Napisałam taki tekst o Kromce:
Zaraz wyślę go do Szymona. A jeśli ktoś chce zrobić jej gdzieś ogłoszenia to będę wdzięczna.
Kromeczka - mała kotka o wyjątkowym charakterze.
"Koteczka przyszła na "nasze podwórko" (podwórko na którym dokarmiamy koty) nie wiadomo skąd w październiku 2010 wraz z rodzeństwem, jednak od początku była mniejsza od rodzeństwa i wtedy była strasznie chora, w płuckach rzęziło, ze słychać było na kilka metrów, z noska leciał katar. Do tego kicia wydawała się nie być dzika, podchodziła do nas, ocierała się o nogi. Zabrała ją do domu aby wyleczyć, niestety infekcja była już zadawniona i przewlekła i nie ustępowała łatwo, dopiero po kilku kuracjach udało się kicię "wyprowadzić na prostą", były chwile pogorszeń, ale kicia walczyła bardzo dzielnie.
Mimo chorowania zawsze była bardzo wesołą i dzielną koteczką, uwielbiającą zabawy jakby dopiero teraz nadrabiała to biedne dzieciństwo.
Kromeczka ma teraz około 8 miesięcy, chociaż wygląda na młodszą, jest niedużą kotką i pewnie już dużo nie urośnie, być może taka jej uroda a może gorszy start życiowy to spowodował.
Kicia nie wymaga w tej chwili leczenia, trzeba teraz dbać o nią tylko bardzo troskliwie.
Kicia odwdzięczy się na pewno sprawiając wiele radości opiekunom, ponieważ jest wesoła, uwielbia bawić się głownie kulać po podłodze różne małe przedmioty, piłeczki, monety, śrubki i co tylko uda się jej znaleźć.
Kromcia świetnie dogaduje się z innymi kotami, więc będzie dobrym towarzystwem jeśli ktoś już ma kota/koty. Oczywiście bezbłędnie korzysta z kuwetki jest czyściutka.
Koteczka jest zaszczepiona na choroby wirusowe, odrobaczona, odpchlona, miała zrobione testy fiv/felv - wyniki ujemne (czyli nie jest nosicielem tych chorób).
Kicia jest wyjątkowej urody: śnieżnoiała w srebrzysto-szare pręgowane łatki, które torzą jakby niedopiętą kamizelkę i czapeczkę na główce do tego ma czarne obwódki oczu jakby nmalowane kredką."

