Koty z Kielc czekają na pomoc przekaż im 1 % swojego podatku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro gru 02, 2009 21:10 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro gru 02, 2009 22:13 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Zapraszm na bazarek na rzecz koteczki kici ;) Która ma do dt pojechać ;)

viewtopic.php?f=20&t=104361
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw gru 03, 2009 0:32 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Niteczko daj znac smskiem do ciotki koko_ albo do mnie o której masz jutro czas ;)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw gru 03, 2009 11:14 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Moja Sonia:
Sonię znalazłam na osiedlu. Była bardzo wystraszona i głośno miauczała. Zabrałam ją więc do domu i nakarmiłam. Była bardzo głodna :(

Sonia jest 6-miesięczną przylepką :) Uwielbia być z człowiekiem, szczególnie leżeć na kolanach i być głaskaną. Ociera się i liże ręce :) Mruczy też wtedy jak mały traktorek :)
Pięknie korzysta z kuwety, bardzo ładnie je pokarm suchy i mokry. Uwielbia się bawić.
Na moją sunię syczy ale nie ucieka i nie drapie :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Czw gru 03, 2009 22:13 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Dzisiaj miałam okazję zobaczyć na żywo pocztówki, które wyprodukowała Niteczka. Są rewelacyjne :1luvu:
W związku z pocztówkami mamy pewien plan, który bedziemy realizować w najbliższym czasie :wink:

Planów jest sporo i mam nadzieje, ze dzięki wspólnym działaniom uda nam sie wyjść z długów i dalej pomagać :ok:

Jest problem z maluchem, który pozostał w piwnicy. Trzy buraski sa na zewnątrz natomiast jeden ok 2 mies maluszek jest zamkniety w piwnicy, odizolowany od świata, przerażony i dzikuskowaty. Niestety dostaje miche ale nikt go nie widzi a wiadomo, ze jest i zyje tylko po tym, ze jedzenie znika i kupki sie pojawiają. Maluch bez pomocy nie ma szans niestety ;(
Bardzo pilnie szukamy dla niego dt zanim nie bedzie za późno...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw gru 03, 2009 22:21 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Nie tak do końca Niteczka je wyprodukowała :mrgreen: Pan poligraf też się przyczynił :wink:
Miałam dziś zapytanie o Sońkę z wwy, ale domek bardzo chce zobaczyć małą. Jak się dowiedział że nie ma jej w stolicy, to obiecał że się skonsultuje z żoną :? Nie mam większych nadziei że się odezwie :|
No i jak pocztówka Mróweczki?
Przypominam się też z aktywacją Gratki :lol:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Czw gru 03, 2009 23:53 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Bardzo proszę o nie ogłaszanie koteczki Niusi :piwa:
Malutka juz niebawem zamieszka u kreseczki i jej TŻta w Norwegii.
Zaczynamy przygotowania do podróży, szczepienia, paszport, czip, badania i nie wiem co jeszcze :1luvu:

Chciałam powiedzieć tylko, że strasznie się cieszę, że Niusia bedzie miała taką wspaniałą rodzinę. Chyba lepszego zakończenia nie mogłam sobie wyobrazić.

Oczywiście przyszły domek sam przyjedzie po koteczke do mnie nie mówiąc już o tym, że Niusiowy domek nie dość, że finansuje Niusię to jeszcze obrywa się reszcie naszych kotów :1luvu:

Po prostu sie wzruszyłam... ale własnie w takich chwilach wraca wiara w dobro tego świata :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt gru 04, 2009 0:10 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Niteczka 1 pisze:Nie tak do końca Niteczka je wyprodukowała :mrgreen: Pan poligraf też się przyczynił :wink:
Miałam dziś zapytanie o Sońkę z wwy, ale domek bardzo chce zobaczyć małą. Jak się dowiedział że nie ma jej w stolicy, to obiecał że się skonsultuje z żoną :? Nie mam większych nadziei że się odezwie :|
No i jak pocztówka Mróweczki?
Przypominam się też z aktywacją Gratki :lol:


Pocztówki robią wrażenie nie tylko na mnie. Obawiem się, ze zaraz beda jakieś zamowienia na kolejne ;)

Niteczko, dobrze, że przypomniałaś mi o aktywacji bo oczywiśce zapomniałam o tym :oops:
Już szukam smska i wysyłam ;)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt gru 04, 2009 9:22 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

No to czekam na zamówienia w ilościach hurtowych :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pt gru 04, 2009 21:32 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Dzisiaj Gem odebrał telefon z prośba o pomoc u uśpieniu bezdomnej kilkuletniej kotki. z guzem na brzuchu, kotka podobno nie je od trzech dni, jest słaba i smierdzi. Pojechalismy z nia do weta.
Okazało się, ze dziewczynka ma potworne zapalenie ucha, ropa zkrwią sie leje do tego stopnia, ze sa nawet ślady na tylnych nogach. Całe futerko uklejone ropa :cry: Ból potworny
Potworny stan zapalny przyzebia, wszystko czerwone i śmierdzące. Guz na brzuchu to mało groźna przepuklina.
sa tez jakies zmiany na rogówce ale nie wiadomo tez co z uchem. Może być przebita błona bebenkowa lub w śodku moze być jakis guzek.
Jutro będa badania krwi i okaże sie jak nerki morfologia itp.
Kotka została na noc w lecznicy dostała antybiotyk i przeciwbólowy.
Niestety od jutra nie ma co z nia zrobic i najprawdopodobniej wróci na klatkę schodową :(
Kotka jest zupełnie oswojona, daje sie nosic na rekach, próbowala mruczeć.

Błagam wszytskich o dom tymczasowy dla tej koteczki bo na ulicy nie ma szans a trzeba jej antybiotyk podawac :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt gru 04, 2009 22:18 Re: Koty z Kielc-str 89 kotka w tragicznej sytuacji !!!

Oczywiście nie uśpimy kotki, jeśli tylko będzie nadzieja na wyleczenie. Tradycyjnie jednak problemem jest DT. Nie mamy miejsca, a kicia powinna być w cieple. Powrót na klatkę schodową jest w tej sytuacji kiepskim rozwiązaniem, więc dołączam się do prośby o tymczas.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt gru 04, 2009 23:34 Re: Koty z Kielc-str 89 kotka w tragicznej sytuacji !!!

:!: :!: :!: Kotka nie może wrócić na ulicę :(

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Sob gru 05, 2009 18:43 Re: Koty z Kielc-str 89 kotka w tragicznej sytuacji !!!

koko_ pisze: :!: :!: :!: Kotka nie może wrócić na ulicę :(

Na razie kicia jest w lecznicy. Czuje się lepiej, ładnie zjadła, a poza tym nie czuć już tego zapachu. Wczoraj dawał się dość mocno we znaki.
Zawiozłem krew do badania. Wyniki poznamy jutro. Natomiast już dziś można nadać jej jakieś imię, bo okazuje się, że do tej pory nikt tego nie zrobił. Jakieś pomysły? ;)

W lecznicy spotkałem panią, która adoptowała Eranię. Mówiła, że z kotką jest wszystko w porządku. Z rezydentką ustaliły wzajemne stosunki na zasadzie chwiejnej równowagi, ale czasem dochodzi do łapoczynów, które prowokuje podobno Erania :roll: Kicia uwielbia paluszki serowo- cebulowe i zrobiła się na tyle bezczelna, że potrafi wyrywać je swojej pani z buzi ;)

Z kolei przed lecznicą przymilał się do mnie pomieszkujący tam duży, czarny kocur. Jest piękny, elegancki, no i ten biały krawacik :1luvu:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie gru 06, 2009 14:24 Re: Koty z Kielc-str 89 kotka w tragicznej sytuacji !!!

Z braku innych propozycji kotka otrzymała imię Tola.
Wyniki badania krwi są niestety złe. Mocno podwyższony mocznik i kreatynina, czyli Tola ma mocznicę. Oprócz antybiotyku dostaje więc również kroplówki, przynajmniej raz dziennie. W związku z tym musi na razie zostać w lecznicy, bo przecież nikt nie da rady raz czy tym bardziej dwa razy dziennie dowozić ją na kroplówki. Ponowne badanie krwi we wtorek - okaże się, jak Tola reaguje na leczenie.

Jeśli chodzi o kwestie finansowe, to pani Elwira dała na jej leczenie 70 zł, ja dołożyłem 20. Badanie krwi kosztowało 28 zł, 62 zł wpłaciłem na jej "konto" w lecznicy. Obawiam się, że po podliczeniu będziemy na minusie :|
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie gru 06, 2009 14:47 Re: Koty z Kielc-str 89 kotka w tragicznej sytuacji !!!

Fiona powiedz wiecej o tych maluchach na zewnatrz i w piwnicy. Może jakieś zdjecia :mrgreen:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 346 gości