Midas ze schr. w Łodzi już w DOMU,uratowany przez Williama:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 15, 2010 14:11 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

O Boże, co się mogło stać, nie znam się na tym, tyle co z wątku Ptacha, jak długo Midasek był w schronie? bo tam się to nigdy nie zdarzyło, no bo przecież gdyby się zdarzyło ktoś by chyba zauważył, zresztą nie wiem, nie wiem jak to wygląda, ile trwa...

William, czekamy na wieści :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 15, 2010 14:13 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

Midasku trzymaj się

napady padaczkowe nie muszę się często zdarzać
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 15, 2010 14:15 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

O Boże, co to jest... Oby się okazało, że to nic niebezpiecznego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Midasku, trzymaj się - teraz ma być już tylko dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

William, i Ty się trzymaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czekamy na wieści i zaklinamy rzeczywistość.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw kwi 15, 2010 14:18 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 15, 2010 14:22 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

czekamy na wiadomości z kciukami....
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 15, 2010 16:35 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

Trzymam kciuki z całych sił!!!
Nie wiem nic o padaczce u kotów...
Koleżanka ma psa z padaczką, ale ma dobrze dobrane leki i ataki są bardzo rzadkie...
Oby u Midaska to było przejściowe...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 15, 2010 17:04 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

Ufff.. jesteśmy już w domu wreszcie.

Jak już napisał Satyr, Midasek dostał ataku padaczkowego lub padaczkopodobnego.
Jeszcze nie wiem.
Atak był krótki, trwał 1-2 minuty.
W lecznicy miziak biedny dostał na razie tylko witaminkę b i kroplówkę z glukozą (to dlatego nie było nas tak długo).
Wetka pobrała krew na badania x2. Zarówno na morfologię jak i jonogram aby sprawdzić niedobory.
Na miejscu zbadany cukier - w normie.

Może przed 20 będą wyniki a jak nie to jutro od rana.
Puki co jeszcze obserwacja, co się będzie działo.

Teraz Midasek czuje się dobrze. Trochę zestresowany. Łapka sztywna bo wenflon zapakowany...
Zaczął się krztusić bardzo. Wetka mówi że to gile i stres.....

Jakby się zdarzył atak dłuższy niż 5 min to mam jechać z nim do najbliższej lecznicy. Jeśli nie to sam dojdzie do siebie.

Ufff... no to niech się biedaczysko teraz odstresuje a ja się biorę za sprzątanie. Mam dywan do prania...

William

 
Posty: 86
Od: Czw lis 26, 2009 3:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 15, 2010 17:18 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

Był drugi atak.
Króciutki - poniżej 1 minuty

William

 
Posty: 86
Od: Czw lis 26, 2009 3:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 15, 2010 17:21 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

To dobre wieści, ale jak te ataki będą się powtarzać to jest duża możliwość, że chłopak ma padaczkę :( .
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw kwi 15, 2010 17:21 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

O rany... Co się dzieje ?
Oby już się nie powtarzały....
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 15, 2010 17:37 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

Oby ataki ustały!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Może to jest reakcja związana z "wyluzowaniem" organizmu ze względu na to, że Midasek wreszcie znalazł się w domku, że skończył koszmar schroniska. Boję się jednak, że spadek odporności to nie jest wystarczający argument dla ataku padaczkowego :? Mam jednak wielką nadzieję, że to przejściowe załamanie zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Może wyniki badań krwi powiedzą więcej - czekamy.
Trzymajcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw kwi 15, 2010 17:48 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

kiche_wilczyca pisze:znalazłam coś takiego

http://www.vetopedia.pl/article130-1-Pa ... _kota.html

To wygląda jak "duży napad" ale jednak są różnice:
1. Krótszy
2. Kitek nie miałczy
3. nie tylko łapki jak w opisie ale cało ciałko (jak u człowieka)

Wetka ma pomysł że to może być też reakcja na unidox jeśli ma problemy z wątrobą.

William

 
Posty: 86
Od: Czw lis 26, 2009 3:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 15, 2010 17:52 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

Biedny Midasek
moze to wszystko za dużo
na taki jeden mały osłabiony organizm
tam pisze w tym artykule, który wkleiła Kiche,
to może być idiopatyczne- to pewnie jak to u kotów bywa
psychika, stres ma duże znaczenie...
a moze to nie jest padaczka tylko reakcja na jakiś lek, składnik leku, może ten odstraszacz?

ja miałam psa z padaczką
codziennie dostawał tabletkę
i nie było ataków
z wiekiem padaczka u niego ustąpiła

Williamie, czy mozemy jakoś pomóc
jak finansowo- moze potrzebne wsparcie?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 15, 2010 18:00 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

William pisze:
Wetka ma pomysł że to może być też reakcja na unidox jeśli ma problemy z wątrobą.

Przyszło mi to do głowy i jeżeli unidox jest przyczyną to cieszę się, ze dawka była ustalona z CC, bo jakby podawać mu cała tabletkę........aż boję się mysleć.

u kota mojej przyjaciółki był (na razie) jeden atak padaczkowy. Było to jakieś 3mce temu i chwilowo jest ok, kota doszła do siebie, ataki sie nie powtarzały
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 15, 2010 19:11 Re: Midas ze schr. w Łodzi już w DT-uratowany przez Williama:)

Midasku, co się dzieje? :( :( :(

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości