» Sob sty 08, 2011 14:09
Re: Jeden czarnuszek już w ds,drugi czeka na szansę!
Szukamy dalej bo to nie dom dla Felusia.Feluś dzisiaj pierwszy raz od dawna czegoś się bał,a mianowicie wystraszył się odkurzacza sąsiadki ,która odkurzała na korytarzu i w moim mieszkaniu było słychać silnik.Feluś jak usłyszał dźwięk bardzo się rozglądał i w końcu uciekł w bezpieczne miejsce czyli za szafkę od telewizora i tylko zerkał co się dzieje.Gdy ja odkurzam nie boi się ,ale dźwięk nie wiadomo jakiego pochodzenia napędził mu strachu.Je jak smok najpierw swoje i trzeba mu pierwszemu nałożyć bo inaczej wciśnie się i tak pierwszy do cudzej miseczki ,a rezydenci zawsze mu ustępują chyba ,że trafi na Śnieżynkę to na niego syknie.Zje swoje i później opróżni wszystko co zostawiły inne koty ,chyba ,że zostanie surowe mięsko to czasami ostatnim kawałkiem bawi się jak myszką.To cały Felek gdzie to na wieś.Mój Bazyli to by się nadawał bo ciągle próbuje uciekać ,wczoraj rano znów mu się udało czmychnąć na klatkę ,sąsiadka zostawiła drzwi otwarte ,to czmychnął na podwórko i zrobił mi taką niespodziankę ,że o mały włos na zawał nie zeszłam.Otwieram drzwi a na wycieraczce wielkie ptaszysko leży ,przyniósł mi sowę ,mam nadzieję ,że znalazł ją martwą i skąd on znalazł takiego ptaka na miejskim podwórku nie wiem,ale widok zapamiętam na długo.