» Wto sie 31, 2010 12:13
Re: Mały kotek-kaleka adoptowany!
Witam piszę tu taj pierwszy raz .Ja adoptowałam Edka kotka bez łapki ,jest cudowny ale był chory miał koci katar dopiero jak dostał wysoką gorączkę to się dowiedziałam o tym wirusie .Zachorowały 4 z moich kotków trzy tygodnie walczę z tą chorobą .Jednego właśnie dziś straciłam po tym wirusie dostał taką anemie że dziś był już tak słaby nie dał rady wyzdrowieć odszedł na zawszę a tak lubił się z Edkiem bawić straszne ,miał dopiero trzy miesiące reszta jest na zastrzykach ,tabletkach i tabletkach odpornościowych. .Nie mogę sobie darować że gdy wzięłam Edzia weterynarz nie zauważył początków choroby .Edziu i ta koteczka co mi zdechła były po pierwszych szczepionkach na różne choroby a i tak mimo tego zachorowały ,ten rudy pers co jest z Edkiem na zdjęciu też był bardzo chory ,a ma komplet szczepień a mimo tego zachorował teraz jest w trakcie leczenia .Teraz wiem że gdy bierzemy nowego kociaka nie należy go od razu łączyć z kotkami które już mamy lepiej troszkę go poobserwować oddzielnie żeby nie doszło do takiej tragedii jak u mnie .Weterynarz powiedział że tam gdzie przebywał Edek dużo musi być chorych kociaków .Pozdrawiam.