Młodziutkie czarne cudo -Zostaje w DS :)))

Magda, bezproblemowa to Kózka jest. Z każdym się dogada.
Z adopcją może być trudniej, może trzeba będzie dłużej poczekać, bo musi to być domek który kocha sercem, nie oczami, któremu nie będzie przeszkadzał brak ogonka.
Ale decyzja oczywiście należy do Afry.

Oczywiście decyzja należy do Afry

Najważniejsze że ona ma kochające serduszko :1luvu:

i jest chętna pomóc jakiemuś kociakowi .

Czemu nie klonują ludzi :roll:

No ja nic nie wiem o Kózce.. Ale też chciałabym na pierwszy raz jakiegoś młodego, bezproblemowego kociaka. Żeby tak trochę się 'nauczyć' co i jak..
Edit
A brak ogonka mi nie przeszkadza

Jak będę miała czas, to poczytam coś o niej, teraz nie bardzo mam jak

To może jakiś maluszek...
Albo np Tara... http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... ty&nr=1415
to co prawda nie kociak, ale młodziutka piękna dziewczynka. Absolutnie bezproblemowa. Siedzi z innymi kotami na boksie i nie wychodzi z budki...

tak bardzo się stresuje...
A jak siedziała w klatce - to się miziała na potęgę... Biedna kicia...

Przyjedziesz, popatrzysz... i będziesz wiedziała, którego chcesz zabrać...

Tara jest śliczna :1luvu:

I wygląda zupełnie jak Czaruś

Może ona dostanie szansę .

podobna do naszej Tazzy

Jeśli Kózka jest 'bezproblemowa' to może być ona. Tara piękna jest, ale z chłopakiem chcielibyśmy młodszego na początek.
Napisałam do ruru na PW to myślę, że coś znajdziemy. W schronisku mogę być w środę po południu jakoś w razie czego. Ale to już później się ustali

A mi jakoś tak dziwnie wybrać kotka, którego wezmę 'bo ten ma ładne futerko'. Jak bym mogła to wzięłabym wszystkie :mrgreen:

ale tak się nie da

Afra na pewno wybierzesz tego kotka który potrzebuje tego najbardziej,
kot który ma ok. roku to bardzo młody kot

i też bez problemu dogada się z twoim .

Jeśli chodzi o Kózkę,
to trzeba Anię CC zapytać
co myśli, czy Kózka nadaje sie na
"ten pierwszy raz"
czy może być za trudna-
ja myślę, że Kózka wbrew pozorom
mogłaby szybko dom znaleźć
bo ona chwyta za serce bardzo...
tylko żeby miała swój wątek, fotki, opisy
jest prześliczna i miła lubia ją wszyscy
i ludzie i koty i psy...

a jak nie to umówimy się w środę w schronisku
i sama wybierzesz...

Będę trzymać :ok:

żeby Kózka lub inny kociak jak najszybciej

znalazł szczęście w DT u Afry

gosiaa pisze:Magda, bezproblemowa to Kózka jest. Z każdym się dogada.
Z adopcją może być trudniej, może trzeba będzie dłużej poczekać, bo musi to być domek który kocha sercem, nie oczami, któremu nie będzie przeszkadzał brak ogonka.
Ale decyzja oczywiście należy do Afry.

gosiaa pod względem dogadania się to oczywiście Kózka jest bezproblemowa. Jest cudowna i nie chcę jej odbierać jakiejkolwiek szansy na dom. Choćby tymczasowy. Tak jak napisała ruru, dobrze by było żeby Ania CC też się wypowiedziała. Afra też sama wie czy w wynajętym mieszkaniu przy niekociolubnym właścicielu mogłaby pozwolić sobie na dłuższego tymczasa, choć tak jak pisze ruru, może się okazać, że Kózka szybko znajdzie dom bo bardzo chwyta za serce

Wypuściłyśmy malucha na mieszkanie do kotów.
Karmel już nie mógł doczekać się poznania gościa

którego słyszał i czuł od kilku dni .
Może właśnie dlatego zapoznanie przebiegło bardzo pokojowo :wink:

Chłopaki pogadali sobie i zaczęli bawić się

Oskar niestety nie dołączył do nich bo stwierdził że bezpieczniej będzie oglądać
intruza z wysokości szafy :roll:

A Yuki

jak zwykle nie chce mieć z nikim do czynienia i oznajmia im to syczeniem gdy któryś zbliży się za bardzo .
Ale jest dobrze :ok:

nie ma warczenia ani jeżenia się :ok:

Czaruś z Karmelkiem dzisiaj cały dzień rozrabiali

mam nadzieję że przynajmniej w nocy będzie spokój , bo chyba kiedyś pójdą wreszcie spać :roll:

Karmel ma poważnego konkurenta do miski , bo maluch jest jeszcze bardziej żarłoczny :mrgreen:

posiłki pochłania błyskawicznie , a zjadł taką ilość że z przerażeniem przyglądałam się
po chwili jego wystającym boczkom :mrgreen:

Naprawdę nie mogę zrozumieć dlaczego ktoś pozbył się takiego bezproblemowego kota :roll:

czyżby za dużo jadł :mrgreen:

buziaczki na dobranoc prosto w przeslodki czarny pycholek :*:*:*:*:*:*

zabawa z Karmelkiem

jednak zabawa w pudełku to jest to :lol:

zajęła im całą godzinę

krótkie zapoznanie z Oskarem który zaraz znów uciekł na szafę :wink:

Młodziutkie czarne cudo -Zostaje w DS :)))

Kto przegląda forum