Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
szept pisze:Kochani, już wszystko wiadomo.
Werbenka ma torbiel na prawej nerce.
Torbiel jest strasznie duża, musiała rosnąć bardzo długo. Nerka lewa jest przez to trochę przerośnięta, ponieważ przejmowała funkcje prawej.
Harmonogram leczenia wygląda następująco: przez tydzień płukania (kroplówki plus środki moczopędne), po tygodniu badania krwi na mocznik i kreatyninę. Jeśli wyniki będą lepsze niż ostatnie, jest szansa.
Prawdopodobnie trzeba będzie chorą nerkę usunąć. Nie mam pojęcia, jakie są koszta takiej operacji.
Do tego Werbena musi być prowadzona na karmie weterynaryjnej, saszetka 5 zł, 400g suchego - 20 zł. I tu prośba: czy ktoś może wie, jak zdobyć taką karmę taniej?
No i cały czas leczenie świerzbowca - jest na szczęście znaczna poprawa - i zapalenia ucha.
Tak więc, nie jest aż tak źle, jak mogłoby być. Lekarz specjalista od USG, który dzisiaj Werbenę badał, powiedział na wstępie, że jeśli stwierdzi zatarcie nerek i marskość (chyba niczego nie przekręciłam), to nie ma żadnych szans. W sytuacji, jaka jednak jest, są szanse. Nie będzie łatwo. Ale walczymy.
Werbena nastresowała się strasznie. Najpierw jej zgolili futerko, potem pyrgali paskudną zimna sondą.. potem kroplówka, potem kłucie w pupę.. Biedaczka. Bardzo dzielnie i grzecznie znosiła wszystkie zabiegi, piszczała tylko żałośnie. Ma obniżona krzepliwość krwi, więc przy kroplówce mieliśmy gratis w postaci małego krwotoku. Ale udało się, na szczęście, dość szybko go opanować.
W tej chwili śpi sobie na ulubionej zielonej poduszce na parapecie.
Jestem z niej bardzo dumna.. i pełna nadzieji, że uda się ją wyleczyć.
Pozdrawiamy Was ciepło
szept pisze:Wigo, tylko Renal. Urinary jest niewskazane, a wręcz zabronione.
Pani Doktor mówiła o kilku markach, ale zaznaczyla, że sama ma najlepsze doświadczenia z RC. Później spróbuję może wprowadzić Trovet - jest troszkę tańsze.
To tyle na razie. Na szczęście ogólnie czuje sie chyba dośc dobrze - ma apetyt, pije, wypróżnia się normalnie, sierść cały czas się poprawia, ogólne wyniki krwi są dość dobre. Dlatego wszyscy jesteśmy dobrej myśli. W optymistycznej wersji wydarzeń, być może wystarczy ją przepłukac, żeby odcedzić z niej mocznik i kreatyninę, a potem usunąc nerkę z torbielą, i będzie.. prawie całkiem dobrze... Mam taką nadzieję..
Pozdrawiamy!
AgnieszkaZet pisze:Chciałąbym pomóc, choć troszkę finansowo szeptowi, dlatego zorganizowałam szybki super-bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=103947&p=5235338#p5235338
Zapraszam!!!
AgnieszkaZet pisze:AgnieszkaZet pisze:Chciałąbym pomóc, choć troszkę finansowo szeptowi, dlatego zorganizowałam szybki super-bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=103947&p=5235338#p5235338
Zapraszam!!!
Mam nadzieję, że bazarek się spodoba i jakoś razem uda nam się pomóc...
szept pisze:Zabiję! Nikt tu nie chodzi głodny! Poza ludźmi(ŻARTOWAŁAM!)
szept pisze:Ona piszczy nie tylko przy wizytach - ona poprostu ma taki tębr;)
Jest biedna, jest chora i na pewno źle się czuje. Ale trzymam się jak deski wersji, że jej stan ogólny jest dość dobry, i wyjdzie z tego zatrucia. Na odpowiedniej karmie i przy regularnych kontrolach, ma szanse na długie i komfortowe zycie. To przecież bardzo młoda kotka! I ma tyle przed sobą!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 505 gości