4.5m Jaśko pogryziony przez psa [*]

O matko

Jaśko, walcz kochany! I za wyniki trzymam kciuki :ok:

i za apetyt :ok:

i za lepsze samopoczucie :ok:

Madziu, trzymaj się!

trzymam bardzo mocno kciuki za biednego Jasia... :ok:

Jasiulek, co z tobą koteńku? :roll:

Madziu trzymamy bardzo mocno! :ok:

Jasieńku kochany walcz mocno, my tu wszyscy kciuki trzymamy, nie możesz teraz odpuścić.

O nie

...Jasiu walcz! Musisz! Musisz i jeszcze raz MUSISZ! trzymam bardz mocno kciuki za małego! Tyle rpzeszedł...nie może teraz się poddawać :ok:

Trzymam kciuki za Jasia :ok:

Madziu, jak Wy?

Madziu, trzymajcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jasieńku, walcz koteczku :!:

Biedny maluszek, takie potworne cierpienie ma za sobą, a teraz jeszcze to

Całe szczęście, że CoolCaty :1luvu:

dotarła, zdiagnozowała i dała pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MUSI, MUSI się udać Jasieńkowi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Całym sercem zaklinam opatrzność by już wszystko było dobrze :ok:

Jak kotulek ?

**Adopcje: 12 >>**

trzymaj sie maleńki Jasieńku!!!

Trzymamy

walcz Jasieńku!!!!

walcz Jasieńku!!!!

Byliśmy rano w lecznicy znowu. Mały dostał powtórzenie leków. Zesikał się w transporterku, ale co tam, niech sika. Ważne, że sika.
Apetyt jak u wróbelka, parę kęsów i koniec. Zaraz spróbujemy znowu coś ddać, jeśli nie będzie chciał to strzykawka z convem.
Ania mówiła, że po tych lekach też może być taki osowiały, mam nadzieję, że to tylko to.....śpi z termoforkiem maluszek.

Tak bym chciala, żeby mu się udalo.......tak bym chciała.....

wybaczcie brak zdjęć, ale wolalabym zrobić je, jak Jaśko poczuje się lepiej.

Mam nadzieję, że wieczorem nie będzie jakoś gorzej, bo nie wiem wtedy co miałabym zrobić.

Jaśku jesteś dzielnym chłopakiem :ok:

Walcz !!!!!

4.5m Jaśko pogryziony przez psa [*]

Kto przegląda forum