Nastka ma temp, szmery w oskrzelach i krtaniowe

Nosek zapchany, oczki znów lekko łzawiące i zaczerwienione. Wet podjął decyzje o podaniu antybiotyku

.Oczki -znów kropelki. Będziemy kuć.Już się na nas obraziła. Nafukała, na przewracała oczyskami. A to spojrzenie pełne zwodu i wyrzutu.
Moja biedna, grubaśna kocia.Moje słoneczko.Musi się bać bo nawet jeść ni przyszła tylko płakała stojąc dalej.Poza zasięgiem ręki. Doskonale pamięta.
Kciuki proszę by nic dalej nie poszło.
Nie ma dziecięcia w domu.Proszę, może ktoś ma konto na allegro i mógłby poszukać scanomune .U weta strasznie drogo

Jak Danka przyjdzie to zamówię od razu.