koty w typie rasy SYJAMSKIEJ już w domach :-)))

Anna, całkiem nieźle sprawdzasz się w chwilach prawdy. :wink:

Lamparcica wygląda jakby wróciła do siebie z długiej podróży, musiała tylko domyć się trochę i można drzemać dalej. :ok:

Piwniczniaki trzeba posterylizować możliwie jak najszybciej - wiosna za pasem, co by maluszków nie przybyło do karmienia.

Klatki-łapki są na stanie JoKota, łapacze i kastratorzy też.

Cuuudne, zwłaszcza to ostatnie!

annafreesprit pisze:No i teraz chwila prawdy (czy jednak debil?) :

jednak nie debil, gratulujemy :mrgreen:

Na ostatnim zdjęciu jakby mówiła: "a co ja tu mam..? O, brzuszek!"

[quote="annafreesprit"]No i teraz chwila prawdy (czy jednak debil?) :
Dobra, wiem, trochę debil- bo za mało zmniejszyłam

Agneska pisze:Piwniczniaki trzeba posterylizować możliwie jak najszybciej - wiosna za pasem, co by maluszków nie przybyło do karmienia. Klatki-łapki są na stanie JoKota, łapacze i kastratorzy też.

Koty wolno-bytują na Woli, a ja już mówiłam pani Ewie, że od ubiegłego tygodnia gmina (Wydział Ochrony Środowiska przy Urzędzie gminy W-Wa -Wola, ul.Bema) wydaje talony na sterylizacje/ kastracje kotów w klinice przy ul.Żytniej 15.
Dysponują też bezpłatnie użyczaną pułapką żywołowną (pożyczałam z Koterii, ale tam trzeba zostawiać 400 zł kaucji).
Trzeba się spieszyć, bo za moment wszystkie wolnożyjące kotki są/będą ciężarne, a gmina przestanie wydawać talony.
W ubiegłym roku nie pomogli mi ani złotówką (już w maju nie mieli kasy na sterylizacje) -sterylizowałam/ leczyłam za własne pieniądzę albo z TOZ-u.

Jutro się z nimi skontaktuję. Obiecuję.

Czesio 6.04.2015 [*]

Czy Mruczuś i Przytulanka oraz Lala i Kicia mają już na widoku domek?

Pozwoliłam sobie zgłosić je do wątku seniorów.

Wszystkie mają domy na widoku, albo nawet już w nich są. Proszę, nie czytaj wyrywkowo.
Swoją drogą, dobrze by było faktycznie zmienić tytuł wątku.

Mulesia pisze:Czy Mruczuś i Przytulanka oraz Lala i Kicia mają już na widoku domek?

Pozwoliłam sobie zgłosić je do wątku seniorów.

Mruczuś i Przytulanka jako pierwsza para znalazły dom (zaraz po rocznych kotach syjamskich, które natychmiast zostały rozdane i w ogóle nie wymagały ogłoszeń).
Lala i Kicia mają zaklepany stały domek, ale -póki co- przebywają w lecznicy na rekonwalescencji po sterylizacji.
Dzisiaj odwiozłam do fajnego domu rudych chłopaków- Malutkiego i Ślicznego.
Tym samym całe starsze towarzystwo rozdysponowane:)
Została nam 'niezagospodarowana' młodziutka, bezzębna, marmurkowa Munia(z perspektywą DT).