar]

Od lat mam zwierzęta, kiedyś psa bardzo zarobaczonego, człony tasiemca skakały po dywanie ( brr..), kilkadziesiąt kocich tymczasów, również z tasiemcami w środku.Nie zaraziłam się, ani nawet dziecko, ani nikt z rodziny.

[Edytka1984]

to dziękuję Wam za wszystkie informacje
taka kochana kocinka odeszła - jak już z Ł.wprowadzimy się na swoje chyba wezmę kicię na jej podobieństwo

[meg11]

Wiesz mialam kiedyś kociczkę-Kozę, czarnuszka jak prawie moje wszystkie kociambry. Dwa lata przed śmiercią miała wylew, oślepła, ale fajnie sobie radziła. Dożyła 14 lat. Póżniej traf chciał że były dwa potwornicke czarnusie do wzięcia- wzięłam je i teraz znów mam Kozę tylko że tamta była chucherko malutkie a to teraz ma prawie 5 kg żywej wagi.
Fajny pomysł z wzięciem podobnej

[Edytka1984]

Meg ja już to raz w życiu przerobiłam.Kiedyś miałam śliczną mała Zorkę, teraz na jej podobieństwo wychowuje się u nas Dziunia.
Ale jak już zamieszkam z moim ukochany chciałabym miec kotka na podobieństwo Dzwoneczka ponieważ Dziunia zostanie z Saszką z moimi Rodzicami.

[Edytka1984]

mam protokół z sekcji Dzwoneczka
nie mam skanera teraz więc zacytuję

"Stan odżywienia kota i utrzymania dość dobry.Widoczne błony śluzowe spojówek oraz całe powłoki blade- anemiczne.W jamie klatki piersiowej brak zawartości patologicznej.Płuca i serce nie wykazują zmian chorobowych.
Ułożenie narządów w jamie brzusznej normalne.Jama brzuszna wolna od zawartości patalogicznej.Błona śluzowa całego przewodu pokarmowego wykazuje cechę zapalenia nieżytowego.
W jelitach 2 duże egzemplarze tasiemców wypełniające prawie całe światło jelit.
Całość zmian sekcyjnych świadczy,że u kotki wystąpiło zakażenie tasiemcem doprowadzając do ogólnej anemii zwierzęcia i jego zejścia śmietrelnego"