Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

[jolabuk5]

Jola Dworcowa chciała bardzo serdecznie podziękować za ogromną dostawę saszetek Felixa - to dla niej bardzo ważne, bo przy jej aktualnym stanie zdrowia trudno jej nawet wyjść z domu. BARDZO DZIĘKUJEMY!!!

[mgska]

Bylam dzisiaj z Funia na kolejnym zastrzyku na grzyba. Kolejny za 2tyg.
Funia przez 2tyg przytyla 0,2 kg

[Duszek686]

ja podjadę w niedzielę

[kociarkowaaaa]

ja podjadę w niedzielę

dzięki

[pyma]

Dyżury:

niedziela (28.06) - kociarkowaaaa
poniedziałek (29.06) - ???????
wtorek (30.06) - kociarkowaaaa
środa (01.07) - mgska
czwartek (2.07) - MaPi
piątek (3.07) - Pinezkowa
sobota (4.07) - dilah
niedziela (05.07) - kociarkowaaaa
poniedziałek (6.07) -
wtorek (7.07) -
środa (08.07) -
czwartek (09.07) -
piątek (10.07) - pyma
sobota (11.07) -

[pyma]

Dzisiaj dyżur spokojny poza wyskokiem Milagros, która widząc Orzeszka po drugiej stronie drzwi wyskoczyła do niego jak dziki zwierz
Na szczęście jak szybko wyskoczyła tak szybko wróciła.
U Balbinki w paszczy wszystko w porządku, wypuściłam ją podczas dyżuru na ogólny.
Trinity nie wykazywała oznak rui, generalnie cały czas spała.
Sugar ładnie zjadła, w kuwecie też wszystko co trzeba ale to jej przewracanie się wygląda okropnie
Młoda koteczka bardzo wystraszona, przy mnie nic nie zjadła, w kuwecie pusto. Julia zwróć na nią uwagę.
Ptyś coraz odważniejszy, można do niego podejść i nie ucieka, dzięki temu dopiero teraz dojrzałam, że on też taki staruszek jak Balbinka.

Wszystkie leki podane oprócz onsioru dla Nikity ale Marta mówi, że nie trzeba jej już go podawać, niestety zapomniałam zmazać z tablicy
Zastrzyk Balbince zrobiła andorka - dzięki
Wymieniłam na ogólnym trójkątną kuwetę na dużą otwartą, którą kupiła Anetka.
Dałam dzisiaj kotom mleko, jeszcze trochę zostało w lodówce. Julia daj im jutro resztę bo się zepsuje.

[ganesa]

Julia Anetka ma rację, ja też jak Cię spotkam kopnę w kostkę

A tak całkiem serio jeśli założyłaś sobie 3 koty max, to zrób z tego pożytek a myslałaś o posiadniu 2 kotów i byciu domem tymczasowym dla kociaków? Maluchów teraz jest pełno, mamy zgłoszenia i odmawiamy z przyjęciem, bo nie ma gdzie tych malców doswajać i uczyć samodzielności i człowieka. Tak na prawdę maluchy zabieram ja, Dorotka i Marta cyferka to całe 3 miejsca gdzie mogą być kociaki. Pomyśl, czy podołałabyś takiemu wyzwaniu ja uważam, że to masa obowiązku, sprzątania i znów obowiązku ale mogę być padnięta po całym dniu pracy, obowiązków domowych tudzież innych,ale jak tylko obsiądzie Cię taka szarańcza - teraz mam sztuk 4 - patrzy ufnie i wtula się mega mrucząc, to największa nagroda. A na poprawę chumoru, nie wiem w jakim dołku można być powyższe działa zbawiennie z resztą samo patrzenie co te glutki wyprawiają, nie raz nas przysparza o wielki uśmiech i to od samego rana tylko zawsze jeden warunek i coś z tyłu głowy co upierdliwie powtarza "to nie twój kot!" ...i tu zawsze mam problem, bo jak nie mój skoro myję, karmię, śpi ze mną i traktowany jest jak mój ukochany własny, a nawet czasem i lepiej bo jak, któryś zachoruje to 100% uwagi poświęcam tylko dla tego malca... a po tym wszystkim przychodzi moment - trwa on zazwyczaj 2-4 tygodnie - ale mija jak moment - i trzeba takiego swojego dzieciaczka oddać i wcale przy kolejnym i kolejnym nie jest łatwiej

Czyli ja z 4 kotami jestem patologią
Jak masz jakieś maluchy to możesz mi z jednego, góra dwa jeszcze podrzucić. Ciotka Szycha się ucieszy Oleńce dzisiaj zrobiłam ładne zdjęcia i zaraz napiszę ogłoszenie, jest śliczna i tulaśna, więc na pewno szybko dom znajdzie

[ganesa]

ja podjadę w niedzielę

Jakbyś szukała towarzystwa, które błyskotliwą rozmową umili Ci czas podczas jazdy samochodem to daj znać

[Duszek686]

Dzięki - jak coś - będę dzwonić

[kociarkowaaaa]

Dyżur spokojny pierwsze mleko jakie wyjęłam to było Łaciate... stało na środku więc mówię sobie "to to" okazało się, że w mleku była pleśń... ciekawe ile stało.
później znalazłam prawidłowe mleko. kociambry piły troszeczkę wpisałabym się na poniedziałek ale 3 dni pod rząd to przesada. Funia znowu dziwnie chodzi....

[Duszek686]

Słuchajcie - w poniedziałek trzeba odwieźć Sugar do lecznicy do Siedla - i małą fruzię co troszkę straszy też - ja w pracy do 16 - a je warto byłoby odwieźć wcześniej
Nikt nie da rady?

Dziś byłam na godzinkę - podałam leki Balbince i Sugar, wygłaskałam każdą z nich - Balbinka ma focha jak stąd na księżyc - nie podoba jej się, że ma wydzielane jedzenie. Dobrze jej to jednak zrobi, bo brzuszysko ma takie jakby miała za tydzień rodzić
Małą fruzię też wygłaskałam - nawet miło było - ale jak tylko odstawiłam ją z powrotem do klatki - znów stała się strasznym zwierzem

[Duszek686]

wkurzona Balbina



i mała straszna bestia

[kociarkowaaaa]

wiadomo już kto weźmie poniedziałek?

[Duszek686]

Ja podjadę jutro

[Duszek686]

Przypominam, że trwa konkurs na najpiękniejszych czerwcowych

Mnóstwo pięknych kociastych - w tym Lady Funia ze swoją burzą wąsów i Kiara od pandadp
i wiele, wiele innych piękności

kto nie głosował - zachęcam
viewtopic.php?f=20&t=169158