GDAŃSK.ADOPCJE-STR1. Potrzebny transport Gdańsk- W-wa!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pt mar 11, 2011 1:37 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

MIGOTYNKA pisze:Halo, zerkam na koteczki, bo mam niestety uz tylko jednego :cry: smutno mi, bo nie wiem co sie z moja kociczka podziało.



Boszsz, co się stało ? :(
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob mar 12, 2011 22:12 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

viewtopic.php?f=13&t=109770&p=7203728#p7203728 tutaj napisałam, na wątku moich koteczków.

Dziś widziałam piękną bazię, taka krąglutką już :cry: rok temu moja (jeszcze nie wiedziałam, że moja) była baziulką a teraz :cry: :cry: Na szczęście jest mój chłopak koci, w kwietniu będzie miał rok.
Dwa KOTY i PIES :-)

MIGOTYNKA

 
Posty: 437
Od: Pon mar 01, 2010 0:09

Post » Nie mar 13, 2011 0:40 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

MIGOTYNKA pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=109770&p=7203728#p7203728 tutaj napisałam, na wątku moich koteczków.

Dziś widziałam piękną bazię, taka krąglutką już :cry: rok temu moja (jeszcze nie wiedziałam, że moja) była baziulką a teraz :cry: :cry: Na szczęście jest mój chłopak koci, w kwietniu będzie miał rok.



Strasznie mi przykro MIGOTYNKO. Na koty wychodzące czycha mnóstwo niebezpieczeństw.
Najgorsza zresztą myślę, że jest ta niepewność. :(
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie mar 13, 2011 0:41 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

MIGOTYNKA pisze:Czy Ciamka i ten biały kotek ktorego nazwa na F :D jest do adopcji jeszcze?


Fanszetka jeszcze u mnie ale dom zaklepany. Ciemka ciągle jeszcze czeka.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie mar 13, 2011 18:28 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

Jeśli byłby możliwy dowóz na śląsk cieszyński, napisz mi proszę jaka ona jest, jaki ma charakter i czy jest wychowywana tylko w domu, bardzo by mi na tym zależało. Miziasta jest? Ile ma miesięcy?
Wyczytałam na pierwszej stronie, że czeka na sterylizacje, kiedy będzie?
Dwa KOTY i PIES :-)

MIGOTYNKA

 
Posty: 437
Od: Pon mar 01, 2010 0:09

Post » Nie mar 13, 2011 20:50 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

Dziewczyny, szukam pomocy dla kobiety z Gdańska, która dokarmia koty w dzielnicy Gdańsk-Przeróbka i Wrzeszcz, czy możecie pomóc. Ona karmi, ale kotów jest coraz więcej i wpada w panikę. To znajoma znajomej dziewczyny, która w krk adoptowała od nas kota i jakoś tak wyszło...
Nie wiem, na ile ona może pomóc finansowo, lokalowo, cokolwiek... Będę wdzięczna za kontakt, a przekażę dalej.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon mar 14, 2011 11:12 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

Wczoraj byłyśmy z Fanszetą w Gdyni z wizytą przedadopcyjną.
Chodzi o przyszły dom dla Fanszetki bez oczka.
Wizyta była bardzo miła i warto było poznać ewentualną opiekunką. :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw mar 17, 2011 23:26 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

Machnęłam Luiemu allegro - może ktoś chętny do dokładki :>:>:>

http://allegro.pl/show_item.php?item=1515184838
"Człowiek jest cywilizowany na tyle , na ile potrafi zrozumieć kota."

Obrazek

Matyliano

 
Posty: 373
Od: Czw sie 23, 2007 8:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 18, 2011 22:38 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

Dziś odwieżliśmy Fanszetkę do nowego domu do Gdyni.
Z jej opiekunką, która cierpliwie na nią czekała, zdążyłyśmy się zaprzyjażnić. :D
Mała w czasie drogi zupełnie bezstresowa, jedynie lekko zaciekawiona podróżą.
W nowym domu będzie miała ciut starszą siostrzyczkę, która była nią bardzo zaciekawiona,
ale narazie panienki jeszcze nieufne wobec siebie.
W mieszkaniu mnóstwo kocich gadżetów, domków, posłanek, miękkich poduszek, fontanna.]
Zrobiłam kilka zdjęć, ale nie wiem kiedy zdążę je wrzucić.

Bądż szczęśliwa maleńka. :1luvu:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt mar 18, 2011 22:43 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

kotika pisze:Dziś odwieżliśmy Fanszetkę do nowego domu do Gdyni.
Z jej opiekunką, która cierpliwie na nią czekała, zdążyłyśmy się zaprzyjażnić. :D
Mała w czasie drogi zupełnie bezstresowa, jedynie lekko zaciekawiona podróżą.
W nowym domu będzie miała ciut starszą siostrzyczkę, która była nią bardzo zaciekawiona,
ale narazie panienki jeszcze nieufne wobec siebie.
W mieszkaniu mnóstwo kocich gadżetów, domków, posłanek, miękkich poduszek, fontanna.]
Zrobiłam kilka zdjęć, ale nie wiem kiedy zdążę je wrzucić.

Bądż szczęśliwa maleńka. :1luvu:



:):):) super
"Człowiek jest cywilizowany na tyle , na ile potrafi zrozumieć kota."

Obrazek

Matyliano

 
Posty: 373
Od: Czw sie 23, 2007 8:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie mar 20, 2011 1:42 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

Dziś dostałam kolejne wieści o Filipku, który teraz ma na imię Fobos. :1luvu:


piszę, żeby poinformować, iż Fobos (zwany kiedyś Filipkiem) jest naszym
oczkiem w głowie i ma się bardzo dobrze. Nasz kotek jest po prostu
niewiarygodnie mądrym i kochanym urwisem. Mogłabym opowiadać o nim
godzinami, ale oto kilka faktów z jego życia:
uwielbia aportować swoje myszki, które przynosi nam na kanapę i do łóżka
zachęcając do zabawy
uwielbia biegać za wszystkim co ślizga się po panelach i hałasuje
uwielbia oglądać z nami telewizję, przy czym śledzi bacznie akcje
uwielbia pić wodę z garnków w zlewie, chociaż ma swoją własną miseczkę
uwielbia odkurzacz, a jeśli gdzieś się schowa i nie przychodzi, gdy go
wołamy, to po prostu najlepiej włączyć odkurzacz, a zaraz przybiegnie
uwielbia jeść orzechy i pastę z orzechów, przy czym pani weterynarz
stwierdziła, że nie powinien jeść orzechów, a zatem jego smakołyki
pozostaną jedynie wspomnieniem
uwielbia bawić się w chowanego, a jak znajdzie tego kto się schowa, to w
podskokach ucieka i bryka po całym domu
w ciągu dnia śpi w swoim koszyku, do którego jak tylko go dostał, tzn.
zaraz pierwszego dnia poznosił z całego domu i powkładał wszystkie swoje
myszki, sznurki, kulki itd., zaś w nocy przychodzi do nas i po prostu
kładzie się na nas lub na konkretnych częściach ciała np. szyi, głowie i
zasypia itd.
budzi nas wspinając się na nas i mrucząc głośno, gdy tylko usłyszy
melodyjkę budzika
przybiega, gdy woła się go po imieniu
towarzyszy przy wszystkich czynnościach domowych, porządkowych,
remontowych, a także uwielbia siedzieć przy komputerze
niczego się nie boi i jest strasznie ciekawy absolutnie wszystkiego, ale
przy tym jest ostrożny
załatwia się jedynie w kuwetę
preferuje jedynie kocie jedzenie, tzn. je jedynie suchą karmę
pomiaukuje jak mu się nudzi
uwielbia swoją klatkę przewozową, jak jedziemy do weterynarza, to ją
otwieramy, a on po prostu wskakuje razem z jakąś myszką i siedzi zupełnie
spokojnie, jak gdyby nigdy nic
w gabinecie weterynaryjnym jest w swoim żywiole, chodzi po gabinecie,
rozgląda się, bawi, aż trudno go z powrotem do klatki włożyć
poluje na małe muszki, pająki z niezmierną zawziętością...i tak mogłabym
wyliczać i wyliczać....
Jeśli chodzi o zdrowie Foboka (bo nasz kotek ma wiele odmian imienia
Fobos np. Fobik, Fobok, Fobcio itd.), to odrobaczyliśmy go dwa razy, no
i jednak ma drobny problem z oczkami, tzn. od czasu do czasu sączy mu się
wydzielina. Początkowo była przeźroczysta, ale potem brunatna, więc
dostał kropelki najpierw gentamecynę, a potem dicortineff i znacznie mu
się poprawiło, i w zasadzie można powiedzieć,że sporadycznie coś tam od
czasu do czasu spływa. Pani weterynarz stwierdziła, że to będzie się
odnawiać co jakiś czas, jeśli nie podniesie mu się odporności. Tak więc w
fazie, gdy oczka się podleczyły dostał Zylexis, a za tydzień idziemy na
szczepienie i na razie jeszcze dostaje 3x dziennie ten dicortineff, przy
czym jest bardzo grzeczny.


Dostałam też masę zdjęć kotka, które postaram się wkrótce wkleić.


Rano dostałam też fotkę Fanszetki i kilka nowinek o niej.
Jeszcze nie ma wielkiej miłości z przyszywaną siostrą, ale to kwestia czasu.
Fanszetka to grzeczna, spokojna i kochana koteczka. :1luvu:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie mar 20, 2011 15:54 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

Nasze kochane Filipiątko, teraz Fobos, w nowym domu. :love:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie mar 20, 2011 16:06 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

Super jak takie wieści są z ds :D
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 20, 2011 16:10 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

mpacz78 pisze:Super jak takie wieści są z ds :D



Prawda ? Filipek miał dużo chętnych domów, ale widzę że wybrałam właściwy. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie mar 20, 2011 21:09 Re: GDAŃSK.ADOPCJE-STR 1. Prosimy o wsparcie na kastracje/steryl

Worek sie dziś rozsypał z wiadomościomami. :D


meldujemy się znowu ;) Koks już po zabiegu ;) Bardzo dobrze przeszła operację, na drugi dzień już molestowała Bazyla. Miała przy okazji narkozy robione RTG i badanie krwi. I wszystko z nią w porządku. Ale krzywe łapy chyba jej już zostaną.

Bazyl i Koko
Obrazek

Koko podczas swojego szału zabawy
Obrazek

Mówi się że kota w worku się nie kupuje:
Obrazek

Koks jak śpi ;) Wtedy można ją dowolnie molestować :D

Obrazek



Aż się wierzyć nie chce, że ten maluszek już po sterylce. 8O

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 11 gości