Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

[Pietraszka]

a jakie Wy robicie ręczne prania w kociarni?

np. tunele zasikane

[Duszek686]

Malta odstawiona z powrotem
Ma trochę brudu w uszach - przez kilka dni powinna dostawać oridermyl do uszu - odrobinkę
Oridermyl dla niej jest w strzykawce w szufladzie biurka na ogólnym

1 raz dziennie vetomune też jej nie zaszkodzi - rozpisałam na tablicy

[Krystian C.]

To popatrzcie jak z tymi pólkami albo zapraszam w piątek około 16-16.30
Opcja 1:
tylko nad wc


Opcja 2:
Lub ja miało być pierwotnie na ścianie po prawej:


Ze sznurkami coś ogarnę ... będzie dobrze, chyba

[olala1]

Byłam u Malty rano. Odżyła, dobrze się czuje, wystartowała od razu na ogólny, dałam jej jeść. Jak zjadła wsadziłam ją z powrotem do pokoiku, niech odpocznie, a po południu już ją wypuszczę. Mam nadzieję, że już można?

Wczoraj na dyżurze było szybko i towarzysko. Anetka mi pomogła, wszyscy dostali jeść i pić
Misiek standardowo kupa przed kuwetą, na ogólnym ktoś cały czas sika przed kuwetą obok szafki z torbami.
Bazyl wskoczył do klatki Irenki , zaskoczyło ją to bardzo, jedynie co zdążyła zrobić to skulić uszy i syknąć.

Nie ma już chyba zylkene albo ja nie znalazłam.

Dziś przywiozę żwir. Dostałam smsa od kuriera, że będzie, więc jakby ktoś chciał pomóc wnosić... będę bardzo wdzięczna.

[dilah]

Mnie tak Bazyl wskoczył do Szyszki, tylko oboje nic sobie z tego nie zrobili

[olala1]

Mnie tak Bazyl wskoczył do Szyszki, tylko oboje nic sobie z tego nie zrobili

Bazyl też Bodziem jest zainteresowany, fajnie by było jakby się dogadali. Bodzio też nie przejawia agresji do niego.
W ogóle ten Bazyl to złoto - kot. Ja go kocham Mój ideał, łącznie z umaszczeniem

[mgska]

To popatrzcie jak z tymi pólkami albo zapraszam w piątek około 16-16.30
Opcja 1:
tylko nad wc


Opcja 2:
Lub ja miało być pierwotnie na ścianie po prawej:


Ze sznurkami coś ogarnę ... będzie dobrze, chyba

no to może już tylko nad kibelkiem półka?

[olala1]

Maltusia - biedna taka wczoraj była

Dziekanka - czyszcząca nosa?

Irenka - "ja chcę wyjść"

Bazyl - gracja i żarłok


Bodzio - tylko głowa

Tabby z rozdrapaną głową

[dilah]

Na śmierć zapomniałam zapisać, zylkene w niedz. podaliśmy ostatni, Artur mi zasygnalizował bo on ogarniał Miśka zapomniałam o tym

edit: Artur będzie odbierał Bazyla z lecznicy może zabrać zylkene jeśli jest jeszcze taka potrzeba i dziś dowieziemy

[olala1]

Na śmierć zapomniałam zapisać, zylkene w niedz. podaliśmy ostatni, Artur mi zasygnalizował bo on ogarniał Miśka zapomniałam o tym

edit: Artur będzie odbierał Bazyla z lecznicy może zabrać zylkene jeśli jest jeszcze taka potrzeba i dziś dowieziemy

niech weźmie, ja miałam to zrobić jutro - 20 szt
dziękuju

[dilah]

Na śmierć zapomniałam zapisać, zylkene w niedz. podaliśmy ostatni, Artur mi zasygnalizował bo on ogarniał Miśka zapomniałam o tym

edit: Artur będzie odbierał Bazyla z lecznicy może zabrać zylkene jeśli jest jeszcze taka potrzeba i dziś dowieziemy

niech weźmie, ja miałam to zrobić jutro - 20 szt
dziękuju

Olu podziękuju jak Artur to przytarga bo on też zakręcony, ale już mu napisałam smsa

[Pinezkowa]

ja też jestem za tym, żeby półka tylko nad kibelkiem - opcja nr 1

a czemu Tabby ma rozdrapaną głowę? tłuką się tam na ogólnym? to chyba trzeba zamknąć Kostka w pokoiku - w sobotę on tak bardzo ganiał Ptysia, że musieliśmy stawać w jego obronie - konkubent pochwycił dwie wędki i naprzemiennie go nimi drażnił, aż Kostek padł był i dyszał

[olala1]

Agata, mnie to wyglada na samoczyn.

Dyżur:
Kostek miał spięcie z Ptysiem aż pióra poszły. Walka była równa. Ptys się w końcu postawił. Brawo dla tego pana. Kostek zdziwiony, później już tylko mierzyli się wzrokiem.
Zalałam otimectinem uszy Tabby, Amelce i Hani (tu się pomyliłam trochę za wcześnie, mam nadzieję, że nie zrobiłam jej krzywdy )Misiek chodził po ogólnym ale ciagle słyszałam buczenia, więc jak nadarzyła się okazja, że pan sam wszedł do pokoju to go zamknęłam.
Oczywiście kupa u niego przed kuwetą. I leje w róg ściany nad kuwetą.
Malta została w pokoju, bo nie miała kupy.
Bazyl wrócił z kastracji, jakby w ogóle nic mu nie robili. Szczęśliwy jak zawsze. Dostał odrobinę paszteciku.
W szpitaliku zrobiłam dzieciakom małą ucztę. Dałam smille rybną z odrobina pasztecika. Wszyscy lubią pasztecik smille nie koniecznie, Bodzio zlał. Bodzio ma bardzo żółte zęby i kły złamane, miał je oglądane?. Na ile lat on został oceniony?
Dziekanka nie zrobiła kupy.

Nie umyłam podłóg, wnioslam za to zamówienie na 7 razy, w tym 3 żwiry. Dwa wysypałam, a jeden wtargałam do składzika.
Bazyl zesikał się do kontenera, więc kontener wylądował zalany w wannie.

[mgska]

Dziewczyny, o czym mówicie, co Tabby ma na głowie? w sobotę nic nie widziałam
Moze dawajmy jej zylkene do jedzenia?

A jak Kostek, ma w perspektywie jakiś dom? musimy go bardziej popromować

[olala1]

Bazyl dostał jeść rano. Bodzio nie zjadł wczorajszego, dałam do powąchania inną smille - też nie, dałam felixa - też nie. Skusił się książę na pasztecik słuchajcie!
U Dziekanki kupa jest natomiast u Malty nie ale ona była trochę na ogólnym, więc cholera mogła się bawić ze mną w ciuciubabkę