» Czw lut 14, 2013 23:01
Re: Trzyłapek Czort błaga o DS i wsparcie fin. (leczenie 200
Wczoraj była rundka dookoła na przywitanie się z kotami, w międzyczasie trzeba się z nimi pobawić. O dziwo spory tłumek się zebrał i zaczął uganiać za sznurkami, a mi już rąk brakowało, żeby wszystkimi się zająć. No to musiały stać w kolejce i czekać:D Najlepiej miał się Czorcik, bo na wyżynach miał sznurek tylko dla siebie i nie musiał się nim dzielić z nikim innym. Jak już się odrobinę wybawiły, to można było przystąpić do głaskania pozostałej części ferajny.